Przejdź do głównej zawartości

179.Nic do stracenia

Tytuł: Nic do stracenia
Autor: Lee Child
Stron: 462
Wydawnictwo: Albatros
Rok wydania: 2013
Moje zdanie: Na książkę tego autora namówiła mnie pani bibliotekarka. Lee Child to brytyjski pisarz mieszkający w USA. Jego pierwsza książka to ,,Poziom śmierci”. Dostał za nią nagrodę Anthony Award. Zapoczątkował on wtedy serię książek o Jack’u Reacherze. 
Tym razem bohater samotnie wybiera się w podróż. Trafia do dwóch miasteczek o wiele mówiących nazwach Nadzieja i Rozpacz. W tej drugiej miejscowości chce się tylko napić kawy, a zostaje wywieziony radiowozem poza jego granice. To tym bardziej zwraca uwagę Jack’a. Czy coś ma tutaj wspólnego ogromny zakład recyklingu złomu?
 Na początku ciężko mi się było w tę książkę wczytać. Zaczyna się tak bez polotu. Później było już tylko lepiej i brnęłam naprzód. Niestety czegoś mi w niej zabrakło. Spodziewałam się szybszej akcji. Takiej co najmniej zapierającej dech w piersiach. Tego tutaj nie otrzymałam. Nie byłam znudzona, chciałam dowiedzieć się jak to wszystko się zakończy.
 Trochę nie przekonał mnie główny bohater. Naraża swoje życie bez żadnego konkretnego powodu. Po prostu dlatego, że coś zwróciło jego uwagę. Nie ma domu, to były wojskowy, żadnych bliskich. W bagażu tylko składana szczoteczka do zębów. Nie zmienia to faktu, że teraz niesamowicie ciekawią mnie kolejne książki tego autora. Czy spodobają mi się bardziej? Zakończenie jak dla mnie też bez fajerwerk, których oczekiwałam. Podsumowując, nie żałuję czasu nad nią spędzonego, ale spodziewałam się czegoś lepszego.
Ocena: 4/6
Nie wiem czy to zbieg okoliczności, ale właśnie w radiu leci taka piosenka.
Zapraszam do klikania lubię to w prawym górnym rogu :)

Komentarze

  1. Jak widzę szału raczej nie ma, ale mimo to jest dość ciekawa. W każdym razie będę mieć ja na uwadze.

    OdpowiedzUsuń
  2. widzę, że można, ale niekoniecznie trzeba przeczytać, ciekawa jestem czy ja znalazłabym w niej coś wciągającego :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pawdopodobnie z autorem się gdzieś spotkałam, ale jak na razie mam pełną półkę książek do przeczytania, więc na razie nie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam kilka powieści Lee Childa. Po tę także kiedyś sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  5. A ja znów przestałam czytać hehe bo tez się męcze na 2 książkach i jakoś mnie ochota na czytanie przeszła ;P

    OdpowiedzUsuń
  6. Brak szybkiej akcji utrudnił by mi lekturę, dlatego też mówię nie ;P

    OdpowiedzUsuń
  7. Hm... Ciekawe. Bardzo ciekawe. Zachęciłaś mnie do zajrzenia do tej książki..
    http://art-forever-in-my-mind.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz :)

Popularne posty z tego bloga

167.Wiosna życia

Tytuł: Wiosna życia Autor: Artur Kosiorowski Stron: 91 Wydawnictwo: SOWA Rok wydania: 2013 Moje zdanie: Za możliwość przeczytania książki dziękuję bardzo samemu autorowi. :) Młodość. Okres w życiu, który podobno rządzi się swoimi prawami. Ludzie wtedy zaczynają eksperymentować z religią, seksem, alkoholem, papierosami, a często narkotykami. Chcą być lubiani, przynależeć do jakiejś grupy, która będzie ich akceptowała i szanowała. Chcą poznać sens życia, znaleźć najważniejsze wartości. Często błądzą i buntują się na otaczającą ich rzeczywistość. Każdy to prędzej czy później przeżywa.  Autor podzielił się z nami wspomnieniami ze swojej młodości, którą przeżył lekko mówiąc dość intensywnie. Miał ogromny problem z narkotykami, znalazł się nawet w ośrodku Monaru, o których słyszałam wiele na prelekcjach o uzależnieniach. Teraz ma 30 lat, studiuje. Wyszedł na prostą. Musiał przejść jednak długą drogę. W podróż po niej zabiera nas w tej książce. Nie jest ona długa. Trochę zabr

Zjadacz czerni 8 Katarzyna Grochola

Czym jest miłość? Jaki ma dla ciebie kolor, zapach, fakturę? Myślę, że ile osób, tyle odpowiedzi na te pytania, ponieważ to uczucie, które występuje w różnorodnych kolorach i można odmieniać je przez wszystkie przypadki. Jest niejednoznaczna i nieprzewidywalna, a autorce Katarzynie Grocholi udało się idealnie nakreślić to w swojej najnowszej i niezwykłej książce Zjadacz czerni 8. Na pierwszy rzut oka to zbiór opowiadań, a jednak to powieść, w której każdy rozdział to inna historia, która tylko pozornie nie łączy się z kolejnymi, jest nawet napisana w charakterystycznym dla siebie i bohaterów stylu. Mogłoby się wydawać, że zostały tutaj umieszczone zupełnie przypadkowo, a jednak im głębiej się zastanowić i wniknąć w ich sens tym bardziej okazuje się, że wspólną składową jest barwna różnorodność miłości. Niektóre historie są w lepsze, inne gorsze, a może to tylko moje odczucia, okoliczności w jakich obecnie się znajduję i bagaż doświadczeń, który każdy z nas nosi? Pole do interpretacji j

214.Młyn nad Czarnym Potokiem

Tytuł: Młyn nad Czarnym Potokiem Autor: Anna J. Szepielak Stron: 516 Wydawnictwo: Nasza Księgarnia Rok wydania: 2013 Moje zdanie: Rzadko mam okazję czytać polskich autorów. Jakoś zawsze ciągnie mnie w bibliotece do innego regału. Tym razem skierowałam swoje kroki gdzie indziej. Słusznie?  Anna Szepielak jest z zawodu nauczycielką i bibliotekarką. Zadebiutowała książką ,,Zamówienie z Francji”, o której wiele słyszałam i chciałabym ją kiedyś przeczytać.  Życie Marty to ostatnio pasmo nieszczęść i wypadków. Mąż jest zapracowany i niczym się nie interesuje, córeczka ciągle chora, a wszystko jest na jej głowie. Do tego spada na nią organizacja zjazdu rodzinnego na cześć przyjeżdżającej po Polski ciotki z Ameryki. Będzie to jednak okazja do zapoznania się z rodzinnymi historiami, tajemnicami oraz spojrzenia z dystansem na swoje życie.  Liczyłam na lekką obyczajówkę. Co otrzymałam? Lekką, ciepłą obyczajówkę, do tego odrobinę sagi rodzinnej, który to gatunek ubóstwiam. Życie