Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2013

Podsumowanie listopada

Nie mogę uwierzyć, że jeszcze miesiąc do końca tego roku.  Przeczytałam 5 książek. Powoli zaczynam dochodzić do siebie. Dodałam 6 recenzji.   Na liczniku mam aż 30091 . W tym miesiącu to aż 2918. Czuję, że już niedługo przekroczę tę magiczną liczbę 3 tysięcy wyświetleń na miesiąc. Mam 142 obserwatorów. Przybyło 5.  Wszystkich którzy nie widzieli dwóch ostatnich recenzji zapraszam. Zawsze przy mnie stój Zbrodnia i kara

146.Zawsze przy mnie stój

Tytuł: Zawsze przy mnie stój Autor: Carolyn Jess-Cooke Stron: 311 Wydawnictwo: Otwarte Rok wydania: 2011 Moje zdanie: Autorka to nagradzana poetka i filmoznawczyni. Jak poradziła sobie pisząc powieść? Margot po swojej śmierci ponownie wraca na ziemię. Ma być własnym Aniołem Stróżem. Czy teraz będzie miała możliwość zmienić bieg swojego życia? Czy to jest jeszcze możliwe? Jak to jest widzieć całe swoje życie z boku? Czy zawrze pakt z demonem, aby odmienić swój los?  Szał na książki o aniołach już dawno przeminął. Ja jak zawsze sięgam po książki wtedy kiedy chcę i tak skusiłam się na tę pozycję. Jest to niesamowicie piękna, wzruszająca książka. Z pozoru łatwa historia w której ja dopatrzyłam się wielu mądrości i przestróg. Chcielibyście oglądać swoje życie z boku? Każdy wybór, błąd, to czego wiele razy się wstydzimy. Ja z pewnością nie. O tym jest ta książka. Wielu rzeczy nie da się już naprawić, niektóre wydarzenia są tylko raz i od nas zależy czy dobrze je wykorzystamy.

145.Zbrodnia i kara

Tytuł: Zbrodnia i kara Autor: Fiodor Dostojewski Stron: 495 Wydawnictwo: Greg Rok wydania: 2007 Moje zdanie: Kolejna, ostatnia już moja szkolna lektura epoki pozytywizmu. Jak mi się spodobało? Fiodor Dostojewski to rosyjski pisarz. Jego najważniejsze dzieła to ,,Idiota”, ,,Bracia Karamazow”, ,,Biesy”, ,,Zbrodnia i kara”. W tej ostatniej z niezwykłym podobieństwem opisał on zbrodni dokonaną na jego siostrze.  Rodion Romanowicz Raskolnikow to niezwykle biedny młodzieniec zamieszkujący Petersburg. Jego siostra i matka robią co mogą, aby ułatwić mu życie podczas gdy on nic w tej sprawie nawet nie próbuje zdziałać. Przychodzi mu do głosy straszny pomysł na zabicie starszej lichwiarki Aldony uderzeniem siekiery w głowę. Czy popełni ten straszny czyn?  Muszę przyznać, że książki z epoki pozytywizmu to jedne z najciekawszych lektur. Po dobrej ,,Lalce” tutaj było jeszcze lepiej. Od początku wiemy jak ta książka się skończy, ale i tak jest bardzo ciekawa. Psychika głównego bohat

Lakier Lemax

Dawno nie było tutaj kosmetyków kolorowych. Z racji tego, że ,,Zbrodnię i karę" czytało mi się wolno recenzji jeszcze nie ma. Zaprezentuję wam lakier firmy Lemax, który możemy znaleźć na bazarach i wszystkich chińskich sklepach. Numer nie posiada. Mogę wam jednak powiedzieć, że to czerń z drobinkami, które w buteleczce wydają się srebrne, a na paznokciu złote. Lakier przepięknie połyskuje. Nie jest krzykliwy. Nie wyglądamy w nim jak sroki. Jest elegancki, delikatny, to przez ten bardzo drobno zmielony brokat. Nadaje się zarówno na imprezę, do noszenia w zwykły dzień, a nawet do eleganckiego ubioru.  Buteleczka jest mała, 6 ml, nie martwimy się, że go nie zdążymy zużyć. Pędzelek tradycyjny. Schnie szybko, łatwo się zmywa, trwałość przyzwoita. Ja kupiłam go za 2,50.

