Tytuł: Złodzieje nieba
Autor: Peter Prange
Stron:495
Wydawnictwo: Sonia Draga
Rok wydania: 2012
Moje zdanie: Peter Prange to doktor filozofii i pisarz. Jego książka ,,Bursztynowy amulet” od razu doczekała się ekranizacji. Kolejny bestseller, który wyszedł spod jego pióra to ,,Ostatni harem”. Jak spodobała mi się ta książka?
Laura Paddington i Harry Winter spotykają się przez przypadek i od razu zaczyna między nimi iskrzyć. Łączy ich pasja jaką jest malarstwo, dzieli wiek. Życie kobiety zmienia się diametralnie gdy pomimo zakazom wpływowych rodziców ucieka z ukochanym do Paryża. Rozpoczyna się druga wojna światowa. Czy ich miłość przetrwa?
Gdy zaczęłam czytać poszukałam opinii o tej książce w Internecie. Ku mojemu przerażeniu były one raczej negatywne. Czy tak właśnie jest? Książka ta jest wzorowana na postaciach dwóch słynnych malarzy Leonory Carrington i Maxa Ernsta. Nie jest to ich biografia. Autor zainspirował się ich historią, a sam wymyślił całą resztę.
Książka jest na swój sposób dziwna, jak dusza artysty. Granice pomiędzy normalnym życiem, a obłędem praktycznie się w niej zacierają. W książce jest wiele magii, alegorii, przenośni. Nie czyta się jej łatwo, wymaga trochę skupienia. Opowiada jak silnym i mądrym uczuciem jest miłość. Jak potężna i niszcząca w skutkach może być pasja i namiętność. Losy tych bohaterów wciągnęły mnie. Nie polubiłam Harry’ego, bawidamka i kobieciarza. Za to Laura, która nie mogła uwolnić się od własnych uczuć to niezwykle ciekawa postać.
Zanurzyłam się w świecie bohemy, artystów spotykających się w kawiarniach, upijających się, biorących narkotyki, po to, aby wkroczyć w nowe stany świadomości. Przerabiałam to na języku polskim, a czytanie tej książki dało mi wyobrażenia na ten temat.
Sztuka i magia, obłęd psychiczny, przewijają się tutaj między sobą dając niesamowity klimat. Okładka jeszcze tylko go potęguje. Zdecydowanie polecam!
Ocena:5-/6
Wydaje się, ze wszystko co mnie interesuje w literaturze zawarte jet w tej książce :)
OdpowiedzUsuńO widzisz, a więc nic tylko czytać :)
UsuńNie znam tej książki, ale jej fabułą brzmi ciekawie, zaś twoja opinia tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że warto dać jej szansę.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że kiedyś ci się spodoba :)
UsuńWysoka ocena jaką wystawiłaś książce zdecydowanie zachęca do sięgnięcia po nią :)
OdpowiedzUsuńTo dobrze :)
UsuńMuszę przyznać, że niestety internetowe recenzje książek które wydaje Sonia Draga są w dużej mierze negatywne - a tak naprawdę powinno być odwrotnie. Być może jest tak dlatego, że wydawnictwo wybiera pozycje skłaniające do myślenia i wyciągnięcia wniosków, pozycje wymagające i cierpkie wewnątrz - ale wartościowe. Chętnie przeczytałabym tę książke o której piszesz :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie ta książka nie jest taka prosta i to może dlatego :)
UsuńChoć zazwyczaj nie tęsknię za takimi książkami, to tę chętnie bym przeczytała :) coś w niej musi być.
OdpowiedzUsuńPolecam:)
Usuńnaprawdę ci dziękuję za recenzję tej książki, bo nie miałam pojęcia o jej istnieniu. Okładka taka romantyczna <3. Chcę przeczytać :)
OdpowiedzUsuńProszę bardzo :) Mam nadzieję, że ją znajdziesz i ci się spodoba :)
Usuń