Przejdź do głównej zawartości

Stosik #39

Stosiki to zawsze coś co najchętniej odwiedzacie i komentujecie. Postanowiłam, że zaprezentuję wam z czym wchodzę powoli w wiosenno-świąteczny klimat. Myślę, że te książki zostaną przeczytane bardzo szybko.
1. Bryan Reardon ,,Poszukiwanie". Nowość od Prószyńskiego i S-ka. Thriller psychologiczny opowiadający o rodzinie. Pewnego dnia rodzice dostają smsa ze szkoły, że doszło tam do strzelaniny.
Już za mną, nie mogłam się powstrzymać. Nie zdradzę więcej, napiszę tylko, że jest mocna.
2. Cristina Sanchez-Andrade ,,Zimowe Panny". Ta książka musiała mnie po prostu skusić. Ta okładka, ta fabuła. Mam ogromną nadzieję, że w recenzji napiszę to samo.
3. Louise Lee ,,Ostatnia prowokacja". Znacie Stephanie Plum? Gdy przeczytałam opis tej książki od razu z nią mi się skojarzyło ale podobno ta bohaterka jest absolutnie wyjątkowa. Będzie udana lektura i mnóstwo śmiechu.
4.Rupert Smith ,,Antrakt". Rodzinne tajemnice to coś co zawsze mocno mnie kusi i do siebie przyciąga.
5.Stefanie Zweig ,,Powrót na Aleję Rotschildów". Mam już za sobą dwie poprzednie części i byłam absolutnie zachwycona tą delikatnością opowieści o zwykłej rodzinie w niezwykłym czasie jakim była najpierw pierwsza, a później druga wojna światowa.
6. Paul Grossman ,,Dzieci gniewu". Bardzo lubię to wydawnictwo i mam nadzieję, że ten kryminał mnie nie zawiedzie :)
Co was zaciekawiło? Coś czytaliście? Może na coś polujecie?
W weekend możecie spodziewać się recenzji paranormal romance. Rzadkość na moim blogu, ale jednak :)

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

167.Wiosna życia

Tytuł: Wiosna życia Autor: Artur Kosiorowski Stron: 91 Wydawnictwo: SOWA Rok wydania: 2013 Moje zdanie: Za możliwość przeczytania książki dziękuję bardzo samemu autorowi. :) Młodość. Okres w życiu, który podobno rządzi się swoimi prawami. Ludzie wtedy zaczynają eksperymentować z religią, seksem, alkoholem, papierosami, a często narkotykami. Chcą być lubiani, przynależeć do jakiejś grupy, która będzie ich akceptowała i szanowała. Chcą poznać sens życia, znaleźć najważniejsze wartości. Często błądzą i buntują się na otaczającą ich rzeczywistość. Każdy to prędzej czy później przeżywa.  Autor podzielił się z nami wspomnieniami ze swojej młodości, którą przeżył lekko mówiąc dość intensywnie. Miał ogromny problem z narkotykami, znalazł się nawet w ośrodku Monaru, o których słyszałam wiele na prelekcjach o uzależnieniach. Teraz ma 30 lat, studiuje. Wyszedł na prostą. Musiał przejść jednak długą drogę. W podróż po niej zabiera nas w tej książce. Nie jest ona długa. Trochę zabr

Zjadacz czerni 8 Katarzyna Grochola

Czym jest miłość? Jaki ma dla ciebie kolor, zapach, fakturę? Myślę, że ile osób, tyle odpowiedzi na te pytania, ponieważ to uczucie, które występuje w różnorodnych kolorach i można odmieniać je przez wszystkie przypadki. Jest niejednoznaczna i nieprzewidywalna, a autorce Katarzynie Grocholi udało się idealnie nakreślić to w swojej najnowszej i niezwykłej książce Zjadacz czerni 8. Na pierwszy rzut oka to zbiór opowiadań, a jednak to powieść, w której każdy rozdział to inna historia, która tylko pozornie nie łączy się z kolejnymi, jest nawet napisana w charakterystycznym dla siebie i bohaterów stylu. Mogłoby się wydawać, że zostały tutaj umieszczone zupełnie przypadkowo, a jednak im głębiej się zastanowić i wniknąć w ich sens tym bardziej okazuje się, że wspólną składową jest barwna różnorodność miłości. Niektóre historie są w lepsze, inne gorsze, a może to tylko moje odczucia, okoliczności w jakich obecnie się znajduję i bagaż doświadczeń, który każdy z nas nosi? Pole do interpretacji j

3 klimatyczne książki do czytania jesienią

Zrobiło się już troszkę chłodniej. Sierpień, a wraz z nim wakacje powoli dobiegają końca. W tym roku chyba nikt nie ma prawa narzekać, że lata nie było, że nie zdążył się opalić i wygrzać na słoneczku. Staram się cieszyć każdą chwilą, porą roku, ale jednak już nie mogłam się doczekać tego specyficznego klimatu jaki niesie ze sobą jesień i pierwsze miesiące zimy. W styczniu i lutym jakoś tak zawsze tęsknię już za pierwszymi zielonymi akcentami, a więc ciężko mi szukać klimatu. Może teraz będzie lepiej. Zaparzcie sobie kubek ulubionego napoju. W moim przypadku herbata w szarym kubku z Tesco, jedynym, który ostał się przez huragan jakim jest moje dziecko. Siądźcie wygodnie w fotelu. Odpalcie ulubioną muzykę do czytania. Słuchacie w ogóle muzyki do czytania? Ja zakochałam się w playliście Easy Acustic Hits na Spotify. Możecie zapalić świeczkę, a ja zaproponuję wam trzy książki, które podkręcą klimat i którymi będziecie się mogli rozkoszować. Tak się składa, że trzy zaprezentowan