Przejdź do głównej zawartości

291.Matka i dziecko


Jeśli chodzi o popularne ostatnio poradniki mówiące nam jak żyć i być szczęśliwym człowiekiem to kompletnie nie moja bajka. Po przeczytaniu cała ta otoczka mądrości wyparowuje z mojej głowy i nie potrafię wcielić tych patentów w życie. Inaczej sprawa ma się z fachową literaturą. W tym przypadku o ile więcej wiem tym pewniej się czuję. Jestem pewna, że w trudnych sytuacjach wiele rzeczy mi się przypomni i w połączeniu z intuicją dam sobie radę. Tym bardziej, że tematów związanych z ciążowymi dolegliwościami i dzieckiem raczej nie warto szukać w internecie. Czasami można się jeszcze mocniej zestresować.

,,Matka i dziecko" to vademecum zawierające informacje na temat zajścia w ciążę, kolejnych etapów ciąży, porodu, pierwszych godzin z nowo narodzonym dzieckiem, opieki nad nim i chorób na jakie może zapaść. Wszystko co jest nam potrzebne. Od prawidłowo skompletowanej wyprawki dla malucha i mamy do szpitala aż po ćwiczenia w ciąży i w okresie połogu. Prawidłowe noszenie dziecka, karmienie. No, mogłabym tak długo wymieniać, a to tylko dowodzi jak obszerna jest to książka. Może wiele osób, które są już doświadczone powiedzą, że takie lektury są im zupełnie niepotrzebne. W moim przypadku, gdy niedługo powitam pierwsze dziecko ta książka to taka biblia, którą przeglądam, przegryzam i studiuję od deski do deski.

Dobrze, że jest to najnowsze wydanie. Okazuje się, że może o ile zasady pielęgnacji dziecka się nie zmieniły to procedury szpitalne związane z porodem są niezgodne z tym co znają nasze mamy. Elizabeth Fenwick wydała już wiele książek o takiej tematyce, cały czas jej poprawia i uzupełnia. Czerpie garściami z własnego doświadczenia, została już babcią. Jej poradniki dla młodych rodziców to bestsellery na całym świecie.

Książka została wydana w twardej oprawie, jest porządna. To lektura na wiele lat, z pewnością będzie często przeglądana i długo posłuży. Została opatrzona licznymi kolorowymi zdjęciami i wykresami. Jest czytelna i nie nudzi, nie sprawia, że wiadomości nas przytłaczają.

Podsumowując, to świetna książka dla młodych rodziców.Czasami warto zdać się na intuicję. Chociaż pewnie nie będę pielęgnować mojego dziecka z tą pozycją w ręku to wiele informacji wykorzystam i sprawią one, że będę czuła się pewniej i swobodniej. A szczęśliwa i zrelaksowana matka to zadowolone dziecko. Czyż nie?
Ocena:5/6


Zdaję sobie sprawę, że takie książki to jednak lektury nie dla wszystkich. Stąd moje pytanie do dyskusji. Jak to jest u was z poradnikami? Czytacie? Po jakie sięgacie najchętniej?

Ocena:5/6

Tytuł: 291.Matka i dziecko
Autor: Elizabeth Fenwick
Stron: 263
Wydawnictwo: Olesiejuk
Rok wydania: 2016

Za egzemplarz książki dziękuję księgarni Bookmaster.
Do 23 czerwca po wpisaniu hasła DZIEN-OJCA-2016 macie -20 % na cały asortyment. Warto skorzystać.
Już niedługo:
292.Znieczulenie
stosik #42 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

167.Wiosna życia

Tytuł: Wiosna życia Autor: Artur Kosiorowski Stron: 91 Wydawnictwo: SOWA Rok wydania: 2013 Moje zdanie: Za możliwość przeczytania książki dziękuję bardzo samemu autorowi. :) Młodość. Okres w życiu, który podobno rządzi się swoimi prawami. Ludzie wtedy zaczynają eksperymentować z religią, seksem, alkoholem, papierosami, a często narkotykami. Chcą być lubiani, przynależeć do jakiejś grupy, która będzie ich akceptowała i szanowała. Chcą poznać sens życia, znaleźć najważniejsze wartości. Często błądzą i buntują się na otaczającą ich rzeczywistość. Każdy to prędzej czy później przeżywa.  Autor podzielił się z nami wspomnieniami ze swojej młodości, którą przeżył lekko mówiąc dość intensywnie. Miał ogromny problem z narkotykami, znalazł się nawet w ośrodku Monaru, o których słyszałam wiele na prelekcjach o uzależnieniach. Teraz ma 30 lat, studiuje. Wyszedł na prostą. Musiał przejść jednak długą drogę. W podróż po niej zabiera nas w tej książce. Nie jest ona długa. Trochę zabr

214.Młyn nad Czarnym Potokiem

Tytuł: Młyn nad Czarnym Potokiem Autor: Anna J. Szepielak Stron: 516 Wydawnictwo: Nasza Księgarnia Rok wydania: 2013 Moje zdanie: Rzadko mam okazję czytać polskich autorów. Jakoś zawsze ciągnie mnie w bibliotece do innego regału. Tym razem skierowałam swoje kroki gdzie indziej. Słusznie?  Anna Szepielak jest z zawodu nauczycielką i bibliotekarką. Zadebiutowała książką ,,Zamówienie z Francji”, o której wiele słyszałam i chciałabym ją kiedyś przeczytać.  Życie Marty to ostatnio pasmo nieszczęść i wypadków. Mąż jest zapracowany i niczym się nie interesuje, córeczka ciągle chora, a wszystko jest na jej głowie. Do tego spada na nią organizacja zjazdu rodzinnego na cześć przyjeżdżającej po Polski ciotki z Ameryki. Będzie to jednak okazja do zapoznania się z rodzinnymi historiami, tajemnicami oraz spojrzenia z dystansem na swoje życie.  Liczyłam na lekką obyczajówkę. Co otrzymałam? Lekką, ciepłą obyczajówkę, do tego odrobinę sagi rodzinnej, który to gatunek ubóstwiam. Życie

3 klimatyczne książki do czytania jesienią

Zrobiło się już troszkę chłodniej. Sierpień, a wraz z nim wakacje powoli dobiegają końca. W tym roku chyba nikt nie ma prawa narzekać, że lata nie było, że nie zdążył się opalić i wygrzać na słoneczku. Staram się cieszyć każdą chwilą, porą roku, ale jednak już nie mogłam się doczekać tego specyficznego klimatu jaki niesie ze sobą jesień i pierwsze miesiące zimy. W styczniu i lutym jakoś tak zawsze tęsknię już za pierwszymi zielonymi akcentami, a więc ciężko mi szukać klimatu. Może teraz będzie lepiej. Zaparzcie sobie kubek ulubionego napoju. W moim przypadku herbata w szarym kubku z Tesco, jedynym, który ostał się przez huragan jakim jest moje dziecko. Siądźcie wygodnie w fotelu. Odpalcie ulubioną muzykę do czytania. Słuchacie w ogóle muzyki do czytania? Ja zakochałam się w playliście Easy Acustic Hits na Spotify. Możecie zapalić świeczkę, a ja zaproponuję wam trzy książki, które podkręcą klimat i którymi będziecie się mogli rozkoszować. Tak się składa, że trzy zaprezentowan