Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2015

244.Romanse wszech czasów

Tytuł: Romanse wszech czasów Autor: Dagny Kurdwanowska Stron: 313 Wydawnictwo: Sfinks Rok wydania: 2014 Moje zdanie: Serdecznie dziękuję wydawnictwu Sfinks za możliwość przeczytania tej książki. Gdy otworzyłam paczkę i przekartkowałam książkę miałam skojarzenie z moim podręcznikiem do języka polskiego. Ten sam papier kredowy, czasami te same reprodukcje obrazów. Trochę się przestraszyłam, ale na szczęście niepotrzebnie.  ,,Romanse wszech czasów” to absolutnie pasjonująca podróż przez pojmowanie miłości i seksu w literaturze na przestrzeni wieków. Autorka opisuje wszystko z pasją i oddaniem, widać jej zaangażowanie. Jest niezwykle oczytana. Zaczyna od jednej z najstarszych książek o miłości ,,Tristan i Izolda”. Dalej przez mroki średniowiecza, aż do współczesności, kończąc na ,,Obcym dziecku” Alana Hollinghurst’a. Tej ostatniej pozycji zupełnie nie znałam. Dzięki ,,Romansom wszech czasów” na mojej liście przybyło wiele pozycji obowiązkowych do przeczytania. Uświadomiłam s

Gdzie ta miłość? Czas na dyskusję #17

Studniówka to już tylko wspomnienie. Walentynki też. Natomiast w moim otoczeniu zaczyna się wielkie postudniówkowe i powalentynkowe rzucanie swoich drugich połówek. Może wam teraz oczy wychodzą z orbit, ze mną też tak było. Przykład z życia. Koleżanka. Chodzi z chłopakiem prawie półtora roku. Ale to chyba nie to. Właściwie sama nie wie. Przed studniówką w tajemnicy przed nim chodziła na imprezy, polowała, bo może znajdzie sobie kogoś lepszego. Niestety tak od razu się nie udało. No to łaskawie zaprosiła go na swoją studniówkę, bo sama to nie bardzo. Ale po studniówce i odbębnionych Walentynkach można go już zostawić i szukać następnego. Najstraszniejsze w tym jest to, że to nie jest pojedynczy przypadek. Jedna trzecia osób, które przyszły razem na Studniówkę (wyszło osobno, pobiło się przed salą, pokłóciło się lub przynajmniej dziewczyna się popłakała). Niepotrzebne możecie sobie tutaj wykreślić, podałam tylko najczęstsze przypadki. Niektórzy, sądzą, że teraz trzeba jak na

243.Jutro

Tytuł: Jutro Autor: John Marsden Stron: 269 Wydawnictwo: Znak Rok wydania: 2011 Moje zdanie: Od dawna marzyłam o przeczytaniu tej serii. Naczytałam się wcześniej o niej dużo dobrego. Później polubiłam gatunek antyutopię. Lubię czytać o tym co by było gdyby. Seria ta została okrzyknięta fenomenem i bestsellerem nie tylko w Australii gdzie powstała, ale i na całym świecie.  Wyobraźcie sobie, że wyjeżdżacie z przyjaciółmi na biwak. Fajnie się bawicie, ale jesteście odcięci od świata i po powrocie widzicie, że wszystko się zmienia. Trwa wojna. Wszyscy zniknęli, nikt nie wie co się dzieje. To właśnie spotkało Ellie i jej przyjaciół.  Ależ mi się super tę książkę czytało. Nie chodzi o to, że znajdziemy tu same dialogi. Pod tym względem to książka jest rozbudowana, ma czasami dość długie opisy. Po prostu tak ciekawie się ją czyta. Obserwujemy grupę nastolatków pozostawionych samych sobie. Ich zmagania, walkę o przeżycie. Autor bardzo dobrze wykreował bohaterów. Nie są puści i

