Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z maj, 2019

Bajki Mariackie Ewa K. Czaczkowska

Kraków. Pewnie każdy z nas miał okazję odwiedzić to piękne i klimatyczne miasto. Ja byłam w nim niestety tylko raz, ale z pewnością nadrobię to z synkiem. Teraz przenieśliśmy się do Krakowa dzięki wydanym przez Wydawnictwo Znak Bajkom Mariackim. Bajki Mariackie to zbiór dziewięciu legend i bajek o Krakowie. Znajdziemy tu opowieści dobrze nam znane – legendę o hejnale mariackim czy historię o żółtej ciżemce z powieści Antoniny Domańskiej lub małym Karolu, który został papieżem. Są tutaj też legendy, których jeszcze nigdzie nie słyszałam, jak ta o wiewiórce Bognie. Tym razem muszę przyznać, że to książka dla starszych dzieci, niekoniecznie dla mojego dwulatka. Historia o pojawieniu się wiewiórek na krakowskim rynku była dla niego atrakcyjna, ale te o czartach już niekoniecznie. Wrócimy do niej z pewnością za kilka lat, a przed wycieczką do Krakowa koniecznie. Dlatego polecam ją troszkę starszym dzieciom – takim, które dobrze ją zrozumieją, a z pewnością będą oczarowane budzącą

Nazywają mnie śmierć Klester Cavalcanti

Zwyczajny facet jakich wielu. Kochający ojciec, czuły mąż. Julio Santana. Co odróżnia go od tysięcy podobnych mu mężczyzn? Fakt, iż jest on płatnym zabójcą, na swoim koncie ma aż 492 osoby. Może napiszę inaczej – pół tysiąca ludzkich istnień. Zdziwieni? Nie możecie ułożyć sobie tego w głowie. W moim przypadku takie wrażenie występowało przez całą lekturę tej książki. Klester Cavalcanti to brazylijski dziennikarz śledczy, zdobywca wielu prestiżowych nagród. Napisanie tej książki zajęło mu wiele lat, wiele godzin telefonicznych rozmów z Julio Santaną, prób przekonania go do ujawnienia swojej tożsamości i opowiedzenia w swoim życiu. Na uwagę zasługuje tu fakt, że autor nie napisał jej w formie tradycyjnego reportażu czy nawet biografii. To historia, w której dziennikarz spróbował przelać na papier wszystkie wydarzenia i emocje im towarzyszące, o których opowiedział mu najskuteczniejszy płatny zabójca na świecie. Czyta się to wszystko jak najlepszą powieść akcji, na jednym posiedz

Zimowy żołnierz Daniel Mason

Są książki, które widzimy wszędzie, boimy się, że zaraz wyskoczą nam z lodówki i wprost przeciwnie – lektury, które giną w natłoku premier. Powyższa książka to zdecydowanie ta druga kategoria. Szkoda, bo spodobała mi się ogromnie. Lucjusz Krzelewski to młody, zupełnie niedoświadczony student medycyny mieszkający w Wiedniu. Gdy wybucha I wojna światowa jawi mu się ona jako ogromna możliwość praktyki medycznej. Niestety nie trafia do dobrze zaopatrzonego lazaretu jak się spodziewa, a do małego szpitala polowego przekształconego z kościoła gdzieś w Karpatach. Nie ma żadnego doświadczenia, praktyki, jeszcze okazuje się, że starsi lekarze dawno z tego miejsca uciekli. Pozostała tylko ona – Margareta. Siostra zakonna, dzięki której ten przybytek jeszcze istnieje. Między Lucjuszem, a Margaretą dość szybko pojawia się specyficzna zażyłość, która umiera wraz z pojawieniem się pewnego dnia tajemniczego nowego pacjenta – tytułowego żołnierza, który przybywa do szpitala w Lemnowicach zimo

