Przejdź do głównej zawartości

Wiosna, lato, jesień, zima w moich rymach Wanda Chotomska

Jakie jest Twoje najpiękniejsze letnie wspomnienie? Zbieranie jagód, grzybów? Czereśnie prosto z drzewa czy budowanie zamków z piasku. Wanda Chotomska tak lekko i obrazowo przedstawiała świat w swoich wierszach, że podczas głośnego czytania wierszy z dzieckiem wszystkie te piękne wakacyjne wspomnienia stanęły mi żywo przed oczami.

Wiosna, lato, jesień, zima w moich rymach to zbiór kilkudziesięciu wierszy Wandy Chotomskiej podzielonych na cztery pory roku. W poruszającym wstępie jej córka opowiada jak znalazła sfatygowane zielone teczki z wierszami już publikowanymi, jak i tymi zupełnie nieznanymi. Autorka szukała inspiracji w najzwyklejszych, najdrobniejszych sprawach, zaklinała szarą rzeczywistość. Można to odczuć podczas czytania jej urokliwych wierszy. Świat dorosłych ma to do siebie, że brakuje w nim ludzi z taką dziecięcą szczerością i wrażliwością, którzy potrafiliby cieszyć się jajecznicą jedzoną na kempingu, lodami na patyku czy przeglądaniem szafy. Wanda Chotomska przez całe życie nie utraciła tych wspaniałych cech charakteru i każdy jej wiersz to taki mały, ciepły promyczek słońca, który poprawia humor i przypomina beztroski czas dzieciństwa.

Nie sposób nie wspomnieć tutaj o wydaniu, w stylu do jakiego wydawnictwo już zdążyło nas przyzwyczaić. Książka jest solidna, w twardej oprawie, kolorowa i optymistyczna, zilustrowana przez Ewę Poklewską-Koziełło. Mój synek jest oczywiście zachwycony faktem, że gdy się dobrze przypatrzymy to na okładce i w środku książki odnajdziemy rodzinę królików.

Nie wiem czy to już starość gdy tak proste wiersze o codziennych sprawach wywołują we mnie takie rozczulenie, nakłaniają do miłych powrotów do mojego dzieciństwa ze wspomnień. Może to działanie magii Wandy Chotomskiej, która dostrzegała znacznie więcej niż przeciętny człowiek i potrafiła przenieść tę magię na innych? Jedno jest pewne, powyższy zbiór wierszy to naprawdę piękna rzecz, nie tylko dla dzieci. Mam wrażenie, że w tym wypadku to wśród dorosłych wywoła znacznie więcej przyjemnych emocji.
Ocena: 5/6
Tytuł: 500.Wiosna, lato, jesień, zima w moich rymach
Autor: Wanda Chotomska
Stron: 112
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Rok wydania: 2019
Za egzemplarz serdecznie dziękuję wydawnictwu Nasza Księgarnia

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

167.Wiosna życia

Tytuł: Wiosna życia Autor: Artur Kosiorowski Stron: 91 Wydawnictwo: SOWA Rok wydania: 2013 Moje zdanie: Za możliwość przeczytania książki dziękuję bardzo samemu autorowi. :) Młodość. Okres w życiu, który podobno rządzi się swoimi prawami. Ludzie wtedy zaczynają eksperymentować z religią, seksem, alkoholem, papierosami, a często narkotykami. Chcą być lubiani, przynależeć do jakiejś grupy, która będzie ich akceptowała i szanowała. Chcą poznać sens życia, znaleźć najważniejsze wartości. Często błądzą i buntują się na otaczającą ich rzeczywistość. Każdy to prędzej czy później przeżywa.  Autor podzielił się z nami wspomnieniami ze swojej młodości, którą przeżył lekko mówiąc dość intensywnie. Miał ogromny problem z narkotykami, znalazł się nawet w ośrodku Monaru, o których słyszałam wiele na prelekcjach o uzależnieniach. Teraz ma 30 lat, studiuje. Wyszedł na prostą. Musiał przejść jednak długą drogę. W podróż po niej zabiera nas w tej książce. Nie jest ona długa. Trochę zabr

Zjadacz czerni 8 Katarzyna Grochola

Czym jest miłość? Jaki ma dla ciebie kolor, zapach, fakturę? Myślę, że ile osób, tyle odpowiedzi na te pytania, ponieważ to uczucie, które występuje w różnorodnych kolorach i można odmieniać je przez wszystkie przypadki. Jest niejednoznaczna i nieprzewidywalna, a autorce Katarzynie Grocholi udało się idealnie nakreślić to w swojej najnowszej i niezwykłej książce Zjadacz czerni 8. Na pierwszy rzut oka to zbiór opowiadań, a jednak to powieść, w której każdy rozdział to inna historia, która tylko pozornie nie łączy się z kolejnymi, jest nawet napisana w charakterystycznym dla siebie i bohaterów stylu. Mogłoby się wydawać, że zostały tutaj umieszczone zupełnie przypadkowo, a jednak im głębiej się zastanowić i wniknąć w ich sens tym bardziej okazuje się, że wspólną składową jest barwna różnorodność miłości. Niektóre historie są w lepsze, inne gorsze, a może to tylko moje odczucia, okoliczności w jakich obecnie się znajduję i bagaż doświadczeń, który każdy z nas nosi? Pole do interpretacji j

3 klimatyczne książki do czytania jesienią

Zrobiło się już troszkę chłodniej. Sierpień, a wraz z nim wakacje powoli dobiegają końca. W tym roku chyba nikt nie ma prawa narzekać, że lata nie było, że nie zdążył się opalić i wygrzać na słoneczku. Staram się cieszyć każdą chwilą, porą roku, ale jednak już nie mogłam się doczekać tego specyficznego klimatu jaki niesie ze sobą jesień i pierwsze miesiące zimy. W styczniu i lutym jakoś tak zawsze tęsknię już za pierwszymi zielonymi akcentami, a więc ciężko mi szukać klimatu. Może teraz będzie lepiej. Zaparzcie sobie kubek ulubionego napoju. W moim przypadku herbata w szarym kubku z Tesco, jedynym, który ostał się przez huragan jakim jest moje dziecko. Siądźcie wygodnie w fotelu. Odpalcie ulubioną muzykę do czytania. Słuchacie w ogóle muzyki do czytania? Ja zakochałam się w playliście Easy Acustic Hits na Spotify. Możecie zapalić świeczkę, a ja zaproponuję wam trzy książki, które podkręcą klimat i którymi będziecie się mogli rozkoszować. Tak się składa, że trzy zaprezentowan