Przejdź do głównej zawartości

207.Starcie królów

Tytuł: Starcie królów
Autor: George R.R. Martin
Stron: 915
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Rok wydania: 2011
Moje zdanie: Saga ,,Pieśń Lodu i Ognia” to cykl, w którym pomiędzy kolejnymi tomami muszę robić przerwy. Książki są niezwykle obszerne i chyba niemożliwością jest czytać jedną po drugiej. Tom pierwszy przeczytałam w styczniu. Teraz byłam gotowa na kolejny. 
Po śmierci króla Roberta w królestwach zaczyna siać się zamęt. Każdy kto chce ogłasza się królem. Są to ludzie, którzy mają faktyczne prawa do tronu jak i ci, którym władza z pewnością się nie należy. Poddani są zdezorientowani, nie wiedzą co się dzieje. Jednocześnie lato dobiega końca. Wielu ludzi nigdy nie poznało zimy, która będzie ich kolejnym wrogiem.
 Ufff… Przeczytałam. Tak już mam, że książki tego autora chociaż niebywale mnie ciekawią i trzymają w napięciu to jednak nie przeczytam więcej niż 100 stron na raz. Panuje tu takie nagromadzenie dat, postaci, nazwisk i wydarzeń, że trzeba robić przerwy żeby trochę poukładać sobie wszystko w głowie. Jednocześnie po raz kolejny chylę czoło przed geniuszem jakim jest Martin. Napisać jeden tom sagi na prawie 1000 stron i się w tym wszystkim nie pogubić to prawie niemożliwe. Świat, który stworzył jest logiczny, ma historię, rządzi się swoimi prawami. Zawsze mnie to najbardziej zdumiewa. Jaką trzeba mieć wyobraźnię, żeby od podstaw stworzyć inną krainę, tak trochę zabawić się w Boga. 
W książce dużo się dzieje, więcej niż w pierwszym tomie. W dalszym ciągu moimi ulubionymi bohaterami są Starkowie i Daenerys. Zwłaszcza dziewczyna, która jest niebywale silna duchem i z zaciekawieniem będę śledziła jej dalsze poczynania. Okładka nie jest zachęcająca, spodziewałabym się czegoś lepszego. Podsumowując, z tym trzeba się zmierzyć albo sagę pokochacie albo znienawidzicie.
Ocena:5+/6

Komentarze

  1. Nie przepadam za czytaniem sag, a po drugie jakoś chwilowo mam dość fantastyki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja tę sagę uwielbiam i również, tak jak ty pokochałam Daenerys. Przede mną "Taniec ze smokami, cześć II", która przeczytam w niedalekiej przyszłości :)

    OdpowiedzUsuń
  3. jestem wielką fanką serialu, ale książek nie czytałam, chociaż bardzo bym chciała, a wszyscy chwalą tą serie xD

    http://papierowa-kraina.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. No mnie właśnie pierwsza część nie porwała niestety, ale chcę kiedyś dać szansę drugiej :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Muszę, muszę mieć! Po obejrzeniu serialu podejrzewam, że książka bardziej mnie zaskoczy, słyszałam, że jest lepsza :)
    A Ty jak uważasz Kochana? Czy nie masz porównania?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie nie mam porównania, serialu nigdy nie widziałam :) Najpierw sięgnęłam po książki :)

      Usuń
  6. Widzę, że mamy tych samych faworytów :D Zawsze też lubiłam matkę smoków i Starków :3

    http://dzikie-anioly.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Te okładki wyd. Zysk i Ska w ogóle nie są zachęcające, co tu mówić, są brzydkie... Ale najlepsze dopiero przed Tobą, na okładki nie zwracaj uwagi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, zupełnie na nie nie zwracam uwagi, ale jednak mogliby się postarać. Już się nie mogę doczekać co będzie dalej :)

      Usuń
  8. Słyszałam dużo o tej sadze i o serialu oczywiście też. Ale ani nie czytałam książek, ani nie oglądałam serialu. Sama nie wiem czemu, tyle pozytywnych opinii jest o tym i o tym... Może kiedyś :)

    http://pasion-libros.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można się skusić, w najgorszym wypadku ci się nie spodoba, ale nie każdy musi lubić to samo :)

      Usuń
  9. Zgadzam się co do zdania, że co za dużo to nie zdrowo i dzienny limit stron przy tej lekturze sam się włącza. Jednocześnie czytało mi się ten tom tak dobrze, jak żadnej fantastyki dawno. Wczoraj zaczęłam trzeci tom i póki co trzyma poziom. No i oczywiście oczekuję serialu :D

    sklep-z-pamiatkami.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja fantastykę ogólnie bardzo lubię :) Nie mogę się doczekać trzeciego tomu :)

      Usuń
  10. Kiedyś przeczytam. Ja też podziwiam Martina, że potrafił napisać coś tak szczegółowego, pięknego i ciekawego!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I nie zabrakło mu w dalszym ciągu pomysłów :)

