Przejdź do głównej zawartości

82.Na zakręcie i tag

Tytuł: Na zakręcie
Autor: Nicholas Sparks
Stron: 398
Wydawnictwo: Albatros
Rok wydania: 2008
Moje zdanie: Autor ten jest chyba znany większości czytelników. Pisze wspaniałe i wzruszające romanse, które nie są cukierkowe i nie zawsze kończą się happy endem. 
Życie Milesa, Missy i ich synka Jonaha wydaje się być bardzo szczęśliwe. Do czasu gdy kobieta ginie w wypadku, a sprawca ucieka z miejsca przestępstwa. Zrozpaczony mąż wpada w obsesję i za wszelką ceną chce się dowiedzieć kto tu zawinił. Czy po dwóch latach Miles będzie gotowy na nową miłość?  Co jeśli przeszłość da o sobie znać? 
Podobało mi się, jak zawsze w przypadku tego autora. Oprócz przepięknego romansu możemy znaleźć tu jednak wątek morderstwa, śledztwa, więzienia. Został on bardzo zgrabnie wpleciony. Szkoda tylko, że jest ona też trochę przewidywalna. Zaskoczył mnie ten fakt, bo u Sparksa się tego nie spodziewałam. Odjęło to tej książce trochę uroku, ale i tak było bardzo dobrze.
 ,,Na zakręcie” jest o sile miłości, trudnym związaniu się z inną osobą po stracie bliskiego i przebaczeniu. Bohaterowie są ciekawi jednak nie dowiadujemy się o nich zbyt dużo. Przeczytałam w bardzo szybkim czasie. Muszę też pochwalić okładkę. Jest piękna.
Ocena:4+/6
Zostałam też otagowana przez Taknijak. Dziękuję. Mam ujawnić 7 faktów dotyczących mnie, a więc zaczynamy.
1.To, że lubię czytać książki łatwo się domyślić, ale kocham też gotowanie, a zwłaszcza pieczenie ciast.
2.Bardzo lubię też wiosnę i denerwuje mnie pogoda za oknem. Gdy tylko kilka dni było ciepło od razu jakoś lepiej mi było na duszy.
3.Lubię oglądać sport, bo z uprawianiem jest trochę gorzej. Chyba tylko jazda na rowerze i ćwiczenia.
4.Chyba jestem uzależniona od kupowania kosmetyków lub od ich oglądania. Nie tak łatwo mnie wyciągnąć z drogerii. Lubię zwłaszcza czytać o produktach na włosy.
5.Kocham słodycze, ale w tym nie jestem osamotniona.
6.Bardzo lubię chodzić w szpilkach
7.I ostatnie. Przyznam się, że trochę trudno mi coś wymyślić o sobie. Lubię hodować kwiaty, przesadzanie do doniczek, brudzenie się w ziemi mnie odpręża

Komentarze

  1. ,,Na zakręcie'' mam, więc będę niedługo czytać.
    Nie wiedziałam, że lubisz szpilki. Ja się źle czuje w takich butach :-)Wolę jednak niski obcas.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem ciekawa twojej opinii. Ja w zwykłe dni chodzę w trampkach, ale jednak wolę obcasy

      Usuń
  2. Do tej pory udało mi się przeczytać tylko "Ostatnią piosenkę" Sparksa, ale mam ochotę na kolejne powieści. Fabuła "Na zakręcie" wydaje się interesująca. A okładka piękna! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ,,Ostatniej piosenki" właśnie nie mogę upolować w bibliotece. Ktoś ją zawsze wcześniej wypożycza

      Usuń
  3. co do okładki to faktycznie przyciąga uwagę

    OdpowiedzUsuń
  4. Okładka rzeczywiście bardzo ładna. Niestety, nie miałam jeszcze okazji przeczytania tej powieści. Kiedyś na pewno to zrobię:-)

    OdpowiedzUsuń
  5. To wydawnictwo ma zawsze piękne okładki

    OdpowiedzUsuń
  6. Czytałam i jestem na tak.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nabrałam na nią ochoty. Gdy znajdę chwilkę czasu, z chęcią ją przeczytam. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. zwykle uciekam przed Sparksem, nie lubuję się w czytaniu romansów, jednak ostatnio przeczytałam "ostatnią piosenkę" i bardzo przypadła mi do gustu, więc będę kontynuować moją przygodę z tym panem ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszyscy piszecie o tej książce, za miesiąc po prostu muszę ją wypożyczyć

      Usuń
  9. Kocham Sparksa, bo pisze najpiękniejsze książki :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Koniecznie chcę przeczytać! Uwielbiam powieści Sparksa.

