Przejdź do głównej zawartości

295.Miłość i kłamstwa

Cecelia Ahern. Autorka, którą zawsze wychwalałam w swoich recenzjach pod niebiosa. Jak jest z jej najnowszą powieścią?

Ojciec Sabriny Boggs dostaje udaru, a w jego konsekwencji niczego nie pamięta. Jego córka otrzymuje niezwykłą kolekcję, dla której zdaje się poświęcił całe swoje życie. W ciągu jednego dnia, matka trójki dzieci dowiaduje się o kłamstwach i sekretach człowieka, którego - wydawać by się mogło- znała na wylot.
Jeśli chodzi o moją pamięć, istnieją trzy kategorie spraw: rzeczy, o których chcę zapomnieć, rzeczy, o których nie potrafię zapomnieć i rzeczy, o których zapomniałam, że mi wypadły z pamięci.

Cenię sobie twórczość tej autorki i gdy tylko zobaczyłam jej nowe dzieło w zapowiedziach wiedziałam, że będę ją czytać. Przez to jestem chyba jeszcze mocniej rozczarowana. Nie odnalazłam w niej tych ogromnych pokładów emocji, wylewających się z kartek ciepła i serdeczności, które towarzyszyły mi podczas czytania poprzednich powieści. Tym razem była tylko zwykła obojętność. Ot, przeczytałam, ponieważ nigdy nie odkładam rozpoczętej lektury, kartki płynęły dość szybko, a jednak w głębi serca liczyłam na nagły zwrot akcji dzięki czemu jednak mi się spodoba.

Cała historia toczy się wokół gry w marmurki, szklane kulki znane nam z dzieciństwa. Dla ojca Sabriny stały się one najpierw ucieczką od trudnej rzeczywistości, później szansą na zaistnienie aż do obsesji przez którą okłamywał najbliższe mu osoby. Autorka chciała chyba poruszyć wątek kłamstw i niedopowiedzeń, które później coraz ciężej odkręcić i z błahych spraw po dłuższym czasie wyrastają poważne problemy. O tym jak ciężko jest utrzymać jakąkolwiek zdrową relację gdy nie ma w niej absolutnej szczerości i zaufania.,

Jeśli chodzi o bohaterów to tutaj też niestety będę narzekać. Sabrina nie jest postacią, która na długo zapadnie nam w pamięć, niczym szczególnym się nie wyróżnia. A jej ojciec? Miał ciężkie dzieciństwo jednak i tak denerwowało mnie jego zachowanie i okłamywanie osób mu najbliższych. Co chciał dzięki temu uzyskać?

Potencjał w tej historii był, w trakcie wszystko się rozmyło. Proszę was jednak o jedno. Zapoznajcie się z innymi powieściami autorki. Są piękne, optymistyczne, ciepłe i mądre. Skłaniają do refleksji i przemyśleń. Nie warto skreślać pisarza po jednej nieudanej historii. A może nie trafiła ona do mnie, a inni odnajdą w niej głębię? Tego wam życzę.
Ocena: 3/6

Tytuł: 295.Miłość i kłamstwa
Autor: Cecelia Ahern
Stron: 413
Wydawnictwo: Akurat
Rok wydania: 2016
Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu Akurat oraz Business & Culture


Już niedługo:
296.Baśnie świata
297.Morze potworów
Podsumowanie lipca

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

167.Wiosna życia

Tytuł: Wiosna życia Autor: Artur Kosiorowski Stron: 91 Wydawnictwo: SOWA Rok wydania: 2013 Moje zdanie: Za możliwość przeczytania książki dziękuję bardzo samemu autorowi. :) Młodość. Okres w życiu, który podobno rządzi się swoimi prawami. Ludzie wtedy zaczynają eksperymentować z religią, seksem, alkoholem, papierosami, a często narkotykami. Chcą być lubiani, przynależeć do jakiejś grupy, która będzie ich akceptowała i szanowała. Chcą poznać sens życia, znaleźć najważniejsze wartości. Często błądzą i buntują się na otaczającą ich rzeczywistość. Każdy to prędzej czy później przeżywa.  Autor podzielił się z nami wspomnieniami ze swojej młodości, którą przeżył lekko mówiąc dość intensywnie. Miał ogromny problem z narkotykami, znalazł się nawet w ośrodku Monaru, o których słyszałam wiele na prelekcjach o uzależnieniach. Teraz ma 30 lat, studiuje. Wyszedł na prostą. Musiał przejść jednak długą drogę. W podróż po niej zabiera nas w tej książce. Nie jest ona długa. Trochę zabr

Zjadacz czerni 8 Katarzyna Grochola

Czym jest miłość? Jaki ma dla ciebie kolor, zapach, fakturę? Myślę, że ile osób, tyle odpowiedzi na te pytania, ponieważ to uczucie, które występuje w różnorodnych kolorach i można odmieniać je przez wszystkie przypadki. Jest niejednoznaczna i nieprzewidywalna, a autorce Katarzynie Grocholi udało się idealnie nakreślić to w swojej najnowszej i niezwykłej książce Zjadacz czerni 8. Na pierwszy rzut oka to zbiór opowiadań, a jednak to powieść, w której każdy rozdział to inna historia, która tylko pozornie nie łączy się z kolejnymi, jest nawet napisana w charakterystycznym dla siebie i bohaterów stylu. Mogłoby się wydawać, że zostały tutaj umieszczone zupełnie przypadkowo, a jednak im głębiej się zastanowić i wniknąć w ich sens tym bardziej okazuje się, że wspólną składową jest barwna różnorodność miłości. Niektóre historie są w lepsze, inne gorsze, a może to tylko moje odczucia, okoliczności w jakich obecnie się znajduję i bagaż doświadczeń, który każdy z nas nosi? Pole do interpretacji j

3 klimatyczne książki do czytania jesienią

Zrobiło się już troszkę chłodniej. Sierpień, a wraz z nim wakacje powoli dobiegają końca. W tym roku chyba nikt nie ma prawa narzekać, że lata nie było, że nie zdążył się opalić i wygrzać na słoneczku. Staram się cieszyć każdą chwilą, porą roku, ale jednak już nie mogłam się doczekać tego specyficznego klimatu jaki niesie ze sobą jesień i pierwsze miesiące zimy. W styczniu i lutym jakoś tak zawsze tęsknię już za pierwszymi zielonymi akcentami, a więc ciężko mi szukać klimatu. Może teraz będzie lepiej. Zaparzcie sobie kubek ulubionego napoju. W moim przypadku herbata w szarym kubku z Tesco, jedynym, który ostał się przez huragan jakim jest moje dziecko. Siądźcie wygodnie w fotelu. Odpalcie ulubioną muzykę do czytania. Słuchacie w ogóle muzyki do czytania? Ja zakochałam się w playliście Easy Acustic Hits na Spotify. Możecie zapalić świeczkę, a ja zaproponuję wam trzy książki, które podkręcą klimat i którymi będziecie się mogli rozkoszować. Tak się składa, że trzy zaprezentowan