Przejdź do głównej zawartości

Z wizytą w Manchesterze i wiele, wiele innych

Jak pewnie wiecie już ładnych kilka miesięcy czytam sobie English Matters. To dwumiesięcznik, a więc trzeba na niego zawsze troszkę poczekać, a jednocześnie nie trzeba się spieszyć można na spokojnie przetrawić każdy z artykułów. Jak zawsze jest ich bardzo dużo, podzielone tematycznie. Jedne podobają mi się mniej, inne bardziej. Zauważyłam, że mam swoje pewniaki jeśli chodzi o kategorie i wiem, że tam zawsze będzie dla mnie super.
Gusta są oczywiście różne.

Wiele osób często pisze mi, że w dziedzinie języka angielskiego są kompletnie zieloni. Magazyn ten przyda się zarówno początkującym jak i tym doświadczonym. Wszystko jest dobrze wytłumaczone, nie trzeba się bać.

Magazyn znajdziecie w kioskach Ruchu i Empiku. Dostępne są również inne języki.
W tym wydaniu mamy szereg bardzo ciekawych artykułów. Między innymi troszkę o Angelinie Jolie, opowiadanie, które zajęło pierwsze miejsce w konkursie ogłoszonym w numerze 55. Nie dość, że ciekawe to jeszcze pięknie napisane i do tego w obcym języku. Jestem pełna podziwu dla laureatki. A może ktoś chce dowiedzieć się czegoś na temat poszukiwania drugiej połówki? Wywiadu udzielił trener personalny. Mogłam dowiedzieć się też trochę o kulturze Szkocji, podatkach i Erasmusie. 

Jak zawsze lekko się czyta, artykuły są na wysokim poziomie i po prostu podczas czytania uczymy się. Myślę, że zawsze jakieś słówko nam w głowie zostanie i przypomni się w najmniej niespodziewanym momencie. Dodatkowo jak zwykle do niektórych artykułów jest darmowy plik MP3 do pobrania, a więc możemy poćwiczyć naszą wymowę. 
Magazyn bardzo lubię, polecam i z pewnością będę czytać kolejne wydania.

Tytuł: 272. English Matters #56
Autor: Praca zbiorowa
Stron: 42
Wydawnictwo: Colorful Media
Rok wydania: 2016
Za egzemplarz dziękuję Colorful Media

Na portalu Czytam Wszędzie pojawiła się też moja kolejna recenzja. Niby thriller psychologiczny jednak nie spodziewałam się, że wywoła u mnie takie emocje i polecę ją absolutnie każdemu. Dlaczego?

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

167.Wiosna życia

Tytuł: Wiosna życia Autor: Artur Kosiorowski Stron: 91 Wydawnictwo: SOWA Rok wydania: 2013 Moje zdanie: Za możliwość przeczytania książki dziękuję bardzo samemu autorowi. :) Młodość. Okres w życiu, który podobno rządzi się swoimi prawami. Ludzie wtedy zaczynają eksperymentować z religią, seksem, alkoholem, papierosami, a często narkotykami. Chcą być lubiani, przynależeć do jakiejś grupy, która będzie ich akceptowała i szanowała. Chcą poznać sens życia, znaleźć najważniejsze wartości. Często błądzą i buntują się na otaczającą ich rzeczywistość. Każdy to prędzej czy później przeżywa.  Autor podzielił się z nami wspomnieniami ze swojej młodości, którą przeżył lekko mówiąc dość intensywnie. Miał ogromny problem z narkotykami, znalazł się nawet w ośrodku Monaru, o których słyszałam wiele na prelekcjach o uzależnieniach. Teraz ma 30 lat, studiuje. Wyszedł na prostą. Musiał przejść jednak długą drogę. W podróż po niej zabiera nas w tej książce. Nie jest ona długa. Trochę zabr

Zjadacz czerni 8 Katarzyna Grochola

Czym jest miłość? Jaki ma dla ciebie kolor, zapach, fakturę? Myślę, że ile osób, tyle odpowiedzi na te pytania, ponieważ to uczucie, które występuje w różnorodnych kolorach i można odmieniać je przez wszystkie przypadki. Jest niejednoznaczna i nieprzewidywalna, a autorce Katarzynie Grocholi udało się idealnie nakreślić to w swojej najnowszej i niezwykłej książce Zjadacz czerni 8. Na pierwszy rzut oka to zbiór opowiadań, a jednak to powieść, w której każdy rozdział to inna historia, która tylko pozornie nie łączy się z kolejnymi, jest nawet napisana w charakterystycznym dla siebie i bohaterów stylu. Mogłoby się wydawać, że zostały tutaj umieszczone zupełnie przypadkowo, a jednak im głębiej się zastanowić i wniknąć w ich sens tym bardziej okazuje się, że wspólną składową jest barwna różnorodność miłości. Niektóre historie są w lepsze, inne gorsze, a może to tylko moje odczucia, okoliczności w jakich obecnie się znajduję i bagaż doświadczeń, który każdy z nas nosi? Pole do interpretacji j

3 klimatyczne książki do czytania jesienią

Zrobiło się już troszkę chłodniej. Sierpień, a wraz z nim wakacje powoli dobiegają końca. W tym roku chyba nikt nie ma prawa narzekać, że lata nie było, że nie zdążył się opalić i wygrzać na słoneczku. Staram się cieszyć każdą chwilą, porą roku, ale jednak już nie mogłam się doczekać tego specyficznego klimatu jaki niesie ze sobą jesień i pierwsze miesiące zimy. W styczniu i lutym jakoś tak zawsze tęsknię już za pierwszymi zielonymi akcentami, a więc ciężko mi szukać klimatu. Może teraz będzie lepiej. Zaparzcie sobie kubek ulubionego napoju. W moim przypadku herbata w szarym kubku z Tesco, jedynym, który ostał się przez huragan jakim jest moje dziecko. Siądźcie wygodnie w fotelu. Odpalcie ulubioną muzykę do czytania. Słuchacie w ogóle muzyki do czytania? Ja zakochałam się w playliście Easy Acustic Hits na Spotify. Możecie zapalić świeczkę, a ja zaproponuję wam trzy książki, które podkręcą klimat i którymi będziecie się mogli rozkoszować. Tak się składa, że trzy zaprezentowan