Tytuł: Butik na Astor Place
Autor: Stephanie Lehmann
Stron: 477
Wydawnictwo: Muza
Rok wydania: 2015
Moje zdanie: Na początku muszę bardzo serdecznie podziękować wydawnictwu Muza za możliwość przeczytania tej książki.
Stephanie Lehmann jest już autorką pięciu powieści. W Polsce znana jest tylko z tej. Autorka prywatnie to matka i żona, zakochana w Nowym Jorku, gdzie przeniosła akcję swojej powieści.
Dwie kobiety, jedno miasto-Nowy Jork. Jedna z nich to Amanda Rosebloom- właścicielka butiku z ubraniami vintage w Nowym Jorku. Przypadkowo wchodzi ona w posiadanie dziennika prowadzonego przez Olivie Westcott w 1907 roku. Czy dwie nieznane osoby, w zupełnie innych czasach może coś połączyć?
Ostatnio trafiam na dużo dobrych książek. Czy tak było i tym razem?
Wraz z autorką odbyłam podróż do Nowego Jorku. Nigdy tam nie byłam, ale czułam się jakbym spacerowała tymi ulicami współcześnie, jak i w roku 1907. Wcale się nie dziwię, że pani Lehmann mówi, że zakochała się w tym mieście. Kusi ono swoją historią, która jest wokół nas, czasami trzeba się tylko lepiej przyjrzeć.
Zostały tu poprowadzone równolegle dwa wątki: współczesny i historyczny. Rozdziały się przeplatają. Często w książkach jest tak, że któryś z tych wątków jest lepszy od drugiego. W tej książce oba były na jednakowym, znakomitym poziomie. Poczułam ten klimat. Najpierw czasy pięknych sukien, niewolniczej pracy i rozbudowy miasta, a później współczesny gwar i zabieganie. Autorka sprawiła, że poczułam się częścią wydarzeń.
Dowiedziałam się mnóstwa wiadomości o ubraniach vintage, materiałach. Nowe rzeczy nie mają duszy, nie mogę opowiedzieć nam żadnej historii. Lubię oglądać ubrania z dawnych lat, zwłaszcza sukienki. Były skromne, a jednocześnie niezwykle seksowne. Autorka umieściła część akcji w ciekawych czasach. Zwróciła uwagę na zmiany w postrzeganiu kobiety jakie się właśnie dokonywały. Chociaż już mogły one pracować to za śmieszne pieniądze, nie były poważnie traktowane. W relacjach damsko-męskich miały jeszcze trudniej. Chociaż już coś wtedy zaczynało się dziać to myślenie wielu osób było jeszcze skostniałe i zacofane. Niektóre sprawy nie zostały chyba wyjaśnione do dnia dzisiejszego.
Polubiłam obie główne bohaterki. Miały trochę podobnych do siebie i zupełnie różnych cech, ale bardzo mi się spodobały. Książka jest magiczna. Widzę w niej same plusy. Autorka ukazała dwa silne charaktery, należące do domniemanej ,,słabszej” płci. Udowodniły one wiele razy, że potrafią poradzić sobie w każdej sytuacji. Bo takie jesteśmy my wszystkie kobiety. Mamy swoje gry i sztuczki, żeby osiągnąć cel, a często jesteśmy pomijane.
Piękna i magiczna opowieść. Cudna okładka. Absolutnie każdego zapraszam do butiku na Astor Place. Wielkie emocje i miłość do Nowego Jorku gwarantowane.
Ocena: 6/6
Rozbudziłaś moją ciekawość, książkę chętnie chcę przeczytać czym prędzej :)
OdpowiedzUsuńPolecam, coś pięknego :)
Usuńwidzę że warto przeczytać, sięgnę po nią
OdpowiedzUsuńCieszę się. Naprawdę świetna lektura :)
UsuńMi się książka bardzo podobała, a zwłaszcza wątek związany z praca w butiku. Lubię czytać takie historie ;)
OdpowiedzUsuńJa też :) Dawno nie spotkałam się z taką wciągającą lekturą. Mi znów do gustu przypadł wątek historyczny :)
UsuńJuż sama okładka zachęca do przeczytania książki. Sądząc po twojej opinii myślę, że to książka dla mnie i jeżeli kiedyś się na nią natknę w bibliotece lub księgarni to chętnie się z nią zapoznam.
OdpowiedzUsuńTo książka absolutnie dla każdego, zachęcam :)
UsuńA to mnie zaskoczyłaś. Nie myślałam, że ta książka okaże się tak fantastyczna. W takim razie chętnie poznam ją bliżej.
OdpowiedzUsuńJa właściwie też spodziewałam się zupełnie czegoś innego, a zostałam zafascynowana :)
UsuńCiekawa recenzja :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńTa książka jest świetna! Nie sądziłam, że mi się spodoba, a jednak nie mogłam się oderwać :)
OdpowiedzUsuńJa miałam podobnie :)
UsuńTą książką zdecydowanie mnie zainteresowałaś. Poszukam jej u siebie w bibliotece
OdpowiedzUsuńCieszę się, że cię zaciekawiłam. W bibliotece może jej jeszcze nie być bo jej premiera była niedawno :)
UsuńZ chęcią bym przeczytała tę książkę, jak ją gdzieś dorwę, to przeczytam :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie, jest wspaniała :)
UsuńBardzo mnie zachęciłaś. Piękna okładka, wciągająca fabuła, postaram się przeczytać :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że ci się uda :)
UsuńKsiążka dostaje wszędzie same najwyższe oceny. Jeszcze nie czytałam, ale przymierzam się w przyszłym tygodniu. Mam nadzieję, że mi także przypadnie do gustu.
OdpowiedzUsuńJa też gdzie bym nie czytała to jest dobrze oceniana :)
Usuń"mnóstwa wiadomości" dopełniacz powinien być :-)
OdpowiedzUsuńI nie zgadzam się, że nowe ubrania nie opowiadają żadnej historii. Czy wykorzystywane dzieci w Indiach, które szyją cały dzień kreacje dla znanych marek, nie opowiadają swojej milczącej historii każdym szwem, każdym naszytym koralikiem? Samą książkę mam w planach, bardzo mnie interesuje, uwielbiam dawną modę i stare kreacje :-)
Dziękuję, już poprawiam :)
UsuńKurcze, właściwie nosimy coś, a nigdy nie zastanawiamy się nad tym jak powstało. Zupełnie o tym nie pomyślałam.
Mam nadzieję, że książka ci się spodoba
Koniecznie muszę dorwać :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńFaktycznie, tematyka coraz bardziej popularna, ale jak dla mnie wciąż ciekawa :)
OdpowiedzUsuńDla mnie też :)
UsuńJa również ostatnio trafiam na same dobre książki, a żeby szczęśliwa passa się nie skończyła, chętnie po książkę sięgnę;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że dla ciebie też będzie taka szczęśliwa :)
UsuńSporo dobrych recenzji tej książki się pojawia, więc chyba się skuszę :)
OdpowiedzUsuńJa też same dobre recenzje spotykam :)
UsuńMiałam jej nie czytać, ale teraz chyba zmienię zdanie - zaciekawiłaś mnie ;)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :)
Usuń