Przejdź do głównej zawartości

39.Dziesięciu Murzynków

Tytuł: Dziesięciu Murzynków
Autor: Agatha Christie
Stron: 173
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Rok wydania: 2002
Moje zdanie: W końcu mogłam przeczytać książkę tej wychwalanej autorki, wiele razy nazywanej królową kryminałów. Myślę, że Agatha Christie stanie się jedną z moich ulubionych pisarek. Urodziła się ona w 1891 roku, a zmarła w 1976. Zawsze lubiła dużo czytać. Napisała wiele powieści i opowiadań, a w 1961 roku UNESCO uznało ją za najpoczytniejszą światową autorkę tworzącą w języku angielskim.
,,Dziesięciu Murzynków” możemy znaleźć też jako ,,I nie było już nikogo”. Zamieniono tam murzynków na żołnierzyków, aby książka była poprawna względem innych kultur, ale ja trafiłam jeszcze stare wydanie.
Dziesięć przypadkowych osób, które nic nie łączy dostaje zaproszenie na Wyspę Murzynków. Myślą, że będzie tam udany i spokojny wypoczynek. Nie spodziewają się niczego złego, nawet, gdy czytają wierszyk o dziesięciu znikających murzynkach, który wisi na ścianie. Co zacznie się dziać, gdy kolejne wersy wierszyka zaczną się sprawdzać?
Tak naprawdę do kryminałów przekonałam się całkiem niedawno i zawsze czytałam jak jakiś detektyw prowadzi sprawę. Tym razem go nie było, ale przez to książka chyba była ciekawsza. Osoby na wyspie próbują rozwiązać zagadkę kto stoi za morderstwami. Sprawa jest o tyle trudna, że przestępcą może być ktoś z nich. Autorka w niesamowicie szczegółowy i interesujący sposób opisuje przeżycia wewnętrzne bohaterów, którzy powoli psychicznie się wykruszają. Ich nerwy zostają poddane do granic wytrzymałości. Dobrym posunięciem były rozdziały, w których czytaliśmy o poszczególnych postaciach, ich strachu, narastającym napięciu. Dzięki temu te wszystkie emocje udzielały się także mnie.
Książkę przeczytałam w zaledwie kilka godzin z przerwami. Nawet przy mniej niż stustronicowych młodzieżówkach zdarzało mi się poświęcać na nie więcej czasu. To ukazuje jak bardzo książka wciąga. Wciąż chcemy dowiedzieć się kto stoi za tymi makabrycznymi zbrodniami i jakie motywy nim kierują. Wiele razy wyobrażałam sobie kto jest mordercą, oczywiście nie zgadłam, a zakończenie wbiło mnie w fotel.
Polecam! Książka dostarczyła mi wiele emocji, strachu, napięcia. Autorka ma lekki styl, który każdemu będzie odpowiadał. Wiele osób jest już po lekturze, jednak ci, którzy tak jak ja czekali zachęcam do jak najszybszego zapoznania się z lekturą. Dawno nie miałam okazji czytać czegoś tak dobrego.
Ocena: 6/6

Komentarze

  1. jak tylko skończę "Dziewczynę z sąsiedztwa" biorę się za murzynki :) już czekają na mojej półeczce :) a Twoja pozytywna opinia tylko upewnia mnie w przekonaniu, że dobrze zrobiłam wypożyczając ją z biblioteki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadzam się z Tobą. To najlepsza książka tej autorki. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. stara, dobra Agata, uwielbiam jej wszystkie powieści :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Książka nie dla mnie :)Raczej nie przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo chcę przeczytać tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ło wysoka ocena - coś w tym jest :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Muszę się wreszcie zapoznać z jakąś książką tej autorki. ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. czytałam, gorąco polecam ; )


    Zapraszam do mnie !
    http://tylkoglupcyumieraja.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Zdecydowanie moja ulubiona książka :) Jeszcze nigdy żadna powieść nie wywarła na mnie takiego wrażenia i zdumienia! Kiedy dowiedziałam się, kto tego wszystkiego dokonał... byłam w szoku i mam brak zrozumienia dla czynów tego człowieka... Prawdziwa książka i chociaż to tylko fikcja, ta powieśc pokazuje prawdziwą naturę człowieka :)

    OdpowiedzUsuń
  10. To zdecydowanie mój numer jeden wśród kryminałów Aghaty Cristie. Jest rewelacyjna!

    OdpowiedzUsuń
  11. Ta książka jest też moją ulubioną tej autorki ;] Świetny blog :) zapraszam do mnie: http://be-strong-belive.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Mam ją w swoich domowych zbiorach i ciągle czeka na przeczytanie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Słyszałam o tej książce wiele dobrego i ty również piszesz o niej w samych superlatywach, dlatego muszę koniecznie poznać ,,Dziesięciu murzynków'', bo jestem nimi zaintrygowana ogromnie.

    OdpowiedzUsuń
  14. Czytałam jedną książkę tej autorki i od razu się do niej zniechęciłam. Po twojej recenzji chyba dam jej drugą szansę.

