Przejdź do głównej zawartości

Stosik nr. 20

Korzystając z tygodniowego wolnego w szkole postanowiłam wybrać się do biblioteki. 
1. Cecelia Ahern ,,Kraina zwana tutaj". Lubię tę autorkę, pisze niesamowicie magiczne i ciepłe opowieści.
2. Andrzej Ziemiański,,Achaja" tom 3. Kolejny tom, ciekawe czy autor trzyma poziom.
3. Teresa Fortis ,,Zew pustyni". Seria Pisane przez życie. Dawno nic z niej nie czytałam, teraz miałam ochotę na coś egzotycznego.
4.Piotr Wereśniak ,,Zabili mnie we wtorek". Gdzieś kiedyś chyba czytałam o tej książce, ale nic sobie nie mogę przypomnieć. Wzięłam w ciemno.
5.Debbie Macomber,,Dom z marzeń" Kolejny tom z serii Zatoka Cedrów.
6. Karyn Monk,,Czarny książę". Romans historyczny kompletnie mi nieznanej autorki
7. Eric-Emmanuel Schmitt,,Marzycielka z Ostendy". Kolejne opowiadania mistrza krótkich form. 
Czytaliście coś? Może o którejś książce słyszeliście?
P.S. Postanowiłam oglądać więcej filmów. Jest tyle niesamowitych, które mi po prostu umykają. Chcecie abym umieszczała krótkie opisy tego co ostatnio obejrzałam? 

Komentarze

  1. Nie czytałam żadnej. Wydają się intrygujące. Życzę miłej lektury ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Moja przyjaciółka uwielbia powieści Macomber, dlatego życzę Ci przyjemnej lektury :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne nabytki. Najbardziej zazdroszczę ,,Kraina zwana tutaj"., gdyż też lubię twórczość tej autorki. Życzę miłej lektury i czekam na recenzje.

    OdpowiedzUsuń
  4. zabili mnie we wtorek ? hmmm tytuł bardzo mnie zachęca takze czekam na recenzję ! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo sympatyczny stosik. "Kraina zwana tutaj" już za mną (polecam), a Schmitt i Macomber przede mną :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zobaczymy jak mi się te książki spodobają :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz :)

Popularne posty z tego bloga

214.Młyn nad Czarnym Potokiem

Tytuł: Młyn nad Czarnym Potokiem Autor: Anna J. Szepielak Stron: 516 Wydawnictwo: Nasza Księgarnia Rok wydania: 2013 Moje zdanie: Rzadko mam okazję czytać polskich autorów. Jakoś zawsze ciągnie mnie w bibliotece do innego regału. Tym razem skierowałam swoje kroki gdzie indziej. Słusznie?  Anna Szepielak jest z zawodu nauczycielką i bibliotekarką. Zadebiutowała książką ,,Zamówienie z Francji”, o której wiele słyszałam i chciałabym ją kiedyś przeczytać.  Życie Marty to ostatnio pasmo nieszczęść i wypadków. Mąż jest zapracowany i niczym się nie interesuje, córeczka ciągle chora, a wszystko jest na jej głowie. Do tego spada na nią organizacja zjazdu rodzinnego na cześć przyjeżdżającej po Polski ciotki z Ameryki. Będzie to jednak okazja do zapoznania się z rodzinnymi historiami, tajemnicami oraz spojrzenia z dystansem na swoje życie.  Liczyłam na lekką obyczajówkę. Co otrzymałam? Lekką, ciepłą obyczajówkę, do tego odrobinę sagi rodzinnej, który to gatunek ubóstwiam. Życie

167.Wiosna życia

Tytuł: Wiosna życia Autor: Artur Kosiorowski Stron: 91 Wydawnictwo: SOWA Rok wydania: 2013 Moje zdanie: Za możliwość przeczytania książki dziękuję bardzo samemu autorowi. :) Młodość. Okres w życiu, który podobno rządzi się swoimi prawami. Ludzie wtedy zaczynają eksperymentować z religią, seksem, alkoholem, papierosami, a często narkotykami. Chcą być lubiani, przynależeć do jakiejś grupy, która będzie ich akceptowała i szanowała. Chcą poznać sens życia, znaleźć najważniejsze wartości. Często błądzą i buntują się na otaczającą ich rzeczywistość. Każdy to prędzej czy później przeżywa.  Autor podzielił się z nami wspomnieniami ze swojej młodości, którą przeżył lekko mówiąc dość intensywnie. Miał ogromny problem z narkotykami, znalazł się nawet w ośrodku Monaru, o których słyszałam wiele na prelekcjach o uzależnieniach. Teraz ma 30 lat, studiuje. Wyszedł na prostą. Musiał przejść jednak długą drogę. W podróż po niej zabiera nas w tej książce. Nie jest ona długa. Trochę zabr

3 klimatyczne książki do czytania jesienią

Zrobiło się już troszkę chłodniej. Sierpień, a wraz z nim wakacje powoli dobiegają końca. W tym roku chyba nikt nie ma prawa narzekać, że lata nie było, że nie zdążył się opalić i wygrzać na słoneczku. Staram się cieszyć każdą chwilą, porą roku, ale jednak już nie mogłam się doczekać tego specyficznego klimatu jaki niesie ze sobą jesień i pierwsze miesiące zimy. W styczniu i lutym jakoś tak zawsze tęsknię już za pierwszymi zielonymi akcentami, a więc ciężko mi szukać klimatu. Może teraz będzie lepiej. Zaparzcie sobie kubek ulubionego napoju. W moim przypadku herbata w szarym kubku z Tesco, jedynym, który ostał się przez huragan jakim jest moje dziecko. Siądźcie wygodnie w fotelu. Odpalcie ulubioną muzykę do czytania. Słuchacie w ogóle muzyki do czytania? Ja zakochałam się w playliście Easy Acustic Hits na Spotify. Możecie zapalić świeczkę, a ja zaproponuję wam trzy książki, które podkręcą klimat i którymi będziecie się mogli rozkoszować. Tak się składa, że trzy zaprezentowan