242.Wojny Żywiołów. Przebudzenie Ziemi: Udręczeni

Tytuł: Wojny żywiołów. Przebudzenie Ziemi: Udręczeni  Autor: Michał Podbielski Stron: 671 Wydawnictwo: Żywioły Rok wydania: 2014 Moje zdanie: Za możliwość przeczytania tej książki bardzo serdecznie dziękuję autorowi.  Z fantastyką jest u mnie różnie. Bardzo lubię ją czytać, jednak gdy już wpadnę w wir obyczajówek i kryminałów ciężko mi przestać. Zawsze po przeczytaniu dobrej książki fantastycznej obiecuję sobie, że będę więcej po ten gatunek sięgać. Czy ta książka zmusiła mnie do takich obietnic?  Na świecie rządzą dwa żywioły: Ogień i Woda. Gdy rodzi się jeszcze nowa siła- Ziemia wszystko zaczyna się zmieniać. Kapłani odczuwają jakieś dziwne wibracje, mag przypadkowo tworzy zombie, a władca nie jest niczego świadom. Macie ochotę wejść do tego świata i zmierzyć się z pradawnymi siłami?  Gdy zaczęłam czytać to od razu zostałam zaskoczona mnogością bohaterów, nazw i miejsc. Tak chyba jest jednak zawsze w tym gatunku, należy się wczytać. Zostaje nam przedstawiony zupełn

Ludzie, czego wy ode mnie chcecie?. Czas na dyskusję #16

Dzisiaj troszkę inny tytuł na post z dyskusją. Chabrowa wyszła dzisiaj na spacer, śnieg skrzypiał mi pod nogami. Nagle się zatrzymałam, stanęłam nieruchomo na środku pola i zaczęłam słuchać. Zamknęłam oczy. Szum wiatru, delikatny dźwięk jadących samochodów(mieszkam na takim odludziu, że droga asfaltowa jest parę kilometrów ode mnie) i cisza. Poczułam, że jestem szczęśliwa. Właściwie nie wiem co to było, ale niesamowicie miłe uczucie. Czułam się taka zawieszona w tym świecie. Jakby czas się zatrzymał, tylko ja, wiatr, śnieg i szum lasu. Gdyby sąsiad mnie widział pewnie by pomyślał, że kompletnie mi odbiło.  No właśnie. Podczas spacerów lubię sobie przypominać niedawno przeczytane książki, wyciągać refleksję. Po przeczytaniu książki Agnieszki Lingas-Łoniewskiej pomyślałam sobie ,,Boże, jaką ja jestem szczęściarą". Moi rodzice nigdy nie wybierali mi żadnej drogi, którą podążam. Pokazywali różne ścieżki, tłumaczyli, ale ostateczna decyzja i tak zawsze należała do mnie

241.Butik na Astor Place

Tytuł: Butik na Astor Place Autor: Stephanie Lehmann Stron: 477 Wydawnictwo: Muza Rok wydania: 2015 Moje zdanie: Na początku muszę bardzo serdecznie podziękować wydawnictwu Muza za możliwość przeczytania tej książki.  Stephanie Lehmann jest już autorką pięciu powieści. W Polsce znana jest tylko z tej. Autorka prywatnie to matka i żona, zakochana w Nowym Jorku, gdzie przeniosła akcję swojej powieści.  Dwie kobiety, jedno miasto-Nowy Jork. Jedna z nich to Amanda Rosebloom- właścicielka butiku z ubraniami vintage w Nowym Jorku. Przypadkowo wchodzi ona w posiadanie dziennika prowadzonego przez Olivie Westcott w 1907 roku. Czy dwie nieznane osoby, w zupełnie innych czasach może coś połączyć?  Ostatnio trafiam na dużo dobrych książek. Czy tak było i tym razem?  Wraz z autorką odbyłam podróż do Nowego Jorku. Nigdy tam nie byłam, ale czułam się jakbym spacerowała tymi ulicami współcześnie, jak i w roku 1907. Wcale się nie dziwię, że pani Lehmann mówi, że zakochała się w ty

