Przejdź do głównej zawartości

152.Idealna róża

Tytuł: Idealna róża
Autor: Mary Jo Putney
Stron: 350
Wydawnictwo: Amber
Rok wydania: 2009
Moje zdanie: Po moim udanym pierwszym razie z romansem historycznym postanowiłam od razu pójść za ciosem. Tym razem mój wybór padł na tę autorkę. 
Została ona laureatką wielu nagród w swojej dziedzinie jak i całej twórczości.
 Historia zaczyna się gdy po uliczkach, w których pomieszkują najgorsze osobistości miasta błąka się wygłodzona sierota. Ma szczęście i interesuje się nią małżeństwo, które zabiera ją do swojego domu. Kilkanaście lat później dziewczyna ta spotyka być może mężczyznę swojego życia, ale nad jej ukochanym ciąży straszliwe fatum. 
Chyba ten gatunek książek stanie się niedługo moim ulubionym. Nie dość, że mamy tutaj przepiękny i emocjonalny romans, który wcale nie musi być cukierkowy, bajkowy i zakończyć się szczęśliwie. Nie dość, że mnóstwo tu miłości i namiętności, znajdziemy też kilka scen erotycznych. Jak zwykle subtelnych i delikatnych. 
Lubię klimat panujący w takich powieściach. Szeleszczące suknie, bale, wizyty, zaproszenia i bileciki. Jak z powieści Jane Austen. Zostajemy jeszcze wciągnięci i oczarowani teatrem. Bohaterowie są ciekawi, Rosalinda, Stephen. Polubiłam jednak najbardziej przybranych rodziców Rosalindy. Polecam!
Ocena:5-/6

Komentarze

  1. Nie słyszałam. Może dlatego, że do romansu mi trochę daleko. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. nie słyszałam,

    jak dobrze, ze czytam twojego bloga - chyba nigdy nie będę miała okazji 'nie wiedzieć co przeczytać' <3 :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Już mi się podoba :). Będę musiała się bliżej zapoznać z tą historią, lubię takie klimaty ;).

    OdpowiedzUsuń
  4. Ależ mnie zaciekawiłaś tą książką, nie znam tej autorki, ale takiego typu lektura należy do moich ulubionych ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię takie klimaty! W tamtym roku odkryłam Lise Kleypas i jak na razie ona jest moim guru, jeśli chodzi o romanse historyczne :D Polecam!

    Przy okazji zapraszam do mnie na konkurs! http://moja-biblioteczka-angela.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz :)

Popularne posty z tego bloga

167.Wiosna życia

Tytuł: Wiosna życia Autor: Artur Kosiorowski Stron: 91 Wydawnictwo: SOWA Rok wydania: 2013 Moje zdanie: Za możliwość przeczytania książki dziękuję bardzo samemu autorowi. :) Młodość. Okres w życiu, który podobno rządzi się swoimi prawami. Ludzie wtedy zaczynają eksperymentować z religią, seksem, alkoholem, papierosami, a często narkotykami. Chcą być lubiani, przynależeć do jakiejś grupy, która będzie ich akceptowała i szanowała. Chcą poznać sens życia, znaleźć najważniejsze wartości. Często błądzą i buntują się na otaczającą ich rzeczywistość. Każdy to prędzej czy później przeżywa.  Autor podzielił się z nami wspomnieniami ze swojej młodości, którą przeżył lekko mówiąc dość intensywnie. Miał ogromny problem z narkotykami, znalazł się nawet w ośrodku Monaru, o których słyszałam wiele na prelekcjach o uzależnieniach. Teraz ma 30 lat, studiuje. Wyszedł na prostą. Musiał przejść jednak długą drogę. W podróż po niej zabiera nas w tej książce. Nie jest ona długa. Trochę zabr

Zjadacz czerni 8 Katarzyna Grochola

Czym jest miłość? Jaki ma dla ciebie kolor, zapach, fakturę? Myślę, że ile osób, tyle odpowiedzi na te pytania, ponieważ to uczucie, które występuje w różnorodnych kolorach i można odmieniać je przez wszystkie przypadki. Jest niejednoznaczna i nieprzewidywalna, a autorce Katarzynie Grocholi udało się idealnie nakreślić to w swojej najnowszej i niezwykłej książce Zjadacz czerni 8. Na pierwszy rzut oka to zbiór opowiadań, a jednak to powieść, w której każdy rozdział to inna historia, która tylko pozornie nie łączy się z kolejnymi, jest nawet napisana w charakterystycznym dla siebie i bohaterów stylu. Mogłoby się wydawać, że zostały tutaj umieszczone zupełnie przypadkowo, a jednak im głębiej się zastanowić i wniknąć w ich sens tym bardziej okazuje się, że wspólną składową jest barwna różnorodność miłości. Niektóre historie są w lepsze, inne gorsze, a może to tylko moje odczucia, okoliczności w jakich obecnie się znajduję i bagaż doświadczeń, który każdy z nas nosi? Pole do interpretacji j

3 klimatyczne książki do czytania jesienią

Zrobiło się już troszkę chłodniej. Sierpień, a wraz z nim wakacje powoli dobiegają końca. W tym roku chyba nikt nie ma prawa narzekać, że lata nie było, że nie zdążył się opalić i wygrzać na słoneczku. Staram się cieszyć każdą chwilą, porą roku, ale jednak już nie mogłam się doczekać tego specyficznego klimatu jaki niesie ze sobą jesień i pierwsze miesiące zimy. W styczniu i lutym jakoś tak zawsze tęsknię już za pierwszymi zielonymi akcentami, a więc ciężko mi szukać klimatu. Może teraz będzie lepiej. Zaparzcie sobie kubek ulubionego napoju. W moim przypadku herbata w szarym kubku z Tesco, jedynym, który ostał się przez huragan jakim jest moje dziecko. Siądźcie wygodnie w fotelu. Odpalcie ulubioną muzykę do czytania. Słuchacie w ogóle muzyki do czytania? Ja zakochałam się w playliście Easy Acustic Hits na Spotify. Możecie zapalić świeczkę, a ja zaproponuję wam trzy książki, które podkręcą klimat i którymi będziecie się mogli rozkoszować. Tak się składa, że trzy zaprezentowan