Przejdź do głównej zawartości

Grzesznica czy święta, czyli o życiu Marii Magdaleny


Grzesznica czy święta, czyli o życiu Marii Magdaleny

Maria Magdalena to jedna z bardziej charakterystycznych postaci Nowego Testamentu. Szczególnie wyraźnie w wyobraźni zapisała się scena gdzie kobieta obmywa Jezusowi stopy olejkiem i wyciera własnymi włosami, choć gdyby dokładnie wczytać się w tekst Pisma Świętego to tak naprawdę nie została potwierdzona jej tożsamość. Jednocześnie w kulturze powielany jest jej wizerunek jako nawróconej grzesznicy, kobiety lekkich obyczajów. Jak ma się to do realnych przesłanek, które można historycznie zbadać?


Powolny początek i rozkręcanie się autora z każdą stroną

Paweł F. Nowakowski podjął się niezwykle trudnego tematu. Po pierwsze postanowił opisać kobietę, o której w Piśmie Świętym odnajdziemy zaledwie wzmianki, kilkadziesiąt krótkich i tajemniczych zdań, które można dowolnie interpretować. Po drugie Maria Magdalena to postać, która rozpala wyobraźnię ludzi od setek lat. Powstało o niej mnóstwo tekstów kultury, zarówno obrazów, utworów muzycznych jak i książek, które powielają często nieprawdziwe wyobrażenie o tej fascynującej postaci. Autor naprawdę bardzo rzetelnie przedstawił wizerunek Marii Magdaleny. Mam wrażenie, że początek jest najsłabszy z całej książki, trudno mi się go czytało, nie mogłam się wgryźć. Jednak po niecałych 50 stronach nastąpił przełom i połknęłam ją już w jeden wieczór. To naprawdę ciekawa biografia, którą warto przybliżyć sobie zwłaszcza w okresie okołowielkanocnym, w czasie Wielkiego Postu. Mało kto zdaje sobie sprawę, że Maria Magdalena to przede wszystkim osoba, która jako pierwsza odkryła fakt, że grób jest pusty i rozgłosiła dalej wieść o Zmartwychwstaniu Pana Jezusa. Atmosfera tajemnicy jaka narosła wokół tej postaci, wyobrażenie jej sobie przez pryzmat naszych czasów jako niezwykle piękną, kuszącą kobietę sprawiły, że rzeczywiste fakty uległy zatarciu. Wszystkich faktów z pewnością nie dowiemy się nigdy, ale autor skutecznie odsiewa ziarna od plew, osadza na osi czasu wszystkie wizerunki Marii Magdaleny jakie występowały w kulturze i pokazuje co jest najbardziej prawdopodobne. Czy nasze wyobrażenia mają odniesienia w realiach? Nie chcę zdradzić zbyt wiele, więc po prostu odsyłam was do książki.

Wyobrażenie o Marii Magdalenie na przestrzeni wieków

Paweł F. Nowakowski wykonał naprawdę kawał dobrej roboty w trakcie pisania tej książki, ponieważ odniósł się do sporej ilości różnorodnych utworów. Zarówno tajemniczych tekstów sprzed kilkuset lat, jak i współczesnych książek, które tak jak Kod Leonarda da Vinci wywołały sporo kontrowersji i z pewnością wielu z nas zastanawiało się co jest prawdą. Ta książka z pewnością przybliża do najbardziej prawdopodobnej wersji.


Podsumowanie

Komu mogę ją polecić, bo z całą pewnością nie jest to książka dla absolutnie każdego. Zastanawiałeś się kiedyś kim była Maria Magdalena? Co sprawia, że rozbudza wyobraźnię tak wielu osób? Co jest prawdą? Jeśli odpowiedź na którekolwiek z tych pytań jest twierdząca to  warto sięgnąć. Może nie jest to lektura idealna, miała słabszy moment w postaci pierwszych kilkudziesięciu stron, ale później już było tylko lepiej. Mnóstwo mi ta książka uświadomiła, trochę się z niej dowiedziałam, a więc czas poświęcony na jej przeczytanie z pewnością nie był stracony.
Ocena: 4/6
Tytuł:481.Maria Magdalena. Historia najbardziej tajemniczej kobiety w Biblii
Autor: Paweł F. Nowakowski
Stron: 280
Wydawnictwo: Znak
Rok wydania: 2019
Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu Znak