240.Dom na skarpie

Tytuł: Dom na skarpie Autor: Nora Roberts Stron: 583 Wydawnictwo: G+J Gruner Jahr Polska Rok wydania: 2013  Moje zdanie: Sama nie wiedziałam czego mam się po tej książce spodziewać. Zawsze czytałam mini powieści tej autorki, w których to zawsze mi czegoś brakowało. Ucieszyłam się, gdy doczytałam, że tu mam przyjemność z tak rozbudowaną powieścią.  Nory Roberts chyba nie muszę nikomu przedstawiać. Napisała mnóstwo książek, nie wiem skąd czerpie taką ilość pomysłów.  Eli Landon, potomek bogatego rodu zostaje oskarżony o zabójstwo swojej żony. Dopuścił się tego czynu czy znalazł się w złym miejscu o złym czasie? Koniecznie musi wyjechać na parę dni do rodzinnego Domu Na Skarpie w miasteczku Whiskey Beach. Tam poznaje piękną Abrę, która zajmuje się domem. Czy morderstwo jego żony może mieć coś wspólnego z rodzinną legendą? Co odnajdzie Eli?  Długi mi dzisiaj wyszedł opis. To wszystko dlatego, że ta książka jest wielowątkowa. Nie spodziewałam się tego po autorce romansów.

Wosk zapachowy Red Apple Wreath

Dzisiaj porozmawiamy o tym czerwonym przyjemniaczku, który towarzyszył mi przez całe święta Bożego Narodzenia. Teraz mamy luty, a w moim domu nadal nim pachnie.  To zapach, który od najmniejszego kawałeczka od razu unosi się w całym pokoju. Dyskretnie nas otula.  Na początku czujemy tutaj słodko-kwaśne jabłka. Dalej cynamon, orzechy i słodycz syropu klonowego. Kojarzy mi się ze świętami, ale chyba bardziej z pieczeniem szarlotki. Moja mama za pierwszym razem myślała właśnie, że to ciasto jest w piekarniku. Zagląda, a tam pusto. To naprawdę wyjątkowy zapach. Nie tylko na zimowy wieczór. Tu możecie kupić woski A tutaj tealight z tym zapachem, bo wosków chyba już nie ma Używacie wosków? Jakie zapachy najchętniej wybieracie? Podzielcie się nazwami :)

239.Dobry ojciec

Tytuł: Dobry ojciec Autor: Diane Chamberlain Stron: 389 Wydawnictwo: Prószyński i S-ka Rok wydania: 2014 Moje zdanie: Diane Chamberlain to wielokrotnie nagradzana, znana na całym świecie autorka. Jest często porównywana do Jodi Picoult i chyba to ostatecznie zachęciło mnie do przeczytania.  Travis Brown dokonał trudnego wyboru. Postanowił sam, w młodym wieku wychowywać swoją córeczkę Bellę. Wszystko jest dobrze, ale do czasu. Później pojawiają się kłopoty mieszkaniowe i finansowe. Światełkiem wydaje się propozycja pracy w Raleigh. Co jednak zrobić gdy okazuje się, że to nie praca, a udział w przestępstwie?  Rzeczywiście od samego początku zobaczyłam dlaczego autorka tej książki jest porównywana do Jodi Picoult. Mianowicie, obie poruszają w swoich książkach niezwykle ważne tematy. Sprawy, z którymi każdy z nas mógłby mieć do czynienia. Skłaniają czytelnika do głębokiej refleksji i do zastanowienia się co bym zrobił będąc na miejscu głównego bohatera. Czy jeśli zrobimy c