      Usuń
  11. hmm sagi nie do końca za nimi przepadam ale nie mówię nie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja chyba jednak lubię jak mogę tak zżyć się z bohaterami :)

      Usuń
  12. Natknęłam się na tę sagę na długo, zanim zaczęto szeptać o filmie:) Teraz czekam na kontynuację filmu, a zwłaszcza na zakończenie, które wymyśli autor:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja właściwie też już wcześniej o niej słyszałam, ale w bibliotece nie było kolejnych części :)

      Usuń
  13. Nie czytałam i serialu też nie oglądam :D Nie mówię nie, ale w najbliższym czasie mam inne plany książkowo-serialowe ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Mnie okładki książek z tej serii wcale nie zachwycają. Za to zawartość oczywiście tak. Jestem w trakcie czytanie 3 części. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie mam pojęcia kiedy będę gotowa na trzeci tom :)

      Usuń
  15. Całość jest wprost fenomenalna :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz :)

Popularne posty z tego bloga

214.Młyn nad Czarnym Potokiem

Tytuł: Młyn nad Czarnym Potokiem Autor: Anna J. Szepielak Stron: 516 Wydawnictwo: Nasza Księgarnia Rok wydania: 2013 Moje zdanie: Rzadko mam okazję czytać polskich autorów. Jakoś zawsze ciągnie mnie w bibliotece do innego regału. Tym razem skierowałam swoje kroki gdzie indziej. Słusznie?  Anna Szepielak jest z zawodu nauczycielką i bibliotekarką. Zadebiutowała książką ,,Zamówienie z Francji”, o której wiele słyszałam i chciałabym ją kiedyś przeczytać.  Życie Marty to ostatnio pasmo nieszczęść i wypadków. Mąż jest zapracowany i niczym się nie interesuje, córeczka ciągle chora, a wszystko jest na jej głowie. Do tego spada na nią organizacja zjazdu rodzinnego na cześć przyjeżdżającej po Polski ciotki z Ameryki. Będzie to jednak okazja do zapoznania się z rodzinnymi historiami, tajemnicami oraz spojrzenia z dystansem na swoje życie.  Liczyłam na lekką obyczajówkę. Co otrzymałam? Lekką, ciepłą obyczajówkę, do tego odrobinę sagi rodzinnej, który to gatunek ubóstwiam. Życie

167.Wiosna życia

Tytuł: Wiosna życia Autor: Artur Kosiorowski Stron: 91 Wydawnictwo: SOWA Rok wydania: 2013 Moje zdanie: Za możliwość przeczytania książki dziękuję bardzo samemu autorowi. :) Młodość. Okres w życiu, który podobno rządzi się swoimi prawami. Ludzie wtedy zaczynają eksperymentować z religią, seksem, alkoholem, papierosami, a często narkotykami. Chcą być lubiani, przynależeć do jakiejś grupy, która będzie ich akceptowała i szanowała. Chcą poznać sens życia, znaleźć najważniejsze wartości. Często błądzą i buntują się na otaczającą ich rzeczywistość. Każdy to prędzej czy później przeżywa.  Autor podzielił się z nami wspomnieniami ze swojej młodości, którą przeżył lekko mówiąc dość intensywnie. Miał ogromny problem z narkotykami, znalazł się nawet w ośrodku Monaru, o których słyszałam wiele na prelekcjach o uzależnieniach. Teraz ma 30 lat, studiuje. Wyszedł na prostą. Musiał przejść jednak długą drogę. W podróż po niej zabiera nas w tej książce. Nie jest ona długa. Trochę zabr

3 klimatyczne książki do czytania jesienią

Zrobiło się już troszkę chłodniej. Sierpień, a wraz z nim wakacje powoli dobiegają końca. W tym roku chyba nikt nie ma prawa narzekać, że lata nie było, że nie zdążył się opalić i wygrzać na słoneczku. Staram się cieszyć każdą chwilą, porą roku, ale jednak już nie mogłam się doczekać tego specyficznego klimatu jaki niesie ze sobą jesień i pierwsze miesiące zimy. W styczniu i lutym jakoś tak zawsze tęsknię już za pierwszymi zielonymi akcentami, a więc ciężko mi szukać klimatu. Może teraz będzie lepiej. Zaparzcie sobie kubek ulubionego napoju. W moim przypadku herbata w szarym kubku z Tesco, jedynym, który ostał się przez huragan jakim jest moje dziecko. Siądźcie wygodnie w fotelu. Odpalcie ulubioną muzykę do czytania. Słuchacie w ogóle muzyki do czytania? Ja zakochałam się w playliście Easy Acustic Hits na Spotify. Możecie zapalić świeczkę, a ja zaproponuję wam trzy książki, które podkręcą klimat i którymi będziecie się mogli rozkoszować. Tak się składa, że trzy zaprezentowan