    OdpowiedzUsuń
  15. Zachęciłaś mnie. Będę musiała zdobyć tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Czytałam tej autorki "Morderstwo w Orient Expressie" i nie powiem, żeby była zachwycona. Książka dobra, ale nic specjalnego. Niemniej chciałabym przeczytać jeszcze kilka innych pozycji Agathy Christie zanim wyrobię sobie o niej jednoznaczna opinię. Chętnie sięgnę po tę książkę skoro tak wysoko ją oceniasz.

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie lubię kryminałów, choć nazwisko tej autorki zna chyba każdy :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Znajoma radzi mi by zacząć przygodę z kryminałem od właśnie tej książki, gdyż nie przepadam za tym gatunkiem.

    OdpowiedzUsuń
  19. powiem Ci, że jak jestem fanką christie to moje ulubiona książka :D

    OdpowiedzUsuń
  20. Hmm tak wiele słyszałam o tej książce jak i o samej autorce. Aż wstyd, że ciągle nic nie czytałam. :)

    OdpowiedzUsuń
  21. A tej książki Christie jeszcze nie czytałam. Jeśli faktycznie jest to książka na kilka godzin, to może znajdę troszkę czasu i ją przeczytam jak najprędzej.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz :)

Popularne posty z tego bloga

214.Młyn nad Czarnym Potokiem

Tytuł: Młyn nad Czarnym Potokiem Autor: Anna J. Szepielak Stron: 516 Wydawnictwo: Nasza Księgarnia Rok wydania: 2013 Moje zdanie: Rzadko mam okazję czytać polskich autorów. Jakoś zawsze ciągnie mnie w bibliotece do innego regału. Tym razem skierowałam swoje kroki gdzie indziej. Słusznie?  Anna Szepielak jest z zawodu nauczycielką i bibliotekarką. Zadebiutowała książką ,,Zamówienie z Francji”, o której wiele słyszałam i chciałabym ją kiedyś przeczytać.  Życie Marty to ostatnio pasmo nieszczęść i wypadków. Mąż jest zapracowany i niczym się nie interesuje, córeczka ciągle chora, a wszystko jest na jej głowie. Do tego spada na nią organizacja zjazdu rodzinnego na cześć przyjeżdżającej po Polski ciotki z Ameryki. Będzie to jednak okazja do zapoznania się z rodzinnymi historiami, tajemnicami oraz spojrzenia z dystansem na swoje życie.  Liczyłam na lekką obyczajówkę. Co otrzymałam? Lekką, ciepłą obyczajówkę, do tego odrobinę sagi rodzinnej, który to gatunek ubóstwiam. Życie

167.Wiosna życia

Tytuł: Wiosna życia Autor: Artur Kosiorowski Stron: 91 Wydawnictwo: SOWA Rok wydania: 2013 Moje zdanie: Za możliwość przeczytania książki dziękuję bardzo samemu autorowi. :) Młodość. Okres w życiu, który podobno rządzi się swoimi prawami. Ludzie wtedy zaczynają eksperymentować z religią, seksem, alkoholem, papierosami, a często narkotykami. Chcą być lubiani, przynależeć do jakiejś grupy, która będzie ich akceptowała i szanowała. Chcą poznać sens życia, znaleźć najważniejsze wartości. Często błądzą i buntują się na otaczającą ich rzeczywistość. Każdy to prędzej czy później przeżywa.  Autor podzielił się z nami wspomnieniami ze swojej młodości, którą przeżył lekko mówiąc dość intensywnie. Miał ogromny problem z narkotykami, znalazł się nawet w ośrodku Monaru, o których słyszałam wiele na prelekcjach o uzależnieniach. Teraz ma 30 lat, studiuje. Wyszedł na prostą. Musiał przejść jednak długą drogę. W podróż po niej zabiera nas w tej książce. Nie jest ona długa. Trochę zabr

3 klimatyczne książki do czytania jesienią

Zrobiło się już troszkę chłodniej. Sierpień, a wraz z nim wakacje powoli dobiegają końca. W tym roku chyba nikt nie ma prawa narzekać, że lata nie było, że nie zdążył się opalić i wygrzać na słoneczku. Staram się cieszyć każdą chwilą, porą roku, ale jednak już nie mogłam się doczekać tego specyficznego klimatu jaki niesie ze sobą jesień i pierwsze miesiące zimy. W styczniu i lutym jakoś tak zawsze tęsknię już za pierwszymi zielonymi akcentami, a więc ciężko mi szukać klimatu. Może teraz będzie lepiej. Zaparzcie sobie kubek ulubionego napoju. W moim przypadku herbata w szarym kubku z Tesco, jedynym, który ostał się przez huragan jakim jest moje dziecko. Siądźcie wygodnie w fotelu. Odpalcie ulubioną muzykę do czytania. Słuchacie w ogóle muzyki do czytania? Ja zakochałam się w playliście Easy Acustic Hits na Spotify. Możecie zapalić świeczkę, a ja zaproponuję wam trzy książki, które podkręcą klimat i którymi będziecie się mogli rozkoszować. Tak się składa, że trzy zaprezentowan