238.Wierna

Tytuł: Wierna Autor: Veronica Roth Stron: 380 Wydawnictwo: Amber Rok wydania: 2014 Moje zdanie: Z żalem i kręcącą się w oku łezką sięgnęłam po ostatni tom tej trylogii. Z jednej strony bardzo chciałam dowiedzieć się jak się zakończy, a z drugiej było mi szkoda, że będę musiała opuścić ten świat.  Miastem, które powstało na gruzach naszego Chicago rządzą teraz Bezfrakcyjni. Po prostu jednego tyrana zamieniono na drugiego. Czy świat za murem jest inny, lepszy? Czy tam Tris z Tobiasem będą mogli zacząć normalne życie? A może nic tam nie ma? Bohaterowie muszą to sprawdzić, a to czego się dowiedzą znów wywróci ich życie do góry nogami.  Cały czas jestem jeszcze pod wrażeniem tej trylogii jako całości. Bałam się najpierw, że po udanym pierwszym tomie autorce braknie pomysłów i zakończenie nie będzie mnie satysfakcjonowało. Ono mnie po prostu zdziwiło, zaskoczyło i wywołało mnóstwo sprzecznych uczuć. Nawet nie przeszło by mi przez myśl, że autorka właśnie tak zakończy trylogi

Ostatnio obejrzane #13

Podróż na sto stóp Opowieść o hinduskiej, która traci majątek swojego życia i przeprowadza się do Francji. Tam zakładają restaurację. Ich konkurencją jest restauracja prowadzona przez Madame Mallory, ciężką pracą zdobyła ona gwiazdkę Michelina. Nawet nie wiedziałam, że film ten powstał na podstawie książki. Odnalazłam tutaj piękne widoki, niesamowite potrawy. Aż ślinka cieknie. Spodobał mi się bardzo subtelny wątek miłosny.  To piękny film o zderzeniu kultur i sztuce porozumiewania się ze sobą. O tym, że zawsze trzeba dążyć do celu. Piękny film na leniwe popołudnie Dzisiaj krótko, ponieważ taki jest mój pomysł na  te posty. Zapraszam was za to do udziału w moim konkursie !!!KONKURS!!!

237.Rok w antykwariacie. Szarlatańskie wersety

Tytuł: Rok w antykwariacie. Szarlatańskie wersety Autor: Stanisław Karolewski Stron: 137 Wydawnictwo: Szarlatan Rok wydania: 2015 Moje zdanie: Przychodzi listonosz. Daje mi paczkę. Podekscytowana otwieram. Książka, a za nią wysypują się guziki. Co one mogą oznaczać?  Jest to opowieść o antykwariacie, jego właścicielu i klientach. Zupełnie nie wiedziałam czego mam się po niej spodziewać. Jeszcze przed czytaniem moją uwagę przykuło niecodzienne wydanie. Jest ono pełne zdjęć, przedmiotów, które w tym antykwariacie można znaleźć. Każdy z nich opowiada jakąś historię. Strony też nie są zwykłe. Niektóre całe czarne, inne prawie puste. Lubię takie urozmaicenia, ale tylko wtedy gdy są przemyślane, mają w sobie jakiś cel i głębszy sens.  Odnalazłam tu wiele magii i miłości do literatury. Żałuję, że w moim mieście nie ma antykwariatu z prawdziwego zdarzenia. Chciałabym na własnej skórze poczuć ten niesamowity klimat, o którym przeczytałam w książce. Może kiedyś wybiorę się do ,,

236.Sto imion

Tytuł: Sto imion Autor: Cecelia Ahern Stron: 445 Wydawnictwo: Akurat Rok wydania: 2014 Moje zdanie: Cecelię Ahern poznałam w jej debiutanckiej powieści ,,P.S. Kocham Cię”. Od tej pory to ja zakochałam się w jej prozie. Oprócz mnie zrobiło to wielu czytelników na całym świecie. Łączny nakład jej książek już dawno przekroczył 15 milionów egzemplarzy.  W życiu Kitty Logan nic się ostatnio nie wiedzie. Ta młoda dziennikarka zawsze myślała tylko o sobie, nigdy o uczuciach tych, których opisuje. Gdy popełnia błąd i odczuwa jego konsekwencje myśli, że nie może być gorzej. Umiera jednak jej przyjaciółka, która daje jej listę stu osób. Co ich łączy? Jakie historie skrywają?  Cecelia Ahern znów udowodniła, że po prostu ma talent, a jej książki powinni czytać ludzie na całej Ziemi. Wtedy z pewnością świat byłby choć odrobinę lepszy i bardziej przyjazny. Ta powieść to perełka z ogromnym pokładem ciepła i miłości, którymi to dzieli się z nami autorka. Jej książki mają w sobie taką

