Przejdź do głównej zawartości

66.Więzień nieba

Tytuł: Więzień nieba
Autor: Carlos Ruiz Zafón
Stron: 410
Wydawnictwo: Muza
Rok wydania: 2012
Moje zdanie: Wypożyczyłam nie wiedząc, że to trzecia część ,,Cienia wiatru”. Przed nią jest jeszcze  ,,Gra Anioła”. Nie przeszkadzało mi to jednak w odbiorze powieści. 
Daniel Sempere ułożył sobie życie, prowadzi rodzinną księgarnię. Interesy idą jednak coraz gorzej. Jego serdeczny przyjaciel- Fermin ma niedługo się ożenić. Niespodziewanie jego przeszłość daje o sobie znać, a na jaw wychodzą nowe i niesamowite sekrety. 
Bardzo mi się spodobało. Zafón ma w sobie to coś, że jego książki się po prostu połyka. Chociaż ta wydaje mi się mniej obfitująca w takie spektakularne wydarzenia przeczytałam ją szybciej niż ,,Cień wiatru”. Autor znów czaruje nas magicznymi, ciemnymi uliczkami i zaułkami Barcelony. Spotykamy w tej książce znanych już bohaterów. Bardzo ich polubiłam i miło mi było znów o nich czytać. Zwłaszcza Fermina z tym jego humorem, a to głównie wokół niego toczy się oś fabuły.
 Zafón jak w każdej książce posługuje się prostym, ale urzekającym językiem. Literówek nie znalazłam, Muza to porządne wydawnictwo. Muszę pochwalić okładkę. Lubię takie klimatyczne zdjęcia- to jest po prostu piękne. Polecam!
Ocena:5/6

Komentarze

  1. Lubiłam Zafóna, dopóki nie przeczytałam "Świateł września", jednej z jego ksiażek. Od teraz podchodzę do niego ze sporym dystansem, choć "Cień wiatru" dawniej praktycznie połknęłam w całości. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Więzień nieba jest wciąż jeszcze przede mną... mam nadzieję, że uda mi się to szybko nadrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie jestem miłośniczką Zafona. Próbowałam czytać ,,Grę anioła'', ale niestety nie przypadła mi do gustu i od tej pory czuje niechęć do twórczości tego autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kurcze, cały czas sobie obiecuję, że sięgnę po Zafona i jakoś nigdy nie mam na niego czasu. Ale przeczytam na bank :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Sama nie wiem, co o tej książce myśleć. Może kiedyś przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam ją w planach. Najpierw muszę jednak przeczytać ,,Grę anioła".

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam lekturę za sobą- byłam oczarowana :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Pierwszy raz widzę w komentarzach opinie, że Zafon się nie podoba. A już myślałam, że tylko ja jedyna nie dałam rady "Cieniowi wiatru" i nie mam chęci zapoznać się z dalszą twórczością Zafona.

    OdpowiedzUsuń
  9. Dlaczego nie mogę się jeszcze przekonać do tego autora? Mam parę jego książek ale tylko mam, nie czytam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Jeszcze nie czytałam, lecz lubię autora xd choć cieniu wiatru nie czytałam, za duża cegła xd jednak za tę powieść chętnie się zabiorę ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Po przeczytaniu książek "Cień Wiatru" i "Gra Anioła" jestem zauroczona twórczością Zafona, więc koniecznie muszę sięgnąć po tą pozycję. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. właśnie pochłaniam cień wiatru

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz :)

Popularne posty z tego bloga

214.Młyn nad Czarnym Potokiem

Tytuł: Młyn nad Czarnym Potokiem Autor: Anna J. Szepielak Stron: 516 Wydawnictwo: Nasza Księgarnia Rok wydania: 2013 Moje zdanie: Rzadko mam okazję czytać polskich autorów. Jakoś zawsze ciągnie mnie w bibliotece do innego regału. Tym razem skierowałam swoje kroki gdzie indziej. Słusznie?  Anna Szepielak jest z zawodu nauczycielką i bibliotekarką. Zadebiutowała książką ,,Zamówienie z Francji”, o której wiele słyszałam i chciałabym ją kiedyś przeczytać.  Życie Marty to ostatnio pasmo nieszczęść i wypadków. Mąż jest zapracowany i niczym się nie interesuje, córeczka ciągle chora, a wszystko jest na jej głowie. Do tego spada na nią organizacja zjazdu rodzinnego na cześć przyjeżdżającej po Polski ciotki z Ameryki. Będzie to jednak okazja do zapoznania się z rodzinnymi historiami, tajemnicami oraz spojrzenia z dystansem na swoje życie.  Liczyłam na lekką obyczajówkę. Co otrzymałam? Lekką, ciepłą obyczajówkę, do tego odrobinę sagi rodzinnej, który to gatunek ubóstwiam. Życie

167.Wiosna życia

Tytuł: Wiosna życia Autor: Artur Kosiorowski Stron: 91 Wydawnictwo: SOWA Rok wydania: 2013 Moje zdanie: Za możliwość przeczytania książki dziękuję bardzo samemu autorowi. :) Młodość. Okres w życiu, który podobno rządzi się swoimi prawami. Ludzie wtedy zaczynają eksperymentować z religią, seksem, alkoholem, papierosami, a często narkotykami. Chcą być lubiani, przynależeć do jakiejś grupy, która będzie ich akceptowała i szanowała. Chcą poznać sens życia, znaleźć najważniejsze wartości. Często błądzą i buntują się na otaczającą ich rzeczywistość. Każdy to prędzej czy później przeżywa.  Autor podzielił się z nami wspomnieniami ze swojej młodości, którą przeżył lekko mówiąc dość intensywnie. Miał ogromny problem z narkotykami, znalazł się nawet w ośrodku Monaru, o których słyszałam wiele na prelekcjach o uzależnieniach. Teraz ma 30 lat, studiuje. Wyszedł na prostą. Musiał przejść jednak długą drogę. W podróż po niej zabiera nas w tej książce. Nie jest ona długa. Trochę zabr

3 klimatyczne książki do czytania jesienią

Zrobiło się już troszkę chłodniej. Sierpień, a wraz z nim wakacje powoli dobiegają końca. W tym roku chyba nikt nie ma prawa narzekać, że lata nie było, że nie zdążył się opalić i wygrzać na słoneczku. Staram się cieszyć każdą chwilą, porą roku, ale jednak już nie mogłam się doczekać tego specyficznego klimatu jaki niesie ze sobą jesień i pierwsze miesiące zimy. W styczniu i lutym jakoś tak zawsze tęsknię już za pierwszymi zielonymi akcentami, a więc ciężko mi szukać klimatu. Może teraz będzie lepiej. Zaparzcie sobie kubek ulubionego napoju. W moim przypadku herbata w szarym kubku z Tesco, jedynym, który ostał się przez huragan jakim jest moje dziecko. Siądźcie wygodnie w fotelu. Odpalcie ulubioną muzykę do czytania. Słuchacie w ogóle muzyki do czytania? Ja zakochałam się w playliście Easy Acustic Hits na Spotify. Możecie zapalić świeczkę, a ja zaproponuję wam trzy książki, które podkręcą klimat i którymi będziecie się mogli rozkoszować. Tak się składa, że trzy zaprezentowan