Przejdź do głównej zawartości

Seksowna prowokatorka

Opis tej książki już od początku mocno mnie zaciekawił i delikatnie zasugerował, że przeżycia będą takie jak ze Stephanie Plum. Jest tylko mała różnica- Florence to absolutnie wyjątkowa postać. Jest ona prywatną detektyw, która specjalizuje się w prowokacjach- odkrywa zdrady i niewierne połówki. Teraz ma za zadanie sprawdzić światowej sławy wokalistę jazzowego. Jego dziewczyna chce zobaczyć czy jest jej wierny. Okazuje się, że wyjdzie z tego niezłe zamieszanie. 

,,Ostatnia prowokacja" to książka typowo rozrywkowa. Nie znajdziemy w niej górnolotnych frazesów zmieniających nasze życie i postrzeganie pewnych spraw. Są tutaj losy przezabawnej pani detektyw, która szuka swojego miejsca w życiu. Jest do bólu szczera, nie boi się prosto z mostu mówić o seksie i podejmowanych przez nią działań prowokacyjnych. Z resztą jeden pocałunek z języczkiem przez pięć sekund nic nie znaczy. Przynajmniej to wmawia sobie Florence.

Zawsze kieruj się złotą zasadąMoja brzmi następująco: jeden pocałunek z języczkiem przez pięć sekund i sprawa zamknięta.

To książka,przy której zapominamy o bożym świecie aby całkowicie wchłonąć się w ten książkowy. Znakomicie odpręża i relaksuje. Zmusza do płakania ze śmiechu, a jednocześnie oczyszcza umysł ze wszelkich trosk dnia codziennego.

Florence to bohaterka jakie chcę spotykać na swojej czytelniczej drodze. Pewna siebie, seksowna, umiejąca wykorzystać swoje atuty. Z poczuciem humoru, a jednocześnie pełna sprzeczności i nie umiejąca poradzić sobie w życiu. Rzeczywiście jest jedyna w swoim rodzaju, a wpadki, które jej się przydarzają są przekomiczne. 

Ostatnia prowokacja to książka sprawiająca, że w nawet najbardziej ponury dzień dla nas zaczyna świecić słońce i mamy ochotę się roześmiać. Znakomicie spełnia swoją rolę, sprawia, że czytelnik śmieje się w głos.
Ocena: 5/6
Tytuł: 278. Ostatnia prowokacja
Autor: Louise Lee
Stron: 451
Wydawnictwo: Czarna Owca
Rok wydania; 2016
Za egzemplarz dziękuję Czarna Owca

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

167.Wiosna życia

Tytuł: Wiosna życia Autor: Artur Kosiorowski Stron: 91 Wydawnictwo: SOWA Rok wydania: 2013 Moje zdanie: Za możliwość przeczytania książki dziękuję bardzo samemu autorowi. :) Młodość. Okres w życiu, który podobno rządzi się swoimi prawami. Ludzie wtedy zaczynają eksperymentować z religią, seksem, alkoholem, papierosami, a często narkotykami. Chcą być lubiani, przynależeć do jakiejś grupy, która będzie ich akceptowała i szanowała. Chcą poznać sens życia, znaleźć najważniejsze wartości. Często błądzą i buntują się na otaczającą ich rzeczywistość. Każdy to prędzej czy później przeżywa.  Autor podzielił się z nami wspomnieniami ze swojej młodości, którą przeżył lekko mówiąc dość intensywnie. Miał ogromny problem z narkotykami, znalazł się nawet w ośrodku Monaru, o których słyszałam wiele na prelekcjach o uzależnieniach. Teraz ma 30 lat, studiuje. Wyszedł na prostą. Musiał przejść jednak długą drogę. W podróż po niej zabiera nas w tej książce. Nie jest ona długa. Trochę zabr

Zjadacz czerni 8 Katarzyna Grochola

Czym jest miłość? Jaki ma dla ciebie kolor, zapach, fakturę? Myślę, że ile osób, tyle odpowiedzi na te pytania, ponieważ to uczucie, które występuje w różnorodnych kolorach i można odmieniać je przez wszystkie przypadki. Jest niejednoznaczna i nieprzewidywalna, a autorce Katarzynie Grocholi udało się idealnie nakreślić to w swojej najnowszej i niezwykłej książce Zjadacz czerni 8. Na pierwszy rzut oka to zbiór opowiadań, a jednak to powieść, w której każdy rozdział to inna historia, która tylko pozornie nie łączy się z kolejnymi, jest nawet napisana w charakterystycznym dla siebie i bohaterów stylu. Mogłoby się wydawać, że zostały tutaj umieszczone zupełnie przypadkowo, a jednak im głębiej się zastanowić i wniknąć w ich sens tym bardziej okazuje się, że wspólną składową jest barwna różnorodność miłości. Niektóre historie są w lepsze, inne gorsze, a może to tylko moje odczucia, okoliczności w jakich obecnie się znajduję i bagaż doświadczeń, który każdy z nas nosi? Pole do interpretacji j

3 klimatyczne książki do czytania jesienią

Zrobiło się już troszkę chłodniej. Sierpień, a wraz z nim wakacje powoli dobiegają końca. W tym roku chyba nikt nie ma prawa narzekać, że lata nie było, że nie zdążył się opalić i wygrzać na słoneczku. Staram się cieszyć każdą chwilą, porą roku, ale jednak już nie mogłam się doczekać tego specyficznego klimatu jaki niesie ze sobą jesień i pierwsze miesiące zimy. W styczniu i lutym jakoś tak zawsze tęsknię już za pierwszymi zielonymi akcentami, a więc ciężko mi szukać klimatu. Może teraz będzie lepiej. Zaparzcie sobie kubek ulubionego napoju. W moim przypadku herbata w szarym kubku z Tesco, jedynym, który ostał się przez huragan jakim jest moje dziecko. Siądźcie wygodnie w fotelu. Odpalcie ulubioną muzykę do czytania. Słuchacie w ogóle muzyki do czytania? Ja zakochałam się w playliście Easy Acustic Hits na Spotify. Możecie zapalić świeczkę, a ja zaproponuję wam trzy książki, które podkręcą klimat i którymi będziecie się mogli rozkoszować. Tak się składa, że trzy zaprezentowan