Podsumowanie stycznia

Styczeń już za mną. Studniówka też. Tak długo na nią czekałam, a tu parę godzin i po krzyku. Było świetnie. Cieszę się, że wszystko robiłam sama: włosy, paznokcie, makijaż, bo spotkałam się z komplementami.  Jutro zaczynam ferie, a więc czasu na czytanie mnóstwo, ale jednocześnie matura czai się za rogiem. Oficjalnie rozpoczynam przygotowania. Niektórzy mówią, że późno, ale ciężka praca w szkole przez cały czas to też przygotowanie.  W styczniu pomimo nawału pracy przeczytałam 9 książek. Z tego jedna recenzyjna. W lutym o ile Poczta Polska nie zawiedzie też ich trochę będzie. Zrecenzowałam 7 książek. Mam mnóstwo recenzji napisanych do przodu. W końcu.  Mam 207 obserwatorów. Przybyło aż 14. Chyba najlepszy wynik od początku. Na fb mam 693 lubię to. Przybyło 96. Kocham te liczby. Na liczniku już ponad 150 tysięcy wyświetleń. Czekamy na 200 tysięcy. Dziękuję :) Zapraszam do udziału w moim konkursie

Konkurs u Chabrowej

Biblioteczka zaczęła mi się rozrastać, więc postanowiłam dwie z tych książek rozdać wam. Co wolicie? Obyczajówkę czy trochę mroczniejsze i magiczne klimaty?  Regulamin: 1.Zadanie, które musicie wykonać to napiszcie mi o waszym najpiękniejszym wspomnieniu związanym z książkami.  2. Później zadeklarujcie, którą książkę chcecie. 3. Wybiorę najciekawsze według mnie odpowiedzi, a później odbędzie się losowanie. 4.Szczęściu można dopomóc. Jeśli przez te dwa miesiące będziecie się udzielać na blogu, komentować, a ja was zauważę to dostaniecie los więcej. Zaznaczam, że jeśli ktoś zostanie ze mną tylko i wyłącznie na czas trwania konkursu, a później mnie opuści nie będzie miał już nigdy szansy na żadne rozdanie na tym blogu. Planuję takie w najbliższej przyszłości. 5. Koniecznie trzeba być obserwatorem bloga i w zgłoszeniu podać swój e-mail. Nagrody wysyłam tylko na terenie Polski. 6.Organizatorem i fundatorem nagród jestem ja, Chabrowa :) 7.Książki były raz czytane, ale ic

235.Bez przebaczenia

Tytuł: Bez przebaczenia Autor: Agnieszka Lingas-Łoniewska Stron: 337 Wydawnictwo: Novae Res Rok wydania: 2014 Moje zdanie: Czytałam już mnóstwo recenzji książek tej autorki. Wtedy byłam chyba jeszcze na Onecie, gdy był taki szał na tę książkę.  Autorka ta to Wrocławianka, propaguje w Internecie polskich autorów, blogerka.  Paulina Litwiak nie może pogodzić się ze śmiercią swojej matki, a na domiar złego musi zamieszkać z despotycznym ojcem- wojskowym, którego nigdy nie miała szansy poznać. Piotr Sadowski to młody podporucznik, dla którego honor i rodzina to najważniejsze wartości. Okazuje się, że tych dwoje ludzi zaczynać coś dziwnego do siebie przyciągać. Gdy wydaje się, że będzie lepiej wszystko musi lec w gruzy.  Gdyby wszyscy polscy autorzy tak pisali to jako kraj bylibyśmy potęgą, absolutnym numerem jeden. To taka moja dzisiejsza myśl przewodnia tej recenzji. Czytam bardzo dużo. Niedawno mówiłam, że jakaś książka wywołała u mnie duże emocje, aż naglę zaczęłam cz