Niesamowity wszechświat Karolina Bąkowska

Gdy byłam dzieckiem fascynowały mnie tajemnicze zjawiska, przyroda, kosmos, astronomia. Mało było wtedy na rynku książek typowo dla dzieci o tej tematyce, więc rodzice kupowali mi ,,dorosłe” encyklopedie. Ciężkie, niewygodne, napisane trudnym językiem. Ogromnie cieszę się, że obecnie dzieci mają dostęp do tak ciekawych i wartościowych lektur o tematyce o jakiej sobie tylko zamarzą. Żal z tego nie korzystać. Niesamowity wszechświat to spełnienie moich dziecięcych marzeń. To kompendium wiedzy o kosmosie, astronomii, wszechświecie dla najmłodszych. Znów jest dedykowana dzieciom w wieku 6-14 lat, co zupełnie nie przeszkadza mi czytać ją dziecku na dobranoc gdy mnie o to poprosi. Z resztą zaręczam wam, że dorosłym ta książka też się spodoba. Jest w niej tyle pasjonujących informacji. Odnajdziemy to historię odkrywania kosmosu, wierzenia z nim związane, opisy pracy astronautów, astronomów. A może astrologów? No właśnie, jeśli ktoś nie wie kto jest kim z pewnością dowie się tego z te

Pani Henryka i morderstwo w autokarze Katarzyna Gurnard

Każdy z nas ma czasami ochotę na odpoczynek od trudnych i wymagających lektur. Sięga wtedy po coś lekkiego, odprężającego, relaksującego, ale jednak niebanalnego. Powyższa książka w zamyśle ma właśnie tak wyglądać. Pytanie tylko jak mi się spodobało? Pani Henryka to przesympatyczna starsza pani, która po śmierci męża ani myśli siedzieć bezczynnie w domu. Zapisuje się na większość kursów i wydarzeń organizowanych w województwie łódzkim. Wyjeżdża nawet na wycieczkę do Paryża, która nie dochodzi do skutku, ponieważ jeden z jej uczestników zostaje otruty. Pani Henryka, która jest też miłośniczką kryminałów podejmuje się rozwiązania tej niezwykłej zagadki. Muszę przyznać, że podeszłam do tej książki z dużą dozą niepokoju i podejrzliwości. To dobrze, ponieważ dzięki temu jej lektura sprawiła mi nie lada zaskoczenie i sporo radości. Komedia kryminalna rządzi się swoimi prawami, ociera się często o granice absurdu i groteski. Bardzo łatwo przeholować i zboczyć w złą stronę. Na szc

Dziewczyna z wieży Katherine Arden

Zachwyt i jeszcze raz zachwyt. Zaczynając opinię w ten sposób popełniam chyba najpoważniejszy błąd, ponieważ od razu zdradzam jak mocno mi się podobało. Nic jednak nie poradzę na to, że Niedźwiedź i słowik był przepiękną powieścią, ale to Dziewczyna z wieży udowodniła, że autorka potrafi tworzyć ciekawe historie i jeszcze nie raz nas zachwyci. Tym razem obserwujemy troje bohaterów. Znaną nam dobrze z poprzedniego tomu Wasię, która uciekła z rodzinnej miejscowości, jej siostrę Olgę – mieszkającą w Moskwie i Saszę – ich brata mnicha wojownika. Losy tych trojga splatają się gdy nad Wielkim Księstwem Moskiewskim zaczynają gromadzić się czarne chmury. Z jednej strony zagrożeniem są Tatarzy, a z drugiej tajemne moce karmiące się wojną, strachem i pożogą. Zbudowanie całej osi powieści na motywach rosyjskich baśni i wierzeń to strzał w dziesiątkę. Muszę to powtórzyć po raz kolejny, ponieważ znów zachwycałam się wpleceniem domowników, koniuszych, Południcy, Dziadka Mroza i wielu

Podsumowanie kwietnia

Majówka. 5 dni – 5 książek, z których pewnie uda mi się przeczytać dwie. Przyjemność sprawia mi jednak samo ich przeglądanie, czytanie opisów i zastanawianie się nad tym jak się spodobają. Znacie którąś z nich? Co planujecie czytać w majowy długi weekend? Pewnie pogoda pozwoli tylko na lekturę, ale przynajmniej będzie się można zakopać pod kocem z kubkiem herbaty. Nie z tym jednak dzisiaj do was przyszłam – chciałam podsumować kwiecień, miesiąc w trakcie którego przeczytałam naprawdę mało książek. Tylko 4. Dziewczynka z atramentu i gwiazd otworzyła ten miesiąc, nie do końca mi się spodobało, o czym mogliście przeczytać w opinii, a później długo nie miałam ochoty na czytanie. Dalej było Kruczogranatowe – lektura bardzo trudna, ale satysfakcjonująca. Zostały po niej sekrety przeczytałam już w mgnieniu oka, świetna historia. Za to o książce popularnonaukowej Ludzie. Krótka historia o tym, jak spieprzyliśmy wszystko mogliście przeczytać w ostatniej opinii. Jaki będzie maj? Z ksi