Przejdź do głównej zawartości

Patrzcie na licznik !!!

Kochani nadszedł mój wymarzony dzień. Niedługo liczba wyświetleń dojdzie do magicznych 100 tysięcy. To dla mnie niewyobrażalna liczba. 
Mówiliście, że za 50 to już pójdzie szybko, i rzeczywiście. Nawet nie zauważyłam kiedy to się stało. Przewiduję, że licznik wybije jutro albo jeszcze dzisiaj w nocy. Dziękuję wam za każde pojedyncze wyświetlenie :*:*:*
Dziękuję 

Komentarze

  1. Gratuluję wyniku. 100 tys to rzeczywiście bardzo dużo :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ojejku, ale liczba.... gratuluję, chociaż zostało jeszcze 70 wejść :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak myślałam, że to stanie się gdzieś w nocy, więc chciałam was wcześniej poinformować. Dziękuję :)

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Dziękuję. No mam nadzieję, że tyle wytrzymam :)

      Usuń
    2. Dziękuję. No mam nadzieję, że tyle wytrzymam :)

      Usuń
  4. I już został przekroczony ten magiczny wynik! Gratuluje!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Wczoraj wieczorem jeszcze nie "przeskoczył", kiedy byłam, ale teraz już jest daleko za pasem. Gratuluję :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mega szybko ten licznik chodzi, wczoraj wieczorem jeszcze sporo brakowało, a teraz już prawie 100.200!
    Gratuluję i oby tak dalej! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie to jest niesamowite. Zostawiam bloga na parę godzin, a tu od razu tyle więcej. Mam wrażenie, że z każdym dniem to przyspiesza. Oczywiście pewnie spamerzy się tu też liczą, ale z pewnością nie wszyscy :)

      Usuń
  7. też niedawno obchodziłam to święto i wiem jakie to cudowne ;)
    GRATULUJĘ i życzę więcej! Więcej szczęścia ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz :)

Popularne posty z tego bloga

167.Wiosna życia

Tytuł: Wiosna życia Autor: Artur Kosiorowski Stron: 91 Wydawnictwo: SOWA Rok wydania: 2013 Moje zdanie: Za możliwość przeczytania książki dziękuję bardzo samemu autorowi. :) Młodość. Okres w życiu, który podobno rządzi się swoimi prawami. Ludzie wtedy zaczynają eksperymentować z religią, seksem, alkoholem, papierosami, a często narkotykami. Chcą być lubiani, przynależeć do jakiejś grupy, która będzie ich akceptowała i szanowała. Chcą poznać sens życia, znaleźć najważniejsze wartości. Często błądzą i buntują się na otaczającą ich rzeczywistość. Każdy to prędzej czy później przeżywa.  Autor podzielił się z nami wspomnieniami ze swojej młodości, którą przeżył lekko mówiąc dość intensywnie. Miał ogromny problem z narkotykami, znalazł się nawet w ośrodku Monaru, o których słyszałam wiele na prelekcjach o uzależnieniach. Teraz ma 30 lat, studiuje. Wyszedł na prostą. Musiał przejść jednak długą drogę. W podróż po niej zabiera nas w tej książce. Nie jest ona długa. Trochę zabr

Zjadacz czerni 8 Katarzyna Grochola

Czym jest miłość? Jaki ma dla ciebie kolor, zapach, fakturę? Myślę, że ile osób, tyle odpowiedzi na te pytania, ponieważ to uczucie, które występuje w różnorodnych kolorach i można odmieniać je przez wszystkie przypadki. Jest niejednoznaczna i nieprzewidywalna, a autorce Katarzynie Grocholi udało się idealnie nakreślić to w swojej najnowszej i niezwykłej książce Zjadacz czerni 8. Na pierwszy rzut oka to zbiór opowiadań, a jednak to powieść, w której każdy rozdział to inna historia, która tylko pozornie nie łączy się z kolejnymi, jest nawet napisana w charakterystycznym dla siebie i bohaterów stylu. Mogłoby się wydawać, że zostały tutaj umieszczone zupełnie przypadkowo, a jednak im głębiej się zastanowić i wniknąć w ich sens tym bardziej okazuje się, że wspólną składową jest barwna różnorodność miłości. Niektóre historie są w lepsze, inne gorsze, a może to tylko moje odczucia, okoliczności w jakich obecnie się znajduję i bagaż doświadczeń, który każdy z nas nosi? Pole do interpretacji j

3 klimatyczne książki do czytania jesienią

Zrobiło się już troszkę chłodniej. Sierpień, a wraz z nim wakacje powoli dobiegają końca. W tym roku chyba nikt nie ma prawa narzekać, że lata nie było, że nie zdążył się opalić i wygrzać na słoneczku. Staram się cieszyć każdą chwilą, porą roku, ale jednak już nie mogłam się doczekać tego specyficznego klimatu jaki niesie ze sobą jesień i pierwsze miesiące zimy. W styczniu i lutym jakoś tak zawsze tęsknię już za pierwszymi zielonymi akcentami, a więc ciężko mi szukać klimatu. Może teraz będzie lepiej. Zaparzcie sobie kubek ulubionego napoju. W moim przypadku herbata w szarym kubku z Tesco, jedynym, który ostał się przez huragan jakim jest moje dziecko. Siądźcie wygodnie w fotelu. Odpalcie ulubioną muzykę do czytania. Słuchacie w ogóle muzyki do czytania? Ja zakochałam się w playliście Easy Acustic Hits na Spotify. Możecie zapalić świeczkę, a ja zaproponuję wam trzy książki, które podkręcą klimat i którymi będziecie się mogli rozkoszować. Tak się składa, że trzy zaprezentowan