Tytuł: Kocie worki
Autor: Joanna Chmielewska
Stron: 305
Wydawnictwo: Kobra
Rok wydania: 2004
Moje zdanie: Joanna Chmielewska to znana polska autorka dość specyficznych kryminałów. Napisała ogromną liczbę książek. Ta to moja pierwsza z jej dorobku.
Opowiada o Joannie, która przyjeżdża w odwiedziny do swojej przyjaciółki Alicji. Kobieta jest dość specyficzna. Zajmuje się kolekcjonowaniem kocich worków. Są to rzeczy, które ktoś kiedyś zostawił w pociągu, zostały później razem spakowane i nie wiadomo co można ciekawego wylicytować. Niespodziewanie w jej domu dzieją się bardzo dziwne rzeczy. Zupełnie jakby ktoś czegoś u niej szukał.
Intrygująca książka. Na początku zupełnie nie mogłam przyzwyczaić się do tego specyficznego stylu autorki, ale dalej było już tylko lepiej. Opowieść to niby kryminał, pełno w nim śmiesznych, absurdalnych sytuacji, które komplikują nieco czytelnikowi sprawę. Przynajmniej mi na początku było ciężko zrozumieć i wczuć się. Chociaż mamy tu zbrodnie, zostały one tak przedstawione, że śmieszą. Później zmieniłam nastawienie i spędziłam wiele miłych chwil wyjaśniając zagadkę wraz z bohaterami. Nie wiem, czy książka zapadnie mi na długo w pamięć, ale sam wątek kocich worków z pewnością tak. Lektura udana, następnym razem będę wiedziała czego się spodziewać.
Ocena:4-/6
O! A tej książki pani Chmielewskiej jakoś nie miałam okazji przeczytać. A szkoda, bo fabuła wydaje się być jeszcze bardziej intrygująca, niż w pozostałych książkach tejże autorki.
OdpowiedzUsuńNie czytałem ani jednej książki Chmielewskiej, ale mam na półkach chyba wszystkie. Piszę chyba bo nie wiem ile ich jest, ale zajmują mi dwie całe półki. Żona je uwielbia. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWszystko co ma kota w tytule i na okładce zostanie przeze mnie przeczytane. Amen.
OdpowiedzUsuńJedna z najlepszych kryminałów z dużą nutą humoru :)
OdpowiedzUsuńTą książkę sobie daruje ;)
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy mnie ten specyficzny język przypadnie do gustu. Trochę się tego obawiam, dlatego chyba jednak tym razem spasuje.
OdpowiedzUsuńKiedyś sparzyłam się na jednej z książek tej autorki i niesmak pozostał, dlatego sobie daruję :)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś sięgnę po tę książkę. :))
OdpowiedzUsuńraz sięgnęłam po Chmielewską, ale nie przypadła mi do gustu
OdpowiedzUsuńdziękuję Ci bardzo! :)
OdpowiedzUsuńChmielewską mam w planach. Nie przepadam za kryminałami, ale wszyscy twierdzą, że ta autorka jest bardzo nietypowa.
OdpowiedzUsuńOstatnio kryminały rządzą w moim zestawieniu Harlan Coben mną zawładnął
OdpowiedzUsuńOkładka zniechęca. Ogólnie nie jestem przekonana do tej książki .
OdpowiedzUsuńciekawe musi byc otwieranie tych worków
OdpowiedzUsuńO napewno. Tak myślę, że się wcale nie ma co dziwić tej bohaterce. Czego ona tam nie znalazła
UsuńNiestety jakoś mnie nie przekonało :<
OdpowiedzUsuńKiedyś czytywałam Chmielewską, choć to nie jest moja ulubiona autorka, lubię kryminały, ale bez tej komediowej nutki, a Chmielewska właśnie tak pisze :)
OdpowiedzUsuńJuż z Twojego opisu fabuły tej książki, nieźle nakręciłam się ;)
OdpowiedzUsuńZapowiada się rzeczywiście świetnie.
Słyszałam, że Chmielewska ma specyficzny styl, ale jeszcze nie przeczytałam żadnej jej książki, więc trudno mi się wypowiedzieć.
OdpowiedzUsuń