-40 % w Rossmannie

Moje małe zakupy. Ten pierwszy od lewej to zakup z bazaru. Wbrew pozorom to czerń z masą srebrnych drobinek. Wibo Express Growth. Numer 165. Fiolet z drobinkami. Kosztował 3 złote z hakiem. Wibo Extreme Nails. Numer 193. Tutaj 3,50. Gwiazda moich zakupów. Pamadka Colour Whisper o których było bardzo głośno. Kosztuje normalnie prawie 28 złotych, ja kupiłam ją za 17. Kolor to piękny pomarańcz, 440 Orange Atittude. Przepraszam, że ostatnio mnie tu bardzo mało, ale czasu jeszcze mniej, zawirowań w życiu dużo. Obiecuję poprawę. 

144.Córka kata

Tytuł: Córka kata Autor: Oliver Potzsch Stron: 477 Wydawnictwo: Egmont Rok wydania: 2011 Moje zdanie: Kupiłam ją już jakiś czas temu na promocji w Biedronce. Wiele o niej wcześniej słyszałam, czytałam pozytywne recenzje. Długo jednak nie mogłam na nią znaleźć czasu.  Autor wywodzi się z rodziny Kuislów. Od XVI do XIX wieku ród ten był jednym z najsłynniejszych rodów bawarskich katów. W małym miasteczku Schongau dochodzi do serii bardzo brutalnych morderstw dokonanych na dzieciach. Na ich ciałach zostały namalowane jakieś magiczne symbole. Okazuje się, że wszystkie dzieci spotykały się u akuszerki Marty, która zostaje uznana czarownicą. Schongauski kat wraz z córką Magdaleną i medykiem Simonem próbują dociec prawdy co tak naprawdę dzieje się w miasteczku?  Długo ta książka musiała czekać na swoją kolej, teraz tego żałuję. To niesamowicie dopracowany i trzymający w napięciu kryminał, którego realia osadzone zostały w czasach katów, królów i rycerzy. Bardzo mi taki klimat

Oliwka pielęgnacyjna, Hipp

Dzisiaj produkt dla dzieci, który ja pomimo swojego wieku używam już bardzo długo. Oliwka jest niesamowicie wydajna. Możecie mi wierzyć. Skład: Helianthus Annuus Seed Oil, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Tocopherol, Parfum Skład jak to w wypadku produktu dla małych dzieci jest bardzo krótki i jak najbardziej naturalny.  Pierwszy mamy tutaj olej z nasion słonecznika. Drugi olej ze słodkich migdałów. Dalej ta pod tą dziwną nazwą kryje się witamina E. Trochę martwią mnie te substancje zapachowe, ale na ostatnim miejscu w składzie, nie jest ich dużo. Opakowanie jest bardzo estetyczne, dobrze wykonane. Jeśli uważamy nic nie ma prawa nam się wylać lub pobrudzić. Posiada taki dziubek, który ułatwia wylewanie oliwki. Jeśli chodzi o działanie to jest to produkt, który chyba każdy powinien mieć w swojej łazience. Ma niesamowicie wiele zastosowań. Używam jej jako składnika w peelingu kawowym. Później zostawiam do wchłonięcia. Skóra po jej użyciu jest gładka, nawilżona i odżywiona. N

