Przejdź do głównej zawartości

Ostatnio obejrzane #14

Nasi tajni agenci, Pingwiny z Madagaskaru muszą połączyć siły z organizacją Wiatr Północy w walce z czarnym charakterem.
O ile zwiastun obejrzany w kinie wydał mi się świetny to całość filmu już taka nie była. W zwiastunie pokazano najśmieszniejsze momenty. 
Nie powiem, dobrze się przy nim bawiłam, ale spodziewałam się jeszcze czegoś lepszego. Był wszędzie tak polecany. Dzieciom z pewnością się spodoba :)
Początek, w którym oglądamy pingwiny w dzieciństwie był uroczy i słodki. 
Odstresowałam się, miło spędziłam czas.

Komentarze

  1. Nie wiem dlaczego, ale mam wrażenie, że motyw tych kochanych Pingwinów został wykorzystany już w całości. Może i bardzo je lubię, i lubię także bajki, ale nie wiem czy obejrzę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Całkiem niezły film, ostatnio oglądałam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkoda, że jakoś całość film nie porywa. Ale i tak chce go obejrzeć.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zawsze lubiłam Pingwinów i dlatego może w wolnej chwili sobie obejrzę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Widziałam, bardzo mi się podobał :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Spodziewałam się czegoś więcej po tym filmie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam wrażenie, że ta bajka jest zrobiona trochę na siłę - jak cały serial o pingwinach. tamten humor mnie nie bawi, to zupełnie inne oblicze bohaterów znanych z bajki Madagaskar.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Madagaskar był rzeczywiście śmieszny, serial też mi się podobał, jednak humor z tej bajki to już jakiś odgrzewany kotlet

      Usuń
  8. Oglądałam ten film i było w nim zdecydowanie za mało Juliana :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam Pingwiny, ale też spodziewałam się czegoś lepszego po tym filmie. Niemniej to pozycja obowiązkowa dla fanów. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie wiem, jak to się stało, że jeszcze nie obejrzałam Pingwinów, a od miesiąca się wybieram ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie czuje się przekonana do tegoż filmu.

    OdpowiedzUsuń
  12. Raczej mnie ta bajka nie interesuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mama z siostrami była na tym filmie i przyznaję, że sama chętnie bym go obejrzała :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Oj, szkoda, że najśmieszniejsze momenty zostały pokazane w zwiastunie. Ja obecnie nadal jestem fanką seriali, aniżeli filmów, więc pewnie go nie obejrzę ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz :)

Popularne posty z tego bloga

167.Wiosna życia

Tytuł: Wiosna życia Autor: Artur Kosiorowski Stron: 91 Wydawnictwo: SOWA Rok wydania: 2013 Moje zdanie: Za możliwość przeczytania książki dziękuję bardzo samemu autorowi. :) Młodość. Okres w życiu, który podobno rządzi się swoimi prawami. Ludzie wtedy zaczynają eksperymentować z religią, seksem, alkoholem, papierosami, a często narkotykami. Chcą być lubiani, przynależeć do jakiejś grupy, która będzie ich akceptowała i szanowała. Chcą poznać sens życia, znaleźć najważniejsze wartości. Często błądzą i buntują się na otaczającą ich rzeczywistość. Każdy to prędzej czy później przeżywa.  Autor podzielił się z nami wspomnieniami ze swojej młodości, którą przeżył lekko mówiąc dość intensywnie. Miał ogromny problem z narkotykami, znalazł się nawet w ośrodku Monaru, o których słyszałam wiele na prelekcjach o uzależnieniach. Teraz ma 30 lat, studiuje. Wyszedł na prostą. Musiał przejść jednak długą drogę. W podróż po niej zabiera nas w tej książce. Nie jest ona długa. Trochę zabr

Zjadacz czerni 8 Katarzyna Grochola

Czym jest miłość? Jaki ma dla ciebie kolor, zapach, fakturę? Myślę, że ile osób, tyle odpowiedzi na te pytania, ponieważ to uczucie, które występuje w różnorodnych kolorach i można odmieniać je przez wszystkie przypadki. Jest niejednoznaczna i nieprzewidywalna, a autorce Katarzynie Grocholi udało się idealnie nakreślić to w swojej najnowszej i niezwykłej książce Zjadacz czerni 8. Na pierwszy rzut oka to zbiór opowiadań, a jednak to powieść, w której każdy rozdział to inna historia, która tylko pozornie nie łączy się z kolejnymi, jest nawet napisana w charakterystycznym dla siebie i bohaterów stylu. Mogłoby się wydawać, że zostały tutaj umieszczone zupełnie przypadkowo, a jednak im głębiej się zastanowić i wniknąć w ich sens tym bardziej okazuje się, że wspólną składową jest barwna różnorodność miłości. Niektóre historie są w lepsze, inne gorsze, a może to tylko moje odczucia, okoliczności w jakich obecnie się znajduję i bagaż doświadczeń, który każdy z nas nosi? Pole do interpretacji j

3 klimatyczne książki do czytania jesienią

Zrobiło się już troszkę chłodniej. Sierpień, a wraz z nim wakacje powoli dobiegają końca. W tym roku chyba nikt nie ma prawa narzekać, że lata nie było, że nie zdążył się opalić i wygrzać na słoneczku. Staram się cieszyć każdą chwilą, porą roku, ale jednak już nie mogłam się doczekać tego specyficznego klimatu jaki niesie ze sobą jesień i pierwsze miesiące zimy. W styczniu i lutym jakoś tak zawsze tęsknię już za pierwszymi zielonymi akcentami, a więc ciężko mi szukać klimatu. Może teraz będzie lepiej. Zaparzcie sobie kubek ulubionego napoju. W moim przypadku herbata w szarym kubku z Tesco, jedynym, który ostał się przez huragan jakim jest moje dziecko. Siądźcie wygodnie w fotelu. Odpalcie ulubioną muzykę do czytania. Słuchacie w ogóle muzyki do czytania? Ja zakochałam się w playliście Easy Acustic Hits na Spotify. Możecie zapalić świeczkę, a ja zaproponuję wam trzy książki, które podkręcą klimat i którymi będziecie się mogli rozkoszować. Tak się składa, że trzy zaprezentowan