Przejdź do głównej zawartości

Co się dzieje w nocy?


Co się dzieje w nocy?

Noc. Zwykle po prostu ją przesypiamy i jeśli nie musimy iść do pracy to nie zastanawiamy się co dzieje się w jej trakcie. W nocy nie śpią najczęściej tylko ludzie cierpiący na bezsenność i wprost przeciwnie – młodzi rodzice, którzy chętnie by pospali, ale ich dzieci mają inne plany na spędzenie tego czasu. Monika Utnik-Strugała podczas takich bezsennych nocy wypełnionych karmieniem córeczki, przewijaniem i ponownym usypianiem zauważyła, że noc tętni życiem tak samo intensywnie jak dzień. Wystarczy tylko to zauważyć.


Kapitalny temat

To największy plus tej książki. Dopóki jej nie zobaczyłam, nawet nie pomyślałabym, że o nocy można nie tylko tak ciekawie, ale i różnorodnie napisać. Autorka podjęła się tematu naprawdę rzetelnie i przedstawiła noc z punktu widzenia tak wielu osób i tylu różnorodnych aspektów, że chyba wyczerpała temat. To skarbnica ciekawostek o nocy. Gdy byłam mała bardzo lubiłam takie książeczki, gdzie na każdej stronie mogę odnaleźć jakąś ciekawostkę, zarówno z dziedzin biologicznych, technicznych czy artystycznych. Z pewnością oszalałabym na punkcie Po ciemku, czyli co się dzieje w nocy, ale to nic straconego – teraz też przyjemnie mi się ją czyta, a ciekawostkami mogę dzielić się z synkiem. Mamy tu zarówno strony dotyczące samego snu, jego faz. Trochę o gwiazdach, astronomii, o nocy w podbiegunowych miejscowościach. Książka porusza też tematy typowo biologiczne – rośliny i zwierzęta aktywne nocą, organizmy świecące w ciemnościach czy tworzące muzykę nocy. Mamy też tradycję Nocy Kupały, nocną pracę w piekarni, na pogotowiu czy oddziale szpitalnym, gdzie przychodzą na świat dzieci. Wymieniam i wymieniam, a tak naprawdę w książce odnajdziecie dużo, dużo więcej. Powyższa książka ma aż 64 strony i jest naprawdę dużego formatu, musicie sami ją zobaczyć i przekonać się jak wiele można napisać o nocy.

Noc nie jest taka straszna

Noc jest pełna strachów, wydłużających się cieni, dziwnych odgłosów i przerażającej ciemności, która potęguje strach. Myślę, że wypełniona po brzegi ciekawostkami i ilustracjami Małgosi Piątkowskiej książka idealnie nadaje się do oswojenia nocy. Dzięki niej dziecko zauważy, że gdy zapada zmrok mnóstwo ludzi dopiero szykuje się do pracy, rośliny i zwierzęta zwiększają swoją aktywność, a to wszystko zostaje otulone przez ciepły blask gwiazd, które właśnie teraz można obserwować. Mamy tu też trzech sympatycznych bohaterów, dziewczynkę, chłopca i słodkiego królika, którzy prowadzą nas przez kolejne strony i razem z nami dowiadują się jak wiele dzieje się w nocy. Mam nadzieję, że nie staję się już nudna, ale kolejny raz książka spod szyldu wydawnictwa Nasza Księgarnia szalenie mi się podoba. To taka książka, którą będziecie z dzieckiem przeglądać i przeglądać, a ilość zawartych w niej wiadomości sprawia, że nigdy się nie znudzi. Książki o słynnym już Puciu czy Rok na wsi przeglądamy praktycznie codziennie od roku i nic nie zapowiada, aby miało się to szybko zmienić. Teraz doszła nam kolejna lektura, którą czytamy nie tylko w trakcie usypiania, ale też dokładnie studiujemy w ciągu dnia. Jestem pewna, że moje dziecko w przyszłości będzie wszystkich zaskakiwać ciekawostkami o śnie i nocy.