143.W imię miłości

Tytuł: W imię miłości Autor: Jodi Picoult Stron: 390 Wydawnictwo: Prószyński i S-ka Rok wydania: 2008 Moje zdanie: Piszę na gorąco, od razu po skończeniu lektury. Jeszcze jestem wstrząśnięta, stłamszona, jak zawsze po przeczytaniu książki tej autorki. Znacie Jodi Picoult? Pisze niezwykle piękne, wstrząsające powieści, jej bohaterami są często dzieci, porusza te tematy, o których inni boją się pisać.  Nina Frost to doświadczony zastępca prokuratora. Codziennie spotyka się z dziećmi, które zostały molestowane, stara się im pomóc jak może, doprowadzić przestępcę, który dokonał tego czynu do więzienia. Nie zdaje sobie sprawy, że jej pięcioletni synek został zgwałcony. Co w takiej sytuacji ma zrobić? Jak daleko można posunąć się w imię miłości?  Autorka zawsze podejmowała trudne tematy, wymagające zastanowienia, ale w tej książce po prostu przeszła samą siebie. Czy dla najbliższych nam osób możemy robić rzeczy zupełnie niezgodne z prawem? Czy jest to wtedy przestępstwo, czy

Zrób to sama nr.1

Od dłuższego czasu po głowie chodził mi kosmetyczny cykl, w którym zaprezentuję wam domowe kosmetyki, takie które można zrobić samemu w domu z tego co akurat mamy pod ręką. Z pewnością mi też pozwoli mi to wypróbować wiele nowych przepisów. Na pierwszy ogień idzie peeling kawowy. Coś dla fanek mocnego, ostrego zdzierania. Ja jestem raczej gruboskórna, więc mi nie przeszkadza. Peeling systematycznie wykonywany pozwala pozbyć się zanieczyszczeń, martwego naskórka, wrastających włosków. Sama wykonuję go raz w tygodniu. Po jego użyciu skóra jest promienna, rozświetlona i taka gładka. Zaczynamy. Co musicie podebrać z kuchni. Oczywiście kawa. Smaku nie lubię, ale zapach jest cudowny. No teraz już nie z kuchni, bardziej z łazienki. Oliwka. Najlepiej żeby była jak najbardziej naturalna, ta z Hipp świetnie się sprawdza. Może to też być jakiś olejek, ale musicie poczytać żeby nie był komedogenny, to znaczy nie powodował zapychania porów. Około łyżkę kawy odsypujemy do osobnego p

Stosik nr.16

Kto by pomyślał, że od ostatniego stosiku minęły już prawie dwa miesiące. Czytanie mi nie szło, wiadomo dlaczego. Teraz już koniec bzdur i przeżywania, pora wziąć się za czytanie, bo mnóstwo ciekawych książek na półce. Dużo romansów, bo one zawsze dobrze się kończą, miłość wygrywa. Naiwne, ale pozwalają uwierzyć, że kiedyś jeszcze będzie dobrze. Od góry: 1.Fidor Dostojewski ,,Zbrodnia i kara". Lektura szkolna. Podobno nieźle się czyta, mam nadzieję. 2. Carolyn Jess-Cooke ,,Zawsze przy mnie stój". Tematykę aniołów bardzo lubię, od dłuższego czasu chciałam ją przeczytać. 3. Terry Pratchett ,,Równoumagicznienie" Bardzo lubię tego autora i ubolewam nad tym, że tak mało jego książek jest w bibliotece. Tym razem magia, seks i humor. Jestem ciekawa. 4. Nora Roberts ,,Droga do szczęścia". Przyznam, że w bibliotece nie wiedziałam to wybrać. Cały regał tylko z książkami tej autorki, nigdy jeszcze jej nie czytałam i wybrałam sobie książkę z dwoma opowiadaniami. 

Mydło w płynie, róża damaceńska i piżmo

Dzisiaj na tapecie znów mydło. Tym razem Palmolive, róża damaceńska i piżmo.  Mydło ma standardowy dozownik, który dozuje nam odpowiednią ilość mydła. W sam raz na umycie rąk. Myje co jest chyba najważniejsze, nie wysusza. Jest niesamowicie wydajne. Używam go już od miesiąca i w dalszym ciągu nie zużyłam nawet mniejszej połowy. Co jest w tym mydle najprzyjemniejsze to zapach. Wiem, że wielu z was może nie przypaść do gustu, ponieważ jest bardzo mocny i dość ciężki. Ja jednak bardzo go lubię. Wszystko przez to, że kocham zapach piżma, róży także, a więc takie połączenie wydaje mi się idealne. Dzisiaj króciutko, chciałam tylko żebyście o mnie nie zapomnieli. Już jutro zaprezentuję wam mój stosik na długie, jesienne wieczory.  

