Przejdź do głównej zawartości

TAG: The Bucket List i Liebster Award

Zostałam otagowana przez dwie osoby, a więc w wolnej chwili postanowiłam odpowiedzieć, tym bardziej, że kolejna recenzja dopiero się tworzy.
Zasady zabawy
,,Nominacja do Liebster Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za "dobrze wykonaną robotę" Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował."
Ja zostałam nominowana przez Justillę.
1.  Skąd wzięła się nazwa twojego bloga?
Tak naprawdę mało pamiętam jak zakładałam bloga na Onecie. Wszystkie nazwy były zajęte, więc wymyśliłam to, a że kocham czytać wyszło moje ukochane czytadełka.
2. Trzy cele, które zamierzasz zrealizować do końca tego roku?
Czytać te przynajmniej sześć książek miesięcznie, nie wiem czy mi się uda. Dobrze się uczyć i nie wiem co jeszcze.
3. Gadżet, bez którego nie ruszysz się z domu?
Telefon. Dzisiaj go zapomniałam i już jakoś mi było go brak. Nie jestem uzależniona, ale myślę, że to urządzenie tak potrzebne, że w dzisiejszych czasach trudno się bez niego obyć.
4. Co ostatnio kopiowałaś/eś? Innymi słowy, kliknij po prostu CTRL + V.
Te pytania
5. Tytuł książki, która leży najbliżej ciebie?
Aktualnie Słownik Języka Angielskiego. Niedawno używany
6. Ulubiony gatunek literacki?
Nie mam ulubionego. Nie lubię gdy coś mnie ogranicza, czytam to co wpadnie mi w ręce, poznaje nowe gatunki
7. Gdybyś mogła/mógł zmienić się w zwierzę, jakie by ono było? 
Czarna pantera, od zawsze mnie fascynowała
8. Miejsce, w którym najchętniej byś zamieszkał/a to: centrum dużego miasta, małe senne miasteczko, wioska czy najlepiej bezludna wyspa (ew. środek lasu jak na nasze warunki)?
Mieszkam na wsi i nigdy nie chcę tego zmieniać
9. Plecak czy torebka/torba na ramię?
Plecak. Kiedyś wolałam torebkę, ale było mi za ciężko i zaczęłam cenić po prostu wygodę.
10. Ulubiona liczba?
2
11. Co o sobie myślisz?
Że mam wiele wad, ale przynajmniej umiem się z siebie śmiać.
 
 
Nominacja od Kamili
Moje marzenia: (kolejność przypadkowa)
1. Dobrze się uczyć i zdać dobrze maturę.
2.Poznać chłopaka, który będzie mnie kochał i ja jego też i z nim spędzić resztę życia.
3.Dostać się na wymarzone studia.
4.Później dostać dobrą pracę
5.Być zdrowa i szczęśliwa
6.Mieć kochającą rodzinę i wszystkich jej członków zdrowych
7.Zwiedzić cały świat
 

Komentarze

  1. Najbardziej podoba mi się to "zwiedzić cały świat" :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne odpowiedzi. Ciekawa zabawa można lepiej poznać blogerów.:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawe wypowiedzi. Sama również bym podobnie typowała. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Podoba mi się ta lista marzeń. Moja zapewne byłaby taka sama. Chociaż zwiedzanie całego świata zamieniłabym na podróżowanie po prostu. Bardziej realne w moim przypadku ;)

    I dziękuję za odpowiedzi. Zawsze garść nowych informacji :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja też dziwnie czuję się bez telefonu komórkowego. : D

    OdpowiedzUsuń
  6. chyba każdy bez telefonu czuje się dziś dziwnie

    OdpowiedzUsuń
  7. No tak, uzależnienie od telefonu ;-)
    Zabawa bardzo kojarzy mi się z poprzednią "otagowani".