Podsumowanie

Po ciemku, czyli co się dzieje w nocy to książka dla każdego dziecka, zwłaszcza takiego na etapie tysiąca pytań do rodzica, czyli w czasie gdy każda ciekawostka jest na wagę złota. To też idealna lektura do wspólnego czytania, odkrywania świata, oswajania nocy. Pięknie wydana, kolorowa, interesująca i wypełniona po brzegi krótkimi i napisanymi w prosty i przystępny sposób informacjami.
Ocena:6/6
Tytuł: 480.Po ciemku, czyli co się dzieje w nocy
Autor: Monika Utnik-Strugała, Małgosia Piątkowska
Stron: 64
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Rok wydania: 2019
Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu Nasza Księgarnia

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

214.Młyn nad Czarnym Potokiem

Tytuł: Młyn nad Czarnym Potokiem Autor: Anna J. Szepielak Stron: 516 Wydawnictwo: Nasza Księgarnia Rok wydania: 2013 Moje zdanie: Rzadko mam okazję czytać polskich autorów. Jakoś zawsze ciągnie mnie w bibliotece do innego regału. Tym razem skierowałam swoje kroki gdzie indziej. Słusznie?  Anna Szepielak jest z zawodu nauczycielką i bibliotekarką. Zadebiutowała książką ,,Zamówienie z Francji”, o której wiele słyszałam i chciałabym ją kiedyś przeczytać.  Życie Marty to ostatnio pasmo nieszczęść i wypadków. Mąż jest zapracowany i niczym się nie interesuje, córeczka ciągle chora, a wszystko jest na jej głowie. Do tego spada na nią organizacja zjazdu rodzinnego na cześć przyjeżdżającej po Polski ciotki z Ameryki. Będzie to jednak okazja do zapoznania się z rodzinnymi historiami, tajemnicami oraz spojrzenia z dystansem na swoje życie.  Liczyłam na lekką obyczajówkę. Co otrzymałam? Lekką, ciepłą obyczajówkę, do tego odrobinę sagi rodzinnej, który to gatunek ubóstwiam. Życie

167.Wiosna życia

Tytuł: Wiosna życia Autor: Artur Kosiorowski Stron: 91 Wydawnictwo: SOWA Rok wydania: 2013 Moje zdanie: Za możliwość przeczytania książki dziękuję bardzo samemu autorowi. :) Młodość. Okres w życiu, który podobno rządzi się swoimi prawami. Ludzie wtedy zaczynają eksperymentować z religią, seksem, alkoholem, papierosami, a często narkotykami. Chcą być lubiani, przynależeć do jakiejś grupy, która będzie ich akceptowała i szanowała. Chcą poznać sens życia, znaleźć najważniejsze wartości. Często błądzą i buntują się na otaczającą ich rzeczywistość. Każdy to prędzej czy później przeżywa.  Autor podzielił się z nami wspomnieniami ze swojej młodości, którą przeżył lekko mówiąc dość intensywnie. Miał ogromny problem z narkotykami, znalazł się nawet w ośrodku Monaru, o których słyszałam wiele na prelekcjach o uzależnieniach. Teraz ma 30 lat, studiuje. Wyszedł na prostą. Musiał przejść jednak długą drogę. W podróż po niej zabiera nas w tej książce. Nie jest ona długa. Trochę zabr

3 klimatyczne książki do czytania jesienią

Zrobiło się już troszkę chłodniej. Sierpień, a wraz z nim wakacje powoli dobiegają końca. W tym roku chyba nikt nie ma prawa narzekać, że lata nie było, że nie zdążył się opalić i wygrzać na słoneczku. Staram się cieszyć każdą chwilą, porą roku, ale jednak już nie mogłam się doczekać tego specyficznego klimatu jaki niesie ze sobą jesień i pierwsze miesiące zimy. W styczniu i lutym jakoś tak zawsze tęsknię już za pierwszymi zielonymi akcentami, a więc ciężko mi szukać klimatu. Może teraz będzie lepiej. Zaparzcie sobie kubek ulubionego napoju. W moim przypadku herbata w szarym kubku z Tesco, jedynym, który ostał się przez huragan jakim jest moje dziecko. Siądźcie wygodnie w fotelu. Odpalcie ulubioną muzykę do czytania. Słuchacie w ogóle muzyki do czytania? Ja zakochałam się w playliście Easy Acustic Hits na Spotify. Możecie zapalić świeczkę, a ja zaproponuję wam trzy książki, które podkręcą klimat i którymi będziecie się mogli rozkoszować. Tak się składa, że trzy zaprezentowan