Przejdź do głównej zawartości

103.Dom nad zatoką

Tytuł: Dom nad zatoką
Autor: Debbie Macomber
Stron: 315
Wydawnictwo: Mira
Rok wydania: 2010
Moje zdanie: Pani Macomber to znana autorka romansów i powieści obyczajowych. Przeczytałam już kilka książek jej autorstwa. Jest to pierwsza część serii ,,Zatoka Cedrów”- opowiadającej o małym miasteczku blisko Seattle.
 Cecilia i Ian dopiero od roku są małżeństwem, a już chcą się rozwieść. Ich związek nie przetrwał, ponieważ mężczyzna służący w marynarce wojennej nie był obecny ani w czasie przedwczesnego porodu żony, ani na pogrzebie ich córeczki. Olivia Lockhart myśli, że ta para ma jeszcze przed sobą wspólną przyszłość i na rozprawie namawia ich do podarowania sobie drugiej szansy. 
Piękna, ciepła powieść obyczajowa. Jej głównym atutem jest właśnie Zatoka Cedrów. Urokliwe miasteczko gdzie wszyscy się znają, pomagają sobie w trudnych chwilach, są dla siebie mili i życzliwi. Obserwujemy tu nie tylko trudną sytuację w związku Cecili i Iana, ale też wielu innych ludzi. Bardzo ciekawy zabieg, ponieważ wplecenie tych kilku dodatkowych wątków urozmaiciło lekturę, a i tak główną osią była historia tego małżeństwa. Nie jest to bardzo ambitna powieść, ale ona po prostu pulsuje emocjami i ciepłem skrytym na jej kartach. 
Ocena: 5/6

Komentarze

  1. Czytałam inną powieść tej autorki i bardzo spodobał mi się sposób, w jaki buduje całą historię. Być może i po tę książkę sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Też czytałam inną powieść tej autorki i była świetna. Tą też na pewno przeczytam, jak wpadnie mi w ręce :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uff, już miałam stracha, że to jakis 'płomienny romans'. Jeśli wpadnie mi w ręce to poczytam ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Książkę czytałam i bardzo podobnie ją oceniam, jak ty. Taka emocjonująca powieść dla relaksu.

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię z Miry te książki. Są lekkie i przyjemne :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Chciałabym przeczytać tę książkę na wakacjach, mam nadzieję, że będzie dostępna w bibliotece:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Koniecznie muszę ją przeczytać:)

    OdpowiedzUsuń
  8. nie iwem, ale dla mnie chyba byłaby za monotonna

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz :)

Popularne posty z tego bloga

167.Wiosna życia

Tytuł: Wiosna życia Autor: Artur Kosiorowski Stron: 91 Wydawnictwo: SOWA Rok wydania: 2013 Moje zdanie: Za możliwość przeczytania książki dziękuję bardzo samemu autorowi. :) Młodość. Okres w życiu, który podobno rządzi się swoimi prawami. Ludzie wtedy zaczynają eksperymentować z religią, seksem, alkoholem, papierosami, a często narkotykami. Chcą być lubiani, przynależeć do jakiejś grupy, która będzie ich akceptowała i szanowała. Chcą poznać sens życia, znaleźć najważniejsze wartości. Często błądzą i buntują się na otaczającą ich rzeczywistość. Każdy to prędzej czy później przeżywa.  Autor podzielił się z nami wspomnieniami ze swojej młodości, którą przeżył lekko mówiąc dość intensywnie. Miał ogromny problem z narkotykami, znalazł się nawet w ośrodku Monaru, o których słyszałam wiele na prelekcjach o uzależnieniach. Teraz ma 30 lat, studiuje. Wyszedł na prostą. Musiał przejść jednak długą drogę. W podróż po niej zabiera nas w tej książce. Nie jest ona długa. Trochę zabr

Zjadacz czerni 8 Katarzyna Grochola

Czym jest miłość? Jaki ma dla ciebie kolor, zapach, fakturę? Myślę, że ile osób, tyle odpowiedzi na te pytania, ponieważ to uczucie, które występuje w różnorodnych kolorach i można odmieniać je przez wszystkie przypadki. Jest niejednoznaczna i nieprzewidywalna, a autorce Katarzynie Grocholi udało się idealnie nakreślić to w swojej najnowszej i niezwykłej książce Zjadacz czerni 8. Na pierwszy rzut oka to zbiór opowiadań, a jednak to powieść, w której każdy rozdział to inna historia, która tylko pozornie nie łączy się z kolejnymi, jest nawet napisana w charakterystycznym dla siebie i bohaterów stylu. Mogłoby się wydawać, że zostały tutaj umieszczone zupełnie przypadkowo, a jednak im głębiej się zastanowić i wniknąć w ich sens tym bardziej okazuje się, że wspólną składową jest barwna różnorodność miłości. Niektóre historie są w lepsze, inne gorsze, a może to tylko moje odczucia, okoliczności w jakich obecnie się znajduję i bagaż doświadczeń, który każdy z nas nosi? Pole do interpretacji j

3 klimatyczne książki do czytania jesienią

Zrobiło się już troszkę chłodniej. Sierpień, a wraz z nim wakacje powoli dobiegają końca. W tym roku chyba nikt nie ma prawa narzekać, że lata nie było, że nie zdążył się opalić i wygrzać na słoneczku. Staram się cieszyć każdą chwilą, porą roku, ale jednak już nie mogłam się doczekać tego specyficznego klimatu jaki niesie ze sobą jesień i pierwsze miesiące zimy. W styczniu i lutym jakoś tak zawsze tęsknię już za pierwszymi zielonymi akcentami, a więc ciężko mi szukać klimatu. Może teraz będzie lepiej. Zaparzcie sobie kubek ulubionego napoju. W moim przypadku herbata w szarym kubku z Tesco, jedynym, który ostał się przez huragan jakim jest moje dziecko. Siądźcie wygodnie w fotelu. Odpalcie ulubioną muzykę do czytania. Słuchacie w ogóle muzyki do czytania? Ja zakochałam się w playliście Easy Acustic Hits na Spotify. Możecie zapalić świeczkę, a ja zaproponuję wam trzy książki, które podkręcą klimat i którymi będziecie się mogli rozkoszować. Tak się składa, że trzy zaprezentowan