142.Spokojna przystań

Tytuł: Spokojna przystań Autor: Debbie Macomber Stron: 331 Wydawnictwo: Harlequin, Mira Rok wydania: 2011 Moje zdanie: Już nawet nie wiem, która to część serii,, Zatoka Cedrów” na tym blogu. Konsekwentnie co miesiąc wypożyczam jeden tom i chyba jeszcze kilka mi zostało. Już nie wiem o czym pisać, ponieważ każda część jest na porównywalnym poziomie. Są niesamowicie ciepłe i klimatyczne tak jak i Zatoka Cedrów. Mieszkańcy kochają i nienawidzą, a autorka miesza w ich życiu. Zakończyła tak, że już nie mogę się doczekać kolejnego tomu. Polecam, jeśli przeczytacie pierwszą część z pewnością już przepadniecie tak jak ja. Ocena:5/6 Recenzja miała się ukazać w środę, ale blogger spłatał mi psikusa. 

Denko- październik

Wszyscy którzy odwiedzają blogi kosmetyczne lub takie prowadzą z pewnością wiedzą o  co chodzi. Zauważyłam, że wiele kosmetyków nigdy nie może doczekać się na tym blogu recenzji. Systematycznie wyrzucam kolejne opakowania. Stąd dowiecie się tylko czy polecam, jeśli tak to dlaczego.  1.Ziaja, Tonik ogórkowy. Świetna sprawa, nie podrażnia, nie uczula, kosztuje praktycznie grosze, a można świetnie nim odświeżyć, przetrzeć twarz.  2.Szampon Palmolive, Włosy Matowe. Szampon jak szampon. Pełno w nim różnego rodzaju chemii, zapach sztuczny, brak jakichkolwiek naturalnych składników. Czy nadawał blask? Nie zauważyłam, po prostu mył, ale z pewnością już do niego nie wrócę. 3.Tusz do rzęs, Lovely, Curling Pump Up Mascara. Świetny produkt za śmieszną cenę. Bardzo go polubiłam, miałam zrecenzować, ale nie umiem zrobić zdjęcia własnego oka :) No cóż. Nie skleja rzęs, nie osypuje się. Nie daje też jakiegoś spektakularnego, teatralnego efektu, ale na co dzień nie o to mi chodzi. 4.Żel mi

141.Miłość jedynego mężczyzny

Tytuł: Miłość jedynego mężczyzny Autor: Karen Ranney Stron: 305 Wydawnictwo: Amber Rok wydania: 2010 Moje zdanie: Letis MacRae jest Szkotką z krwi i kości. Aby uratować wuja oddaje się w niewolę pułkownikowi angielskiej armii Sherbourn’owi. Nie zauważa, że być może jest on nie tą osobą za którą się podaje. Nie wie, że w młodości się znali, a chłopak był w niej zakochany.  Mój pierwszy romans historyczny. Autorka jest bardzo ceniona. Akcję swoich licznych książek osadza w XVII-wiecznej Szkocji. Obserwujemy tu podbój tego kraju przez Anglię. Pierwsze co mnie bardzo urzekło to klimat. Ponure wrzosowiska, surowa pogoda, sztormy, skaliste urwiska i jaskinie. Gdzieś pomiędzy nimi wzniosłe i ogromne zamki. Wam też działa to na wyobraźnię? Pomyślcie sobie jeszcze, że autorka wszystko pięknie odmalowała. Już macie ochotę?  Jeśli jednak jeszcze nie macie to historia przedstawiona w książce jest bardzo ciekawa. Każdy wie jak się skończy, ale mimo to. Zostajemy oczarowani niezwykl