Przejdź do głównej zawartości

Gdzie jest dukat króla Zygmunta? Artur Pacuła

Planujesz w tym roku jakiś wakacyjny wyjazd? My jeszcze nic nie wiemy, ale jeśli przyjdzie spędzić całe lato w domu to też dobrze, ponieważ w dzieciństwie zawsze wiele przygód przeżywałam w literackim świecie. W historiach takich jak ta. Artur Pacuła przychodzi do nas z kolejną ciekawą propozycją na książkową przygodę. W swojej książce Gdzie jest Dukat króla Zygmunta?, kolejnym już tomie serii przenosi nas do pewnej leśniczówki w okolicach Tarnowa. Jak się okazuje, dawny właściciel zgromadził niezwykłą kolekcją rzadkich monet i wiele wskazuje na to, że zostały one ukryte gdzieś w pobliżu. Jednocześnie bohaterowie muszą rozwiązać zagadkę tajemniczego gangu motocyklowego, który niszczy okoliczne lasy.

Poszukujesz powieści, z którą przeżyjesz fantastyczne przygody rodem z książek o Panu Samochodziku, a jednocześnie chcesz wrócić we wspomnieniach do czasów dzieciństwa i poczuć wszystkie emocje towarzyszące pierwszym zauroczeniom i zainteresowaniu? A może chcesz znaleźć coś ciekawego do czytania dla swojego dziecka? Powyższa książka z pewnością jest bezbłędną odpowiedzią na oba te pytania. Nic nie poradzę, że bohaterowie książek Artura Pacuły po prostu podbili moje serce. Ala, Igor, Miras, Monika. Każde z nich jest inne, różnią się nie tylko wyglądem, ale przede wszystkim cechami charakteru. To co ich łączy to szczera pasja do przeżywania przygód, poszukiwania skarbów i pakowania się w ogromne kłopoty. Jednocześnie to nastolatkowie jak wszyscy, mają swoje tajemnice, przeżywają pierwsze zauroczenia. Dla mnie to jak wielki powrót do lat szkoły podstawowej i gimnazjum, które wspominam z rozrzewnieniem.

Koniecznie trzeba wspomnieć o warstwie historycznej, przygodowej tej powieści, ponieważ została dopracowana w każdym calu. Autor rzeczywiście przenosi nas w okolice Tarnowa, po raz kolejny pokusił się nawet o szczegóły topograficzne, który pozwalają dokładnie wyobrazić sobie wszystkie przeżywane przez bohaterów przygody i z wypiekami na twarzy czytać o poszukiwanych przez nich skarbach. Ja jestem całkowicie kupiona i mam nadzieję, że nie tylko uda mi się przeczytać pozostałe tomy z tej serii, ale za parę lat będę o nich dyskutować razem z dzieckiem.

Ocena: 5/6

Tytuł: 589.Gdzie jest dukat króla Zygmunta?

Autor: Artur Pacuła

Stron: 383

Wydawnictwo: Oficyna 4eM

Rok wydania: 2020

Za egzemplarz serdecznie dziękuję Oficynie 4eM


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

167.Wiosna życia

Tytuł: Wiosna życia Autor: Artur Kosiorowski Stron: 91 Wydawnictwo: SOWA Rok wydania: 2013 Moje zdanie: Za możliwość przeczytania książki dziękuję bardzo samemu autorowi. :) Młodość. Okres w życiu, który podobno rządzi się swoimi prawami. Ludzie wtedy zaczynają eksperymentować z religią, seksem, alkoholem, papierosami, a często narkotykami. Chcą być lubiani, przynależeć do jakiejś grupy, która będzie ich akceptowała i szanowała. Chcą poznać sens życia, znaleźć najważniejsze wartości. Często błądzą i buntują się na otaczającą ich rzeczywistość. Każdy to prędzej czy później przeżywa.  Autor podzielił się z nami wspomnieniami ze swojej młodości, którą przeżył lekko mówiąc dość intensywnie. Miał ogromny problem z narkotykami, znalazł się nawet w ośrodku Monaru, o których słyszałam wiele na prelekcjach o uzależnieniach. Teraz ma 30 lat, studiuje. Wyszedł na prostą. Musiał przejść jednak długą drogę. W podróż po niej zabiera nas w tej książce. Nie jest ona długa. Trochę zabr

Zjadacz czerni 8 Katarzyna Grochola

Czym jest miłość? Jaki ma dla ciebie kolor, zapach, fakturę? Myślę, że ile osób, tyle odpowiedzi na te pytania, ponieważ to uczucie, które występuje w różnorodnych kolorach i można odmieniać je przez wszystkie przypadki. Jest niejednoznaczna i nieprzewidywalna, a autorce Katarzynie Grocholi udało się idealnie nakreślić to w swojej najnowszej i niezwykłej książce Zjadacz czerni 8. Na pierwszy rzut oka to zbiór opowiadań, a jednak to powieść, w której każdy rozdział to inna historia, która tylko pozornie nie łączy się z kolejnymi, jest nawet napisana w charakterystycznym dla siebie i bohaterów stylu. Mogłoby się wydawać, że zostały tutaj umieszczone zupełnie przypadkowo, a jednak im głębiej się zastanowić i wniknąć w ich sens tym bardziej okazuje się, że wspólną składową jest barwna różnorodność miłości. Niektóre historie są w lepsze, inne gorsze, a może to tylko moje odczucia, okoliczności w jakich obecnie się znajduję i bagaż doświadczeń, który każdy z nas nosi? Pole do interpretacji j

3 klimatyczne książki do czytania jesienią

Zrobiło się już troszkę chłodniej. Sierpień, a wraz z nim wakacje powoli dobiegają końca. W tym roku chyba nikt nie ma prawa narzekać, że lata nie było, że nie zdążył się opalić i wygrzać na słoneczku. Staram się cieszyć każdą chwilą, porą roku, ale jednak już nie mogłam się doczekać tego specyficznego klimatu jaki niesie ze sobą jesień i pierwsze miesiące zimy. W styczniu i lutym jakoś tak zawsze tęsknię już za pierwszymi zielonymi akcentami, a więc ciężko mi szukać klimatu. Może teraz będzie lepiej. Zaparzcie sobie kubek ulubionego napoju. W moim przypadku herbata w szarym kubku z Tesco, jedynym, który ostał się przez huragan jakim jest moje dziecko. Siądźcie wygodnie w fotelu. Odpalcie ulubioną muzykę do czytania. Słuchacie w ogóle muzyki do czytania? Ja zakochałam się w playliście Easy Acustic Hits na Spotify. Możecie zapalić świeczkę, a ja zaproponuję wam trzy książki, które podkręcą klimat i którymi będziecie się mogli rozkoszować. Tak się składa, że trzy zaprezentowan