Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z maj, 2018

Podsumowanie maja

Dzień dobry kochani! Pora na podsumowanie maja, który okazał się najgorszym jak dotąd czytelniczo miesiącem. Stres związany z obroną pracy licencjackiej daje o sobie znać i po prostu mnie paraliżuje. Nie potrafię za bardzo o niczym innym myśleć, a więc o czytaniu też. W maju przeczytałam 7 książek.  Dodałam recenzje kilku z nich. Kto wypuścił bogów i Po prostu misja to książki, które sprawiły, że na kilka godzin zapomniałam o troskach i zaśmiewałam się do łez. Kocham mitologię grecką, a więc musiało mi się spodobać. Architekci natury to piękna książka opowiadająca o sposobach zwierząt na przetrwanie i przedłużenie gatunku dzięki budowaniu wymyślnych domów i fortyfikacji. Shinrin-yoku przypomina, że warto regularnie zażywać leśnych kąpieli i relaksować w lesie. Niedźwiedź i słowik to perełka, w której się zakochałam. Polecam ją absolutnie każdemu. Koniecznie przeczytajcie recenzję, ponieważ mam nadzieję, że jak najwięcej osób do niej przekonam. Okazuje się, że jeś

Po prostu misja Maz Evans

Po kontynuację książki Kto wypuścił bogów sięgnęłam gdy tylko pojawiła się w moim życiu chandra i stres związany ze zbliżającym się wielkimi krokami terminem obrony. Czy drugi tom też był tak dobry? Ciążyła na nim duża odpowiedzialność, ponieważ poprzeczka została naprawdę wysoko postawiona.             Po wypadkach z poprzedniego tomu Bogowie Olimpijscy stracili swoje moce i zostali uziemieni na farmie Elliota. Wszystko byłoby w porządku, gdyby Tanatos nie połączył sił ze swoją matką – boginią mroku, a sąsiadka Elliota i jego historyk jeszcze nie powiedzieli ostatniego słowa w rzucaniu mu kłód pod nogi. Matka chłopaka jest coraz bardziej chora i nawet nadprzyrodzone moce na nic się tu nie zdadzą.             Jak już pisałam na początku na drugich tomach książek zawsze ciąży duża presja oczekiwań. Tutaj praktycznie od pierwszej strony wiedziałam jedno – Po prostu misja jest jeszcze lepsza od poprzedniczki. Po raz kolejny jest tu mnóstwo humoru, który bardzo do mnie trafi

Shinrin-yoku Hector Garcia, Francesc Miralles

Shinrin-yoku oznacza dosłownie leśne kąpiele. Tak naprawdę to po prostu zanurzenie się w roślinności, zieleni, zapomnienie o troskach dnia codziennego i rozkoszowanie się naturą. To wspaniałe, że powstają nurty i książki przypominające nam o łączności z przyrodą i o jak najczęstszym wyjściu z domu. Z drugiej strony to po prostu przerażające, że w tym zabieganym, szybkim świecie zapominamy o czymś tak prozaicznym i powszednim jeszcze kilka lat temu. Ja mam to ogromne szczęście, że mieszkam na wsi. Tam o kontakt z naturą łatwiej, chociaż czasami też po prostu nie mam czasu by wyrwać się do lasu na dłużej i bardziej pokontemplować otaczający mnie świat. Powyższa książka to poradnik wyjaśniający nam ideę shinrin-yoku. Autorzy tłumaczą dokładnie na czym polegają leśne kąpiele i jaka jest ich historia. Odwołują się też do konkretnych utworów literackich, które wyjaśniają związek człowieka z naturą i jego miejsce na świecie. Znajdziemy tu też praktyczne zasady shinrin-yoku, poniew

Niedźwiedź i słowik Katherine Arden

Do dzisiejszej opinii podchodzę z pewną dozą stresu i niepokoju. Zawsze gdy jakaś książka mocno się podoba, niesie to ze sobą ryzyko nieumiejętności odpowiedniego dobrania słów i łatwy by z podekscytowania wyszedł niezrozumiały bełkot. Postaram się jednak opowiedzieć wam dlaczego uważam książkę Niedźwiedź i słowik za najlepszą powieść przeczytaną w 2018 roku.   XIV-wieczna Ruś. Ludzie wierzą tu w duchy opiekujące się gospodarstwem, lasem, rzeką i ludźmi. W Babę Jagę i Mroza, demona zimy i śmierci. Wasilisa kocha słuchać opowieści o bóstwach. Nie zdaje sobie jednak sprawy, że w niej samej drzemie ogromnie silna magiczna moc. Spokój w wiosce kończy się gdy ojciec Wasi przywozi z Moskwy nową żonę. Anna jest chorobliwie pobożna i nie pozwala na składanie ofiar domowym duszkom. Bez och ochrony zło zaczyna rosnąć w silę i wszyscy są w niebezpieczeństwie. Morozko, leśne rusałki, boginki, bóstwa opiekujące się końmi czy domowym ogniskiem. Cieszę się, że po raz pierwszy mogłam prz