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie przepadam za Sparksem, ale czytając takie recenzje, mam ochotę dać mu drugą szansę. I tak też chyba zrobię :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Lubie książki Sparksa, więc i tą chętnie przeczytam. :))

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz :)

Popularne posty z tego bloga

214.Młyn nad Czarnym Potokiem

Tytuł: Młyn nad Czarnym Potokiem Autor: Anna J. Szepielak Stron: 516 Wydawnictwo: Nasza Księgarnia Rok wydania: 2013 Moje zdanie: Rzadko mam okazję czytać polskich autorów. Jakoś zawsze ciągnie mnie w bibliotece do innego regału. Tym razem skierowałam swoje kroki gdzie indziej. Słusznie?  Anna Szepielak jest z zawodu nauczycielką i bibliotekarką. Zadebiutowała książką ,,Zamówienie z Francji”, o której wiele słyszałam i chciałabym ją kiedyś przeczytać.  Życie Marty to ostatnio pasmo nieszczęść i wypadków. Mąż jest zapracowany i niczym się nie interesuje, córeczka ciągle chora, a wszystko jest na jej głowie. Do tego spada na nią organizacja zjazdu rodzinnego na cześć przyjeżdżającej po Polski ciotki z Ameryki. Będzie to jednak okazja do zapoznania się z rodzinnymi historiami, tajemnicami oraz spojrzenia z dystansem na swoje życie.  Liczyłam na lekką obyczajówkę. Co otrzymałam? Lekką, ciepłą obyczajówkę, do tego odrobinę sagi rodzinnej, który to gatunek ubóstwiam. Życie

167.Wiosna życia

Tytuł: Wiosna życia Autor: Artur Kosiorowski Stron: 91 Wydawnictwo: SOWA Rok wydania: 2013 Moje zdanie: Za możliwość przeczytania książki dziękuję bardzo samemu autorowi. :) Młodość. Okres w życiu, który podobno rządzi się swoimi prawami. Ludzie wtedy zaczynają eksperymentować z religią, seksem, alkoholem, papierosami, a często narkotykami. Chcą być lubiani, przynależeć do jakiejś grupy, która będzie ich akceptowała i szanowała. Chcą poznać sens życia, znaleźć najważniejsze wartości. Często błądzą i buntują się na otaczającą ich rzeczywistość. Każdy to prędzej czy później przeżywa.  Autor podzielił się z nami wspomnieniami ze swojej młodości, którą przeżył lekko mówiąc dość intensywnie. Miał ogromny problem z narkotykami, znalazł się nawet w ośrodku Monaru, o których słyszałam wiele na prelekcjach o uzależnieniach. Teraz ma 30 lat, studiuje. Wyszedł na prostą. Musiał przejść jednak długą drogę. W podróż po niej zabiera nas w tej książce. Nie jest ona długa. Trochę zabr

3 klimatyczne książki do czytania jesienią

Zrobiło się już troszkę chłodniej. Sierpień, a wraz z nim wakacje powoli dobiegają końca. W tym roku chyba nikt nie ma prawa narzekać, że lata nie było, że nie zdążył się opalić i wygrzać na słoneczku. Staram się cieszyć każdą chwilą, porą roku, ale jednak już nie mogłam się doczekać tego specyficznego klimatu jaki niesie ze sobą jesień i pierwsze miesiące zimy. W styczniu i lutym jakoś tak zawsze tęsknię już za pierwszymi zielonymi akcentami, a więc ciężko mi szukać klimatu. Może teraz będzie lepiej. Zaparzcie sobie kubek ulubionego napoju. W moim przypadku herbata w szarym kubku z Tesco, jedynym, który ostał się przez huragan jakim jest moje dziecko. Siądźcie wygodnie w fotelu. Odpalcie ulubioną muzykę do czytania. Słuchacie w ogóle muzyki do czytania? Ja zakochałam się w playliście Easy Acustic Hits na Spotify. Możecie zapalić świeczkę, a ja zaproponuję wam trzy książki, które podkręcą klimat i którymi będziecie się mogli rozkoszować. Tak się składa, że trzy zaprezentowan