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

167.Wiosna życia

Tytuł: Wiosna życia Autor: Artur Kosiorowski Stron: 91 Wydawnictwo: SOWA Rok wydania: 2013 Moje zdanie: Za możliwość przeczytania książki dziękuję bardzo samemu autorowi. :) Młodość. Okres w życiu, który podobno rządzi się swoimi prawami. Ludzie wtedy zaczynają eksperymentować z religią, seksem, alkoholem, papierosami, a często narkotykami. Chcą być lubiani, przynależeć do jakiejś grupy, która będzie ich akceptowała i szanowała. Chcą poznać sens życia, znaleźć najważniejsze wartości. Często błądzą i buntują się na otaczającą ich rzeczywistość. Każdy to prędzej czy później przeżywa.  Autor podzielił się z nami wspomnieniami ze swojej młodości, którą przeżył lekko mówiąc dość intensywnie. Miał ogromny problem z narkotykami, znalazł się nawet w ośrodku Monaru, o których słyszałam wiele na prelekcjach o uzależnieniach. Teraz ma 30 lat, studiuje. Wyszedł na prostą. Musiał przejść jednak długą drogę. W podróż po niej zabiera nas w tej książce. Nie jest ona długa. Trochę zabr

Zjadacz czerni 8 Katarzyna Grochola

Czym jest miłość? Jaki ma dla ciebie kolor, zapach, fakturę? Myślę, że ile osób, tyle odpowiedzi na te pytania, ponieważ to uczucie, które występuje w różnorodnych kolorach i można odmieniać je przez wszystkie przypadki. Jest niejednoznaczna i nieprzewidywalna, a autorce Katarzynie Grocholi udało się idealnie nakreślić to w swojej najnowszej i niezwykłej książce Zjadacz czerni 8. Na pierwszy rzut oka to zbiór opowiadań, a jednak to powieść, w której każdy rozdział to inna historia, która tylko pozornie nie łączy się z kolejnymi, jest nawet napisana w charakterystycznym dla siebie i bohaterów stylu. Mogłoby się wydawać, że zostały tutaj umieszczone zupełnie przypadkowo, a jednak im głębiej się zastanowić i wniknąć w ich sens tym bardziej okazuje się, że wspólną składową jest barwna różnorodność miłości. Niektóre historie są w lepsze, inne gorsze, a może to tylko moje odczucia, okoliczności w jakich obecnie się znajduję i bagaż doświadczeń, który każdy z nas nosi? Pole do interpretacji j

3 klimatyczne książki do czytania jesienią

Zrobiło się już troszkę chłodniej. Sierpień, a wraz z nim wakacje powoli dobiegają końca. W tym roku chyba nikt nie ma prawa narzekać, że lata nie było, że nie zdążył się opalić i wygrzać na słoneczku. Staram się cieszyć każdą chwilą, porą roku, ale jednak już nie mogłam się doczekać tego specyficznego klimatu jaki niesie ze sobą jesień i pierwsze miesiące zimy. W styczniu i lutym jakoś tak zawsze tęsknię już za pierwszymi zielonymi akcentami, a więc ciężko mi szukać klimatu. Może teraz będzie lepiej. Zaparzcie sobie kubek ulubionego napoju. W moim przypadku herbata w szarym kubku z Tesco, jedynym, który ostał się przez huragan jakim jest moje dziecko. Siądźcie wygodnie w fotelu. Odpalcie ulubioną muzykę do czytania. Słuchacie w ogóle muzyki do czytania? Ja zakochałam się w playliście Easy Acustic Hits na Spotify. Możecie zapalić świeczkę, a ja zaproponuję wam trzy książki, które podkręcą klimat i którymi będziecie się mogli rozkoszować. Tak się składa, że trzy zaprezentowan