Tytuł: Więzień nieba
Autor: Carlos Ruiz Zafón
Stron: 410
Wydawnictwo: Muza
Rok wydania: 2012
Moje zdanie: Wypożyczyłam nie wiedząc, że to trzecia część ,,Cienia wiatru”. Przed nią jest jeszcze ,,Gra Anioła”. Nie przeszkadzało mi to jednak w odbiorze powieści.
Daniel Sempere ułożył sobie życie, prowadzi rodzinną księgarnię. Interesy idą jednak coraz gorzej. Jego serdeczny przyjaciel- Fermin ma niedługo się ożenić. Niespodziewanie jego przeszłość daje o sobie znać, a na jaw wychodzą nowe i niesamowite sekrety.
Bardzo mi się spodobało. Zafón ma w sobie to coś, że jego książki się po prostu połyka. Chociaż ta wydaje mi się mniej obfitująca w takie spektakularne wydarzenia przeczytałam ją szybciej niż ,,Cień wiatru”. Autor znów czaruje nas magicznymi, ciemnymi uliczkami i zaułkami Barcelony. Spotykamy w tej książce znanych już bohaterów. Bardzo ich polubiłam i miło mi było znów o nich czytać. Zwłaszcza Fermina z tym jego humorem, a to głównie wokół niego toczy się oś fabuły.
Zafón jak w każdej książce posługuje się prostym, ale urzekającym językiem. Literówek nie znalazłam, Muza to porządne wydawnictwo. Muszę pochwalić okładkę. Lubię takie klimatyczne zdjęcia- to jest po prostu piękne. Polecam!
Ocena:5/6
Lubiłam Zafóna, dopóki nie przeczytałam "Świateł września", jednej z jego ksiażek. Od teraz podchodzę do niego ze sporym dystansem, choć "Cień wiatru" dawniej praktycznie połknęłam w całości. ;)
OdpowiedzUsuń,,Świateł września" jeszcze nie czytałam :)
UsuńWięzień nieba jest wciąż jeszcze przede mną... mam nadzieję, że uda mi się to szybko nadrobić :)
OdpowiedzUsuńNie jestem miłośniczką Zafona. Próbowałam czytać ,,Grę anioła'', ale niestety nie przypadła mi do gustu i od tej pory czuje niechęć do twórczości tego autora.
OdpowiedzUsuńKurcze, cały czas sobie obiecuję, że sięgnę po Zafona i jakoś nigdy nie mam na niego czasu. Ale przeczytam na bank :)
OdpowiedzUsuńSama nie wiem, co o tej książce myśleć. Może kiedyś przeczytam :)
OdpowiedzUsuńMam ją w planach. Najpierw muszę jednak przeczytać ,,Grę anioła".
OdpowiedzUsuńWspaniała książka :)
OdpowiedzUsuńNiestety Zafon nie dla mnie :(
OdpowiedzUsuńMam lekturę za sobą- byłam oczarowana :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę w komentarzach opinie, że Zafon się nie podoba. A już myślałam, że tylko ja jedyna nie dałam rady "Cieniowi wiatru" i nie mam chęci zapoznać się z dalszą twórczością Zafona.
OdpowiedzUsuńDlaczego nie mogę się jeszcze przekonać do tego autora? Mam parę jego książek ale tylko mam, nie czytam.
OdpowiedzUsuńJeszcze nie czytałam, lecz lubię autora xd choć cieniu wiatru nie czytałam, za duża cegła xd jednak za tę powieść chętnie się zabiorę ;)
OdpowiedzUsuńPo przeczytaniu książek "Cień Wiatru" i "Gra Anioła" jestem zauroczona twórczością Zafona, więc koniecznie muszę sięgnąć po tą pozycję. :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie pochłaniam cień wiatru
OdpowiedzUsuń