Przejdź do głównej zawartości

Krem do rąk z kwiatem pomarańczy, Isana

Krem do rąk zimą zużywam w tempie ekspresowym. Dzisiaj o kremie z Isany, który możecie kupić tylko w Rossmannie. Jest on w edycji limitowanej, ale wiem, że pojawia się już drugi raz i to na bardzo długo. 
Skład: Aqua, Glycerin, Isopropyl Palmitate, Glyceryl Stearate SE, Ethylhexyl Stearate, Cethyl Alcohol, Bytylene Glycol, Phenoxyethanol, Theobroma Cacao Butter, Panthenol, Prunus Armenica Kernel Oil, Octyldodecanol, Sodium Cetearyl Sylfate, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Parfum, Ethylhexylglycerin, Copernica Cerifera Cera, Citrus Aurantium Dulcis ( Orange ) Flower Extract, Propylene Glycol, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Limonene, Butylphenyl, Methylpropional, Geraniol, Linalool.
Masło kakaowe, panthenol i olej z pestek moreli widzimy prawie w połowie składu. Nie jest źle. 
Zamykanie tradycyjne na klik, takie jakie lubię najbardziej. Tuba jest wykonana z miękkiego materiału, łatwo wydostać z niej krem.
Jest on biały, nie jest bardzo gęsty. Łatwo go rozsmarować. Jeśli chodzi o zapach to wiele osób się zachwyca, mi jak zwykle tak nie do końca się podoba. Z jednej strony delikatnie czuć w nim zapach cytrusów, ale nie jest to aromat kwiatów, czy nawet owoców. Ja postawiłabym na liście, wiecie, taki świeży zapach. Krem pozostawia warstewkę, która jednak nie przeszkadza, ale miło otula dłonie. Jeśli chodzi o nawilżenie i odżywienie to szału nie ma. Trzeba go dość często i regularnie używać, ale jest wydajny, a więc to nie problem. Jeśli zapomnimy o nim, dłonie szybko stają się przesuszone. Dla niewymagających z pewnością będzie dobry, tym bardziej, że kosztuje grosze na promocji. 

Komentarze

  1. ja lubię krem z mocznikiem, właśnie tej serii

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeśli chodzi o krem do rąk, to jestem zwolenniczką Dove i na razie nie chce tego zmieniać.

    OdpowiedzUsuń
  3. kremy do rąk to obok lakierów do paznokci i eyelinerów moja miłość :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie do tego jeszcze balsamy do ust i szminki :)

      Usuń
  4. Jestem wymagająca jeśli chodzi o krem do rąk, więc stawiam na moje pewniaki :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz :)

Popularne posty z tego bloga

214.Młyn nad Czarnym Potokiem

Tytuł: Młyn nad Czarnym Potokiem Autor: Anna J. Szepielak Stron: 516 Wydawnictwo: Nasza Księgarnia Rok wydania: 2013 Moje zdanie: Rzadko mam okazję czytać polskich autorów. Jakoś zawsze ciągnie mnie w bibliotece do innego regału. Tym razem skierowałam swoje kroki gdzie indziej. Słusznie?  Anna Szepielak jest z zawodu nauczycielką i bibliotekarką. Zadebiutowała książką ,,Zamówienie z Francji”, o której wiele słyszałam i chciałabym ją kiedyś przeczytać.  Życie Marty to ostatnio pasmo nieszczęść i wypadków. Mąż jest zapracowany i niczym się nie interesuje, córeczka ciągle chora, a wszystko jest na jej głowie. Do tego spada na nią organizacja zjazdu rodzinnego na cześć przyjeżdżającej po Polski ciotki z Ameryki. Będzie to jednak okazja do zapoznania się z rodzinnymi historiami, tajemnicami oraz spojrzenia z dystansem na swoje życie.  Liczyłam na lekką obyczajówkę. Co otrzymałam? Lekką, ciepłą obyczajówkę, do tego odrobinę sagi rodzinnej, który to gatunek ubóstwiam. Życie

167.Wiosna życia

Tytuł: Wiosna życia Autor: Artur Kosiorowski Stron: 91 Wydawnictwo: SOWA Rok wydania: 2013 Moje zdanie: Za możliwość przeczytania książki dziękuję bardzo samemu autorowi. :) Młodość. Okres w życiu, który podobno rządzi się swoimi prawami. Ludzie wtedy zaczynają eksperymentować z religią, seksem, alkoholem, papierosami, a często narkotykami. Chcą być lubiani, przynależeć do jakiejś grupy, która będzie ich akceptowała i szanowała. Chcą poznać sens życia, znaleźć najważniejsze wartości. Często błądzą i buntują się na otaczającą ich rzeczywistość. Każdy to prędzej czy później przeżywa.  Autor podzielił się z nami wspomnieniami ze swojej młodości, którą przeżył lekko mówiąc dość intensywnie. Miał ogromny problem z narkotykami, znalazł się nawet w ośrodku Monaru, o których słyszałam wiele na prelekcjach o uzależnieniach. Teraz ma 30 lat, studiuje. Wyszedł na prostą. Musiał przejść jednak długą drogę. W podróż po niej zabiera nas w tej książce. Nie jest ona długa. Trochę zabr

3 klimatyczne książki do czytania jesienią

Zrobiło się już troszkę chłodniej. Sierpień, a wraz z nim wakacje powoli dobiegają końca. W tym roku chyba nikt nie ma prawa narzekać, że lata nie było, że nie zdążył się opalić i wygrzać na słoneczku. Staram się cieszyć każdą chwilą, porą roku, ale jednak już nie mogłam się doczekać tego specyficznego klimatu jaki niesie ze sobą jesień i pierwsze miesiące zimy. W styczniu i lutym jakoś tak zawsze tęsknię już za pierwszymi zielonymi akcentami, a więc ciężko mi szukać klimatu. Może teraz będzie lepiej. Zaparzcie sobie kubek ulubionego napoju. W moim przypadku herbata w szarym kubku z Tesco, jedynym, który ostał się przez huragan jakim jest moje dziecko. Siądźcie wygodnie w fotelu. Odpalcie ulubioną muzykę do czytania. Słuchacie w ogóle muzyki do czytania? Ja zakochałam się w playliście Easy Acustic Hits na Spotify. Możecie zapalić świeczkę, a ja zaproponuję wam trzy książki, które podkręcą klimat i którymi będziecie się mogli rozkoszować. Tak się składa, że trzy zaprezentowan