Tytuł: Dotyk mroku
Autor: Dorota Wieczorek
Stron: 301
Wydawnictwo: Zielona Sowa
Rok wydania: 2012
Moje zdanie: Jacek chodzi do trzeciej klasy gdańskiego gimnazjum. Jego największym marzeniem jest normalne życie. Nie chce być on czarodziejem, specjalistą od pogody. Będzie jednak musiał stanąć do walki z mrokami, sługami Ciemności, która coraz bardziej zaczyna panoszyć się na Ziemi. Książka to opowieść o naszym świecie, w którym niedostępna dla innych ludzi kryje się kraina magów, krasnoludów i mroków.
Pomysł na książkę muszę zaliczyć do bardzo udanych. Mało jest książek fantastycznych mających miejsce akcji w Polsce, ta jest dodatkowo z przeznaczaniem dla młodzieży. Z powodzeniem jednak mogą ją czytać także dorośli. Z tematem płanetników, czyli czarodziejów walczących z nieprzyjemną lub niebezpieczną pogodą spotkałam się pierwszy raz. A więc coś nowego. Wykonanie jest jednak bardzo nieprzekonujące. Książka ciągnie się, dłuży, brak jej lekkości i polotu. Większa połowa to opisy przedstawiające historię czarodziejów i przygotowania do rozstrzygającej bitwy.
Gdyby nie dużo dialogów i prosty język utkwiłabym przy niej na dłuższy czas, ponieważ nie czytało mi się z przyjemnością. Być może już wyrosłam z takich książek, ponieważ bohaterowie też wydali mi się bardzo naiwni. Nie przeszkadza mi to jednak dać autorce jeszcze jednej szansy. A może będzie lepiej?
Ocena:3/6
P.S. Chyba muszę iść na odwyk. Niby miałam już nic nie kupować, ale wybrałam się do Natury po stemple i oczywiście musiałam dobrać do tego jeszcze krem do rąk.
Padło na zachwalany krem Anida, który kosztuje tylko niecałe 4 złote, a mam duże nadzieje.
Stemplowanie okazało się łatwiejsze niż myślałam, nie mam tylko odpowiedniego lakieru. Nie zwracajcie uwagi na pozostałości po poprzednim lakierze, ale spieszno mi było wypróbować nową zabawkę. :)
P.S. Chyba muszę iść na odwyk. Niby miałam już nic nie kupować, ale wybrałam się do Natury po stemple i oczywiście musiałam dobrać do tego jeszcze krem do rąk.
Padło na zachwalany krem Anida, który kosztuje tylko niecałe 4 złote, a mam duże nadzieje.
Stemplowanie okazało się łatwiejsze niż myślałam, nie mam tylko odpowiedniego lakieru. Nie zwracajcie uwagi na pozostałości po poprzednim lakierze, ale spieszno mi było wypróbować nową zabawkę. :)
Gdy zobaczyłam okładkę nie pomyślałabym że akcja dzieje się w Polsce :)
OdpowiedzUsuńSpojrzałam i właściwie to zgadzam się z tobą
UsuńZupełnie zapomniałam o tej książce a mam ją przecież u siebie na półce. Muszę kiedyś po nią sięgnąć. Mam nadzieję, że spodoba mi się nieco bardziej, niż tobie.
OdpowiedzUsuńJa też mam taką nadzieję :)
UsuńPolska książka? Nie wierzę! Ta fabuła jest taka... amerykańska.
OdpowiedzUsuńKsiążka chyba nie dla mnie, ale i tak jestem w szoku, że to "polski wyrób" ;-)
A widzisz :)
UsuńTeż jestem w szoku, że to polska książka :)
OdpowiedzUsuńNie spodziewałam się, że tak was to zaskoczy
Usuńooo polska książka hmm a więc to już duży plus!!
OdpowiedzUsuńMusze jej poszukać w bibliotece:D
OdpowiedzUsuńCiekawe czy ci się spodoba
UsuńKsiążkę jak na razie odpuszczam :) stemple boooskie
OdpowiedzUsuń:) Oj tak, już próbowałam ich kolejny raz i za każdym razem wychodzi lepiej
Usuńej, też mam takie stemple, są super ! <3 tylko czasami za szybko się zmywają, jeśli nie nałożę na nich warstwy bezbarwnego lakieru.
OdpowiedzUsuńCo do książki to podziękuję :)
Ja nałożyłam bezbarwny lakier to może wytrzyma trochę
UsuńOdpuszczę sobie tę książkę. Stempelek na paznokciu bardzo ładny, mimo że nie jest w moim stylu:)
OdpowiedzUsuńJest dużo wzorów do wyboru
UsuńKsiążka niezbyt w moim guście. Ale stempelki super:)
OdpowiedzUsuńNo nie do końca bym się zgodził z tym, że mało jest książek fantastycznych, których akcja dzieje się w Polsce. Całe mnóstwo można znaleźć, począwszy od tych z najwyższej półki jak Dukaj, po twórczość takich autorów jak Grzędowicz czy Darda. A nawet kultowi zagraniczni pisarze umieszczali akcję swoich tekstów w Polsce, żeby wspomnieć tylko o opowiadaniu O.S. Carda, czy Grahama Mastertona. Choć może nie koniecznie są to książki dla młodzieży:)
OdpowiedzUsuńNo właśnie, chodzi mi o książki fantastyczne, ale dla młodzieży. Takich jest znacznie mniej
UsuńCiekawa książka, muszę po nią sięgnąć. ;))
OdpowiedzUsuńCiekawe czy ci się spodoba
UsuńJa sobie odpuszczę książkę. Jakoś już mnie nie ciągnie do takich historii :)
OdpowiedzUsuńRozumiem :)
Usuń