Przejdź do głównej zawartości

73.Historie miłosne

Tytuł Historie miłosne
Autor: Eric-Emmanuel Schmitt
Stron: 316
Wydawnictwo: Znak
Rok wydania: 2012
Moje zdanie: Ten zbiór opowiadań napisał autor między innymi ,,Oskara i Pani Róży” albo ,,Dziecka Noego”. Obie te książki bardzo mi się podobały. Autor ten ma zdolność do pisania o rzeczach niebywale trudnych, które ubiera w proste, zrozumiałe dla każdego słowa. 
Tym razem głównym tematem jest miłość. Nie będę tu opisywała każdego opowiadania z osobna, ale ogólny zarys jaki dostrzegłam. 
Nie jest to romans, jakich wiele na rynku, ale piękne historie nad którymi trzeba się trochę zastanowić. Miłość, która się tutaj wyłania to niebywale silne i piękne uczucie, które może nawet przetrwać śmierć. Nie zabrakło drobnych wzruszeń i chwil zadumy. Język jest prosty, ale piękny. To podkreślam zawsze gdy piszę o tym autorze. Literówek nie znalazłam. W środku jest nawet kilka obrazków urozmaicających lekturę. Okładka bardzo mi się podoba. Polecam! Ale się wpasowałam, zapomniałam, że jutro Walentynki!
Ocena:5/6

Komentarze

  1. Rzeczywiście okładka jest cudowna i idealnie wpasowuje siw w jutrzejsze walentynki. Zaciekawiłaś mnie i chce poznać bliżej tę ksiązkę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubię tego autora, więc jest to dla mnie pozycja obowiązkowa:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też już go bardzo polubiłam, jednak wstyd mi, że tak późno :)

      Usuń
  3. Ładna okładka, ale wolę tę białą:) A ten zbiór opowiadań jest jednym z moich ulubionych.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam w planach! Uwielbiam tego autora i jego lekko nietypowe historie o miłości. Bardzo przypadł mi do gustu język, jakim się posługuje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, te historie to nie są typowe romanse jakich wiele. Każde z opowiadań jest wyjątkowe i niepowtarzalne

      Usuń
  5. Okładka i treść zachęcają do przeczytania.

    OdpowiedzUsuń
  6. Kupiłam tę książeczkę jakiś czas temu, niedługo wezmę się za jej przeczytanie:).

    OdpowiedzUsuń
  7. O ho ho, jak o milosci to zdecydowanie dla mnie, pozdrowionka! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Eric-Emmanuel Schmitt? Odpowiedz oczywista: Trzeba przeczytac:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj jak walentynkowo <3
    Książka zdecydowanie na lekki wieczór, przeczytam ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Samo nazwisko autora wskazuje, że czytelnika czeka dobry czas spędzony z książką ;) skuszę się

    OdpowiedzUsuń
  11. Przeczytałam już jakiś czas temu, co prawda nie wszystkie opowiadania mnie zachwyciły, ale ogólnie przyjemnie się czytało :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, zawsze zdarzają się lepsze i gorsze opowiadania :)

      Usuń
  12. Uwielbiam tego autora, niestety tej książki jeszcze nie czytałam.

    OdpowiedzUsuń
  13. bardzo dobra pozycja:) przymierzam się do innych pozycji tego autora i mam nadzieje, że będą równie dobre

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam teraz na półce Trucicielkę. Ciekawe czy mi przypadnie do gustu

      Usuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz :)

Popularne posty z tego bloga

167.Wiosna życia

Tytuł: Wiosna życia Autor: Artur Kosiorowski Stron: 91 Wydawnictwo: SOWA Rok wydania: 2013 Moje zdanie: Za możliwość przeczytania książki dziękuję bardzo samemu autorowi. :) Młodość. Okres w życiu, który podobno rządzi się swoimi prawami. Ludzie wtedy zaczynają eksperymentować z religią, seksem, alkoholem, papierosami, a często narkotykami. Chcą być lubiani, przynależeć do jakiejś grupy, która będzie ich akceptowała i szanowała. Chcą poznać sens życia, znaleźć najważniejsze wartości. Często błądzą i buntują się na otaczającą ich rzeczywistość. Każdy to prędzej czy później przeżywa.  Autor podzielił się z nami wspomnieniami ze swojej młodości, którą przeżył lekko mówiąc dość intensywnie. Miał ogromny problem z narkotykami, znalazł się nawet w ośrodku Monaru, o których słyszałam wiele na prelekcjach o uzależnieniach. Teraz ma 30 lat, studiuje. Wyszedł na prostą. Musiał przejść jednak długą drogę. W podróż po niej zabiera nas w tej książce. Nie jest ona długa. Trochę zabr

Zjadacz czerni 8 Katarzyna Grochola

Czym jest miłość? Jaki ma dla ciebie kolor, zapach, fakturę? Myślę, że ile osób, tyle odpowiedzi na te pytania, ponieważ to uczucie, które występuje w różnorodnych kolorach i można odmieniać je przez wszystkie przypadki. Jest niejednoznaczna i nieprzewidywalna, a autorce Katarzynie Grocholi udało się idealnie nakreślić to w swojej najnowszej i niezwykłej książce Zjadacz czerni 8. Na pierwszy rzut oka to zbiór opowiadań, a jednak to powieść, w której każdy rozdział to inna historia, która tylko pozornie nie łączy się z kolejnymi, jest nawet napisana w charakterystycznym dla siebie i bohaterów stylu. Mogłoby się wydawać, że zostały tutaj umieszczone zupełnie przypadkowo, a jednak im głębiej się zastanowić i wniknąć w ich sens tym bardziej okazuje się, że wspólną składową jest barwna różnorodność miłości. Niektóre historie są w lepsze, inne gorsze, a może to tylko moje odczucia, okoliczności w jakich obecnie się znajduję i bagaż doświadczeń, który każdy z nas nosi? Pole do interpretacji j

3 klimatyczne książki do czytania jesienią

Zrobiło się już troszkę chłodniej. Sierpień, a wraz z nim wakacje powoli dobiegają końca. W tym roku chyba nikt nie ma prawa narzekać, że lata nie było, że nie zdążył się opalić i wygrzać na słoneczku. Staram się cieszyć każdą chwilą, porą roku, ale jednak już nie mogłam się doczekać tego specyficznego klimatu jaki niesie ze sobą jesień i pierwsze miesiące zimy. W styczniu i lutym jakoś tak zawsze tęsknię już za pierwszymi zielonymi akcentami, a więc ciężko mi szukać klimatu. Może teraz będzie lepiej. Zaparzcie sobie kubek ulubionego napoju. W moim przypadku herbata w szarym kubku z Tesco, jedynym, który ostał się przez huragan jakim jest moje dziecko. Siądźcie wygodnie w fotelu. Odpalcie ulubioną muzykę do czytania. Słuchacie w ogóle muzyki do czytania? Ja zakochałam się w playliście Easy Acustic Hits na Spotify. Możecie zapalić świeczkę, a ja zaproponuję wam trzy książki, które podkręcą klimat i którymi będziecie się mogli rozkoszować. Tak się składa, że trzy zaprezentowan