Pensjonat Muszelka Fanny Joly

Fanny Joly to bestsellerowa autorka książek dla dzieci. Napisała już blisko 300 książek. W trakcie moich poszukiwań  odnalazłam 13 wydanych w Polsce. Co sprawia, że bajki spod jej pióra są tak chętnie czytane przez dzieci na całym świecie? Wspólnie z moim synkiem postanowiliśmy rozwikłać tę zagadkę dzięki lekturze niedawno wydanego Pensjonatu Muszelka. Niesforni bohaterowie Pensjonat Muszelka to pięć opowieści, każda składająca się z kilkunastu rozdziałów. Opowiadają o dziesięcioletnim Janie-Albercie, synu właściciela nadmorskiego pensjonatu. Chłopak kocha się uczyć i jest naprawdę mądry i zdolny. W przeciwieństwie do jego osiągnięć sportowych. Rózia to wnuczka ogrodnika pracującego w pensjonacie Muszelka. Jest przeciwieństwem Jana-Alberta. Wysoka, ale nie lubi jak mówi się o niej tyczka. Kocha sport i jedynym przedmiotem, z którego dostaje dobre stopnie w szkole jest W-F. Tak odmienne charaktery muszą zaowocować mnóstwem   niespodziewanych wydarzeń i przygód. Od razu podcz

Architekci natury Mario Ludwig

Piramida w Gizie, Burdż Chalifa. To tylko dwie z fenomenalnych budowli, które są dziełem człowieka i którymi się szczycimy. Uważamy, że posiedliśmy monopol na budowanie i architekturę. Mało kto zdaje sobie sprawę, że niejednokrotnie to człowiek jest tylko naśladowcą, a w świecie zwierząt są prawdziwi fachowcy w dziedzinie budownictwa. Książka Architekci natury to opowieść o genialnych twórcach w świecie zwierząt. Każdy rozdział to inna grupa zwierząt połączona podobnymi usprawnieniami w świecie budownictwa czy przynależeniem do określonej rodziny w środowisku. Mamy tu zręczne ptaki, które tworzą misterne dziuple i gniazda. Jeden z gatunków zamurowuje dziuplę, w której zostaje partnerka. Samiec ma za zadanie dostarczać pożywienie przez pozostawiony otwór. To się nazywa dopiero zaufanie w związku. Są tu też ssaki np. bobry oraz stawonogi, mięczaki. Przegląd przez zróżnicowany świat zwierząt. Po raz kolejny książka tego typu wprawia mnie w ogromne zdumienie. To niesamowite j

Kto wypuścił bogów Maz Evans

Mitologia grecka to najczęściej czytana przeze mnie książka w dzieciństwie. Wypożyczałam ją przynajmniej raz w roku w bibliotece, by rozgrzewać umysł wyczynami herosów i grzeszkami bogów i bóstw. Kto wypuścił bogów? to historia oparta na kanwie mitologii. Trzynastoletni Elliot Hooper nie ma łatwego życia. Jego matka jest ciężko chora, mają ogromne długi, a do tego wszystkiego są zdani tylko i wyłącznie na siebie. Jeśli tego byłoby mało, pewnej nocy, w stodole ląduje zodiakalna Panna. Wywoła to mnóstwo niespodziewanych wydarzeń, z uwolnieniem bożka śmierci- Tanatosa włącznie. Czy Elliot i Panna zdołają uratować ludzkość? Czy siwy boski Zeus, który przynajmniej raz w tygodniu bierze ślub i rozwód, w czymś im pomoże? Kochani, w tym miesiącu już chyba nic śmieszniejszego nie przeczytam. No, może kolejny tom tej powieści. Nie jest to arcydzieło, które odmieni wasze życie, ale historia, która ubawi was do łez i zapewni wam wiele godzin rozrywki na naprawdę wysokim poziomie. Cz

Przekroczyć rzekę Anna J. Szepielak

Powieści Anny J. Szepielak już od paru lat należą do jednych z moich ulubionych. Zawierają wszystko to co cenię sobie w sagach rodzinnych. Jak jest z najnowszą książką Przekroczyć rzekę ? Julia Zarzewska niewiele pamięta ze swojego dzieciństwa. Tylko urywki jakiś przerażających wydarzeń, które zmusiły ją do opuszczenia rodzinnego pałacu i zatrzymania się u dalekiej krewnej – Barbary. Obecnie właśnie straciła posadę guwernantki, a więc przeniesienie się w rodzinne strony i rozwikłanie dręczących ją tajemnic wydaje się odpowiednim pomysłem. Dziewczyna nie zdaje sobie sprawy jakie niebezpieczeństwo czeka ją w galicyjskim dworze. Lubicie sagi rodzinne? Pewnie wiecie, że jest to jeden z moich ulubionych gatunków i musi zawsze spełniać określone kryteria, aby powieść miała szansę mi się spodobać . Przekroczyć rzekę okazała się strzałem w dziesiątkę. Jest to przede wszystkim historia, którą ciężko odłożyć póki nie przeczyta się pokaźnej ilości stron. Mocno wciąga w klimat Polski p

Zbrodnie i skandale na królewskich dworach Leslie Carroll

Lubiliście lekcje historii w szkole? Ja tak, ale należałam do wyjątków. Zwykle większość klasy zajmowała się innymi sprawami. Tylko, gdy nauczyciel zaczynał opowiadać o tragicznych zbrodniach i skandalach wywołanych przez członków rodzin królewskich wszyscy odrywali się od swoich zajęć i wsłuchiwali w opowieść. Książka Zbrodnie i skandale na królewskich dworach to właśnie takie najciekawsze i najbardziej pasjonujące legendy i wydarzenia sprzed lat.             Leslie Carroll to autorka kilkunastu książek. Pod pseudonimami wydaje romanse historyczne. W Polsce ukazały się Królewskie romanse jej autorstwa.             Władza, pieniądze, prestiż. Większość ludzi marzy o ich posiadaniu. Czy dają szczęście? Życiorysy słynnych królewskich rodów potwierdzają, że przywileje te przynoszą często mnóstwo cierpienia, doprowadzają do obłędu i niezwykłego okrucieństwa. Książka została podzielona na 12 rozdziałów. Od najwcześniej panujących okrutników i skandalistów aż po tych, których