Minął dokładnie miesiąc odkąd przeniosłam się tutaj z Onetu. Chyba mogę napisać już czy była to trafna decyzja. Jak najbardziej, w 100 procentach. Na Blogspocie jest łatwiej, przyjemniej, ładniej. Wszystko tu mi się podoba. Mogę na bieżąco śledzić wasze blogi. Wiele osób czyta, komentuje co przerosło moje najśmielsze oczekiwania. Dodałam 14 recenzji książek, a wy skomentowaliście już prawie 150 razy. Mam dziewięciu obserwujących bloga i ponad 800 wyświetleń. Czegoś takiego się nie spodziewałam. Chciałabym wam tutaj serdecznie podziękować, ponieważ to, że ktoś to czyta motywuje do szukania kolejnych ciekawych książek i uczenia się jak lepiej pisać. Dla wytrwałych którzy to przeczytali mały bonus w postaci ślicznego letniego krajobrazu.
Tytuł: Wiosna życia Autor: Artur Kosiorowski Stron: 91 Wydawnictwo: SOWA Rok wydania: 2013 Moje zdanie: Za możliwość przeczytania książki dziękuję bardzo samemu autorowi. :) Młodość. Okres w życiu, który podobno rządzi się swoimi prawami. Ludzie wtedy zaczynają eksperymentować z religią, seksem, alkoholem, papierosami, a często narkotykami. Chcą być lubiani, przynależeć do jakiejś grupy, która będzie ich akceptowała i szanowała. Chcą poznać sens życia, znaleźć najważniejsze wartości. Często błądzą i buntują się na otaczającą ich rzeczywistość. Każdy to prędzej czy później przeżywa. Autor podzielił się z nami wspomnieniami ze swojej młodości, którą przeżył lekko mówiąc dość intensywnie. Miał ogromny problem z narkotykami, znalazł się nawet w ośrodku Monaru, o których słyszałam wiele na prelekcjach o uzależnieniach. Teraz ma 30 lat, studiuje. Wyszedł na prostą. Musiał przejść jednak długą drogę. W podróż po niej zabiera nas w tej książce. Nie jest ona długa. Trochę zabr
Gratuluje takiego wyniku. To prawda, wyświetlenia stron i komentarze motywują :) oby tak dalej!
OdpowiedzUsuńDalszych sukcesów życzę :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że jesteś zadowolona:) Mi też się tutaj podoba:)
OdpowiedzUsuńgratuluję :) i życzę dalszych sukcesów :)
OdpowiedzUsuńŻyczę wytrwałości, dalszego rozwijania i zwiększenia popularności :)
OdpowiedzUsuńTeż przeniosłam się tutaj z Onetu - tyle że trochę wcześniej, bo w sierpniu zeszłego roku ;) - i też bardzo to sobie chwalę! Blogspot to zupełnie inny świat :)
OdpowiedzUsuńGratuluję, naprawdę wspaniały wynik! :)
OdpowiedzUsuńA mi się strasznie podoba to zdjęcie!:)
OdpowiedzUsuńŁadna fotka
Usuń