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo ciekawe odpowiedzi ;) miło dowiedzieć sie o Tobie czegoś nowego! ;D
    Pozdrawiam!!!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz :)

Popularne posty z tego bloga

214.Młyn nad Czarnym Potokiem

Tytuł: Młyn nad Czarnym Potokiem Autor: Anna J. Szepielak Stron: 516 Wydawnictwo: Nasza Księgarnia Rok wydania: 2013 Moje zdanie: Rzadko mam okazję czytać polskich autorów. Jakoś zawsze ciągnie mnie w bibliotece do innego regału. Tym razem skierowałam swoje kroki gdzie indziej. Słusznie?  Anna Szepielak jest z zawodu nauczycielką i bibliotekarką. Zadebiutowała książką ,,Zamówienie z Francji”, o której wiele słyszałam i chciałabym ją kiedyś przeczytać.  Życie Marty to ostatnio pasmo nieszczęść i wypadków. Mąż jest zapracowany i niczym się nie interesuje, córeczka ciągle chora, a wszystko jest na jej głowie. Do tego spada na nią organizacja zjazdu rodzinnego na cześć przyjeżdżającej po Polski ciotki z Ameryki. Będzie to jednak okazja do zapoznania się z rodzinnymi historiami, tajemnicami oraz spojrzenia z dystansem na swoje życie.  Liczyłam na lekką obyczajówkę. Co otrzymałam? Lekką, ciepłą obyczajówkę, do tego odrobinę sagi rodzinnej, który to gatunek ubóstwiam. Życie

167.Wiosna życia

Tytuł: Wiosna życia Autor: Artur Kosiorowski Stron: 91 Wydawnictwo: SOWA Rok wydania: 2013 Moje zdanie: Za możliwość przeczytania książki dziękuję bardzo samemu autorowi. :) Młodość. Okres w życiu, który podobno rządzi się swoimi prawami. Ludzie wtedy zaczynają eksperymentować z religią, seksem, alkoholem, papierosami, a często narkotykami. Chcą być lubiani, przynależeć do jakiejś grupy, która będzie ich akceptowała i szanowała. Chcą poznać sens życia, znaleźć najważniejsze wartości. Często błądzą i buntują się na otaczającą ich rzeczywistość. Każdy to prędzej czy później przeżywa.  Autor podzielił się z nami wspomnieniami ze swojej młodości, którą przeżył lekko mówiąc dość intensywnie. Miał ogromny problem z narkotykami, znalazł się nawet w ośrodku Monaru, o których słyszałam wiele na prelekcjach o uzależnieniach. Teraz ma 30 lat, studiuje. Wyszedł na prostą. Musiał przejść jednak długą drogę. W podróż po niej zabiera nas w tej książce. Nie jest ona długa. Trochę zabr

3 klimatyczne książki do czytania jesienią

Zrobiło się już troszkę chłodniej. Sierpień, a wraz z nim wakacje powoli dobiegają końca. W tym roku chyba nikt nie ma prawa narzekać, że lata nie było, że nie zdążył się opalić i wygrzać na słoneczku. Staram się cieszyć każdą chwilą, porą roku, ale jednak już nie mogłam się doczekać tego specyficznego klimatu jaki niesie ze sobą jesień i pierwsze miesiące zimy. W styczniu i lutym jakoś tak zawsze tęsknię już za pierwszymi zielonymi akcentami, a więc ciężko mi szukać klimatu. Może teraz będzie lepiej. Zaparzcie sobie kubek ulubionego napoju. W moim przypadku herbata w szarym kubku z Tesco, jedynym, który ostał się przez huragan jakim jest moje dziecko. Siądźcie wygodnie w fotelu. Odpalcie ulubioną muzykę do czytania. Słuchacie w ogóle muzyki do czytania? Ja zakochałam się w playliście Easy Acustic Hits na Spotify. Możecie zapalić świeczkę, a ja zaproponuję wam trzy książki, które podkręcą klimat i którymi będziecie się mogli rozkoszować. Tak się składa, że trzy zaprezentowan