Przejdź do głównej zawartości

Stosik #46

Ostatnio mniej czytam, a więc siłą rzeczy stosiki pojawiają się u mnie dużo rzadziej. Wiem jednak, że zawsze był to najbardziej ulubiony rodzaj postów, a więc staram się coś dla was wykombinować. Przedstawię książki, które w ostatnim czasie zrecenzowałam na Czytamwszędzie oraz dwie, które będę niedługo czytać i już możecie wypatrywać ich recenzji. W piątek czekajcie natomiast na pierwszy post z nowej serii, w której trochę o moich dążeniach do zorganizowania sobie życia i bloga, niedawno odkrytym sposobie planowania. Myślę, że coś zaczyna mi wychodzić, ponieważ już teraz jest mnie więcej na blogu, ruszyłam z konkursem ( zachęcam do zgłaszania się). Nie chcę jednak zapeszyć i mam nadzieję, że będzie jeszcze lepiej.
Tradycyjnie kliknięcie w tytuł przeniesie was do recenzji :)
1.Monika Błądek ,,Gloria". Leży na mojej półce już dłuższy czas, po prostu ciężko mi się za nią zabrać gdy tyle obowiązków dookoła. To dystopia, które bardzo lubię i cenię sobie fakt, że mogę zastanowić się co by było gdyby i do czego dąży nasz świat.
2.Amy A. Bartol ,,Nieuniknione". Miłość, anioły, magia, tajemnice. Zapowiada się ciekawa i pasjonująca lektura.
3.Kalendarz 2017. Beata Pawlikowska. Kalendarz, który doskonale sprawdzi mi się w torebce. W czym będę planować w domu dowiecie się już w tym tygodniu.
4.Paulo Coelho ,,Szpieg". Książki tego autora miałam okazję czytać ładnych parę lat temu. Zupełnie nie wiedziałam czy mi się spodoba, a tutaj okazało się, że autor stworzył coś zupełnie innego niż zwykle.
5.Tana French ,,Ściana sekretów". Co to była za lektura! Mocny, hipnotyzujący i magnetyczny thriller w klimatycznym miejscu. Muszę koniecznie zachęcić do przeczytania.
6.Nicholas Sparks ,,Spójrz na mnie". Tak jak w przypadku Paulo Coleho ten autor zaskakuje powiewem świeżości w swojej książce. Napisał tutaj bardziej thriller niż romans i z tego powodu mocno mi się spodobało. Znacie którąś z nich?

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

167.Wiosna życia

Tytuł: Wiosna życia Autor: Artur Kosiorowski Stron: 91 Wydawnictwo: SOWA Rok wydania: 2013 Moje zdanie: Za możliwość przeczytania książki dziękuję bardzo samemu autorowi. :) Młodość. Okres w życiu, który podobno rządzi się swoimi prawami. Ludzie wtedy zaczynają eksperymentować z religią, seksem, alkoholem, papierosami, a często narkotykami. Chcą być lubiani, przynależeć do jakiejś grupy, która będzie ich akceptowała i szanowała. Chcą poznać sens życia, znaleźć najważniejsze wartości. Często błądzą i buntują się na otaczającą ich rzeczywistość. Każdy to prędzej czy później przeżywa.  Autor podzielił się z nami wspomnieniami ze swojej młodości, którą przeżył lekko mówiąc dość intensywnie. Miał ogromny problem z narkotykami, znalazł się nawet w ośrodku Monaru, o których słyszałam wiele na prelekcjach o uzależnieniach. Teraz ma 30 lat, studiuje. Wyszedł na prostą. Musiał przejść jednak długą drogę. W podróż po niej zabiera nas w tej książce. Nie jest ona długa. Trochę zabr

214.Młyn nad Czarnym Potokiem

Tytuł: Młyn nad Czarnym Potokiem Autor: Anna J. Szepielak Stron: 516 Wydawnictwo: Nasza Księgarnia Rok wydania: 2013 Moje zdanie: Rzadko mam okazję czytać polskich autorów. Jakoś zawsze ciągnie mnie w bibliotece do innego regału. Tym razem skierowałam swoje kroki gdzie indziej. Słusznie?  Anna Szepielak jest z zawodu nauczycielką i bibliotekarką. Zadebiutowała książką ,,Zamówienie z Francji”, o której wiele słyszałam i chciałabym ją kiedyś przeczytać.  Życie Marty to ostatnio pasmo nieszczęść i wypadków. Mąż jest zapracowany i niczym się nie interesuje, córeczka ciągle chora, a wszystko jest na jej głowie. Do tego spada na nią organizacja zjazdu rodzinnego na cześć przyjeżdżającej po Polski ciotki z Ameryki. Będzie to jednak okazja do zapoznania się z rodzinnymi historiami, tajemnicami oraz spojrzenia z dystansem na swoje życie.  Liczyłam na lekką obyczajówkę. Co otrzymałam? Lekką, ciepłą obyczajówkę, do tego odrobinę sagi rodzinnej, który to gatunek ubóstwiam. Życie

3 klimatyczne książki do czytania jesienią

Zrobiło się już troszkę chłodniej. Sierpień, a wraz z nim wakacje powoli dobiegają końca. W tym roku chyba nikt nie ma prawa narzekać, że lata nie było, że nie zdążył się opalić i wygrzać na słoneczku. Staram się cieszyć każdą chwilą, porą roku, ale jednak już nie mogłam się doczekać tego specyficznego klimatu jaki niesie ze sobą jesień i pierwsze miesiące zimy. W styczniu i lutym jakoś tak zawsze tęsknię już za pierwszymi zielonymi akcentami, a więc ciężko mi szukać klimatu. Może teraz będzie lepiej. Zaparzcie sobie kubek ulubionego napoju. W moim przypadku herbata w szarym kubku z Tesco, jedynym, który ostał się przez huragan jakim jest moje dziecko. Siądźcie wygodnie w fotelu. Odpalcie ulubioną muzykę do czytania. Słuchacie w ogóle muzyki do czytania? Ja zakochałam się w playliście Easy Acustic Hits na Spotify. Możecie zapalić świeczkę, a ja zaproponuję wam trzy książki, które podkręcą klimat i którymi będziecie się mogli rozkoszować. Tak się składa, że trzy zaprezentowan