Przejdź do głównej zawartości

Człowiek i błędy ewolucji Nathan H. Lents

Ludzki organizm to niezwykła maszyneria, w której każdego dnia zachodzą miliony różnorodnych i skomplikowanych procesów. Gdy zaczniemy zagłębiać się ile czynników musi dojść w trakcie zapłodnienia, aby powstał nowy człowiek, czy pomyślimy o dokonaniach ludzkości to pewnie stwierdzimy, że jesteśmy wspaniali, wyjątkowi i od zwierząt różnimy się praktycznie wszystkim. Nie jesteśmy do końca tak doskonali, a Nathan H. Lents w swojej książce przekornie zwraca uwagę na to co w naszym ciele poszło nie tak.

Jak się okazuje tych nieprawidłowości i potknięć jest całkiem sporo. Przecież ogromna część naszego genomu jest całkowicie bezużyteczna, mamy kości, które nie pełnią żadnej funkcji, a miliony osób na całym świecie mają problem z niepłodnością. Autor zagłębia się zarówno w tematykę nieprawidłowości naszej anatomii, procesów biochemicznych zachodzących w komórkach człowieka aż po błędy w działaniu mózgu. Ma specyficzny dla siebie, ironiczny styl, który idealnie pasuje do tego niezwykłego tematu jakim jest nie opisywanie naszej gatunkowej doskonałości, ale podkreślenie pomyłek zachodzących w ciele człowieka. Barwnie opisuje naszą ewolucję, uzupełnia rozdziały o przykłady z anatomii zwierząt, która niejednokrotnie jest znacznie bardziej przystosowana do środowiska niż nasza. To przerażające, a jednocześnie zdumiewające, że z taką ilością błędów, na które można natknąć się w każdym zaułku ludzkiego organizmu jako gatunek po prostu zawojowaliśmy świat. To niezwykły przykład jaka natura jest plastyczna i jak potrafi na przestrzeni lat zmieniać się, przystosowywać i wymyślać różnorodne kompromisy.
Główną zaletą tej książki jest styl pisania autora. Mało kto potrafi w tak ciekawy i przystępny sposób dzielić się swoją wiedzą. To lektura, którą czyta się z wypiekami na twarzy, czego pewnie nikt nie spodziewa się po książce popularnonaukowej. Myślę, że gdyby podręczniki do nauki biologii były napisane takim językiem to uczniowie mieliby znacznie mniej problemów ze zrozumieniem niektórych zagadnień i zapamiętaniem ich. Autor niejednokrotnie przekłada mechanizmy działania ludzkiego organizmu na sytuacje z życia wzięte dzięki czemu wszystko staje się banalnie proste.

Czy polecam? Zdecydowanie. Mam nadzieję, że kogoś zachęcę do jej przeczytania, ponieważ dla mnie jedynym minusem jest chyba fakt, że za szybko się skończyła. To taka lektura, która przez swoją lekkość i przystępność ma ogromną szansę spodobać się zupełnym laikom oraz osobom, które raczej nie czytają książek popularnonaukowych. Gwarantuję, że od samego początku zostaniecie wciągnięci i zaskoczeni faktem jakie te nasze organizmy są nieporadne w swoich działaniach. A może przekonacie się, żeby w nowym roku czytać więcej podobnych książek? Ja sama kilku już nie mogę się doczekać i z niecierpliwością czekam na ich premiery.Ocena: 5/6
Tytuł: 459.Człowiek i błędy ewolucji
Autor: Nathan H. Lents
Stron: 291
Wydawnictwo: Rebis
Rok wydania: 2018
Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu Rebis

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

167.Wiosna życia

Tytuł: Wiosna życia Autor: Artur Kosiorowski Stron: 91 Wydawnictwo: SOWA Rok wydania: 2013 Moje zdanie: Za możliwość przeczytania książki dziękuję bardzo samemu autorowi. :) Młodość. Okres w życiu, który podobno rządzi się swoimi prawami. Ludzie wtedy zaczynają eksperymentować z religią, seksem, alkoholem, papierosami, a często narkotykami. Chcą być lubiani, przynależeć do jakiejś grupy, która będzie ich akceptowała i szanowała. Chcą poznać sens życia, znaleźć najważniejsze wartości. Często błądzą i buntują się na otaczającą ich rzeczywistość. Każdy to prędzej czy później przeżywa.  Autor podzielił się z nami wspomnieniami ze swojej młodości, którą przeżył lekko mówiąc dość intensywnie. Miał ogromny problem z narkotykami, znalazł się nawet w ośrodku Monaru, o których słyszałam wiele na prelekcjach o uzależnieniach. Teraz ma 30 lat, studiuje. Wyszedł na prostą. Musiał przejść jednak długą drogę. W podróż po niej zabiera nas w tej książce. Nie jest ona długa. Trochę zabr

214.Młyn nad Czarnym Potokiem

Tytuł: Młyn nad Czarnym Potokiem Autor: Anna J. Szepielak Stron: 516 Wydawnictwo: Nasza Księgarnia Rok wydania: 2013 Moje zdanie: Rzadko mam okazję czytać polskich autorów. Jakoś zawsze ciągnie mnie w bibliotece do innego regału. Tym razem skierowałam swoje kroki gdzie indziej. Słusznie?  Anna Szepielak jest z zawodu nauczycielką i bibliotekarką. Zadebiutowała książką ,,Zamówienie z Francji”, o której wiele słyszałam i chciałabym ją kiedyś przeczytać.  Życie Marty to ostatnio pasmo nieszczęść i wypadków. Mąż jest zapracowany i niczym się nie interesuje, córeczka ciągle chora, a wszystko jest na jej głowie. Do tego spada na nią organizacja zjazdu rodzinnego na cześć przyjeżdżającej po Polski ciotki z Ameryki. Będzie to jednak okazja do zapoznania się z rodzinnymi historiami, tajemnicami oraz spojrzenia z dystansem na swoje życie.  Liczyłam na lekką obyczajówkę. Co otrzymałam? Lekką, ciepłą obyczajówkę, do tego odrobinę sagi rodzinnej, który to gatunek ubóstwiam. Życie

3 klimatyczne książki do czytania jesienią

Zrobiło się już troszkę chłodniej. Sierpień, a wraz z nim wakacje powoli dobiegają końca. W tym roku chyba nikt nie ma prawa narzekać, że lata nie było, że nie zdążył się opalić i wygrzać na słoneczku. Staram się cieszyć każdą chwilą, porą roku, ale jednak już nie mogłam się doczekać tego specyficznego klimatu jaki niesie ze sobą jesień i pierwsze miesiące zimy. W styczniu i lutym jakoś tak zawsze tęsknię już za pierwszymi zielonymi akcentami, a więc ciężko mi szukać klimatu. Może teraz będzie lepiej. Zaparzcie sobie kubek ulubionego napoju. W moim przypadku herbata w szarym kubku z Tesco, jedynym, który ostał się przez huragan jakim jest moje dziecko. Siądźcie wygodnie w fotelu. Odpalcie ulubioną muzykę do czytania. Słuchacie w ogóle muzyki do czytania? Ja zakochałam się w playliście Easy Acustic Hits na Spotify. Możecie zapalić świeczkę, a ja zaproponuję wam trzy książki, które podkręcą klimat i którymi będziecie się mogli rozkoszować. Tak się składa, że trzy zaprezentowan