Przejdź do głównej zawartości

Cześć.

Pewnie kilka osób zna mnie z mojego wcześniejszego bloga na Onecie. Nie usuwam go, ponieważ tam jest ponad 200 książek, które zrecenzowałam, a właściwie próbowałam zrecenzować, bo na razie nie umiem tak dobrze pisać. Na tamtym blogu zrobiłam sobie długą przerwę na egzaminy gimnazjalne. W tym czasie wiele się zmieniło i postanowiłam: ,,Dlaczego się nie przenieść, może będzie to wreszcie jakaś odmiana na lepsze?" Skusiłam się tymi pięknymi szablonami, łatwiejszą obsługą. Dodatkowo w marcu wygrałam książkę na blogu Słowa duże i małe . Uwierzyłam, że ja też mogę coś wygrać, ale za pośrednictwem Onetu nie mogłam tego ogarnąć. Także zaczynam. Niedługo długi weekend, później wakacje. Z pewnością będę dużo czytała i doskonaliła się w pisaniu. Na razie dodam recenzję książki, która już pojawiła się na Onecie, ale szczególnie mnie zachwyciła. Dalej będą jeszcze te pisane we ferie. To raczej tylko moje krótkie spostrzeżenia na temat jakiejś książki, ale i tak je zamieszczę. Także witajcie!

Komentarze

  1. Ja ja się cieszę, że i Ciebie można wreszcie odwiedzać tutaj! To co ostatnio wyprawia Onet przechodzi ludzkie pojęcie i na komentowanie recenzji osób tam ulokowanych po prostu nie mam siły (co chwila wyskakuje błąd). Dlatego rozgość się, czekam na kolejne recenzje.

    Pozdrawiam,
    Mery

    OdpowiedzUsuń
  2. Rzeczywiście, Onet był już nie do wytrzymania. Tutaj łatwiej się komentuje i czyta wasze recenzje.

    OdpowiedzUsuń
  3. