Przejdź do głównej zawartości

113.Wybacz, ale chcę się z tobą ożenić

Tytuł: Wybacz, ale chcę się z Tobą ożenić
Autor: Federico Moccia
Stron: 557
Wydawnictwo: Muza
Rok wydania: 2011
Moje zdanie: Nie wiem jak to się dzieje, ale książki tego autora pomimo, że to młodzieżówki wzbudzają we mnie ogromne emocje. Jak było tym razem? 
Jest to druga część książki ,,Wybacz, ale będę ci mówiła skarbie", która bardzo mi się podobała. Opowiada o związku Niki i dużo starszego od niej Alexa. Miłość trwa, mężczyzna postanawia się oświadczyć, ale czy dwudziestoletnia dziewczyna jest już gotowa na taki krok? Dopiero zaczęła studia, pewien chłopak zaczyna się nią poważnie interesować, a w życiu Alexa też pojawia się piękna kobieta. Czy prawdziwa i trwała miłość jeszcze istnieje?
 Książki tego autora są jedynymi, które muszę sobie dawkować, ponieważ wywołują we mnie bardzo silne emocje. Dużo w nich uczuć. Tutaj było bardzo podobnie. Pan Moccia pisze o prostych, codziennych sprawach jednak ubiera je w poetyckie, barwne zdania. Może na większości z was nie zrobi to większego wrażenia, ja jednak jestem romantyczką i na mnie robi niesamowite. Znajdziemy tu miłość, zazdrość, strach, namiętność, zdrady i wiele niepewności. Wybuchowa mieszanka, może dlatego tak działa. 
Po raz kolejny obserwujemy też wiele innych wątków. Każdy z bohaterów ma jakieś problemy. Niki dojrzała, lubię ją tak samo jak Alexa. Gdy coś nie szło po ich myśli bardzo się denerwowałam i martwiłam jak to wszystko się rozwiąże. Miejsce akcji to kolejny raz piękne Włochy z małymi uliczkami i restauracjami serwującymi pizzę. Podoba mi się. Chciałabym polecić tego autora każdemu, nie tylko młodzieży.
Ocena: 5+/6

Komentarze

  1. Słyszałam już o tej książce wiele dobrego, a teraz jeszcze widzę, że Ty także ją wysoko oceniłaś, więc z chęcią ją przeczytam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam! Najpierw jednak warto sięgnąć po część pierwszą

      Usuń
  2. Tym razem spasuję ze względu na tematykę, ale recenzja bardzo zachęcająca. Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Co raz bardziej intrygują mnie wychwalane książki tego Pana ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Od dłuższego czasu mam w planach twórczość tego autora, więc cieszę się, że tak pozytywnie go odbierasz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak również chciałabym w końcu coś jego przeczytać.

      Usuń
    2. Ciekawi mnie jak wam się spodobają jego książki

      Usuń
  5. Nie słyszałam o tej serii, ale zaintrygowałaś mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeden z moich ulubionych autorów :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciągle mam w planach książki tego autora:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Czytałam i bardzo miło wspominam tę książkę. Uwielbiam tego autora :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też będę tę serię miło wspominać

      Usuń
    2. Ja też z pewnością będę ją miło wspominać

      Usuń
  9. Marzę o tej pozycji od dłuższego czasu:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam w planach książki tego autora :)

    OdpowiedzUsuń
  11. ooo ciekawie się zapowiada ta książka

    OdpowiedzUsuń
  12. Na razie wolę zostać przy fantastyce :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Byłam rozczarowana "Amore 14" i nawet sądziłam, że nie sięgnę po inne dzieła tego pisarza. Ale bardzo mi się zainteresował mnie opis fabuły pierwszej części i myślę, że przeczytam. I dodam tylko że historia jest z życia wzięta :-) Może przeboleję to, że dziewczyna dojrzewa dopiero w "Wybacz, ale..."

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też zaczęłam od Amore 14 i trochę się rozczarowałam.

      Usuń
  14. to też była moja pierwsza z przeczytanych Mocci zawsze oglądałam filmy i ten też ale książka zdecydowanie lepsza chociaż film jest cudowny i ta muzyka na koniec (mhyyy) zapomniałam ile ona lat skończyła ale i tak gówna bohaterka jest genialna według mnie oczywiście. polecam jeśli nie czytałaś zaplątani w miłość genialne !!! Wybacz, ale chcę się z tobą ożenić i ta 2 oglądałam ale książka na pewno lepsza
    pozdrawiam queen bee
    http://mojeksionzki.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz :)

Popularne posty z tego bloga

Zjadacz czerni 8 Katarzyna Grochola

Czym jest miłość? Jaki ma dla ciebie kolor, zapach, fakturę? Myślę, że ile osób, tyle odpowiedzi na te pytania, ponieważ to uczucie, które występuje w różnorodnych kolorach i można odmieniać je przez wszystkie przypadki. Jest niejednoznaczna i nieprzewidywalna, a autorce Katarzynie Grocholi udało się idealnie nakreślić to w swojej najnowszej i niezwykłej książce Zjadacz czerni 8. Na pierwszy rzut oka to zbiór opowiadań, a jednak to powieść, w której każdy rozdział to inna historia, która tylko pozornie nie łączy się z kolejnymi, jest nawet napisana w charakterystycznym dla siebie i bohaterów stylu. Mogłoby się wydawać, że zostały tutaj umieszczone zupełnie przypadkowo, a jednak im głębiej się zastanowić i wniknąć w ich sens tym bardziej okazuje się, że wspólną składową jest barwna różnorodność miłości. Niektóre historie są w lepsze, inne gorsze, a może to tylko moje odczucia, okoliczności w jakich obecnie się znajduję i bagaż doświadczeń, który każdy z nas nosi? Pole do interpretacji j

Evvie zaczyna od nowa Linda Holmes

Evvie zaczyna od nowa to historia o przebywaniu żałoby, ale nie w klasycznym wydaniu, a wtedy gdy trzeba pożegnać się ze starą wersją siebie. Precyzyjniej to historia o ludzkich oczekiwaniach, które dla niektórych są zbyt ciężkie do udźwignięcia. Ludzie myślą, że wiedzą o innych wszystko, doskonale odgadują ich emocje, a jednak prawda jest zupełnie inna. Narzucając swoje oczekiwania, nawet w dobrej wierze mogą wyrządzić więcej szkody niż pożytku. Evvie jest właśnie na takim życiowym zakręcie, gdy boleśnie mierzy się z oczekiwaniami innych. W dniu swojego odejścia od męża dowiaduje się o jego śmierci i zostaje wdową, której odczucia wymykają się wszelkim konwenansom. Na jej drodze staje Dean, który tak jak ona nie radzi sobie z własnymi odczuciami.   Gdybym miała określić tę książkę jednym słowem byłoby to poprawna. Jest przyjemna, subtelna, świetnie się ją czyta. Ponury sposób w jaki los zadrwił sobie z głównej bohaterki skupia uwagę od pierwszej do ostatniej strony. Do tego zosta

Podsumowanie września

Wrzesień za mną. Ufff... Ostatnimi czasy staram się rozciągać dobę do przynajmniej 48 godzin. Czasami prawie się udaje, czasami ze zmęczenia zasypiam w trakcie. Jest męcząco, nawet nie spodziewałam się, że tak może wyglądać klasa maturalna, tym bardziej w mojej, kochanej szkole. Wychowawczyni powiedziała, że przy naszym trybie nauki nie powinniśmy już nic robić w domu. Co dopiero jak z dnia na dzień mamy 15 stron A4 słówek z angielskiego. Tak mijał mi wrzesień. Co z książkami?  Przeczytałam 3 książki. Szału nie ma, obiecuję poprawę, ale czy mi się uda? Zrecenzowałam 5 książek. Więcej, bo miałam zapasy, które już się jednak pokończyły. Obserwatorów mam 186. Jeden ubył :)  Za to przynajmniej na facebooku przybyło i jest 571. Było 544. Parę dni temu świętowałam też 100 tysięcy wyświetleń mojego bloga. Dziękuję wam.  Licznik zatrzymuję na 101 830. Przybyło 14 186.  Nie wiem jak to się stało, ale pobiłam 13 tysięcy z sierpnia.  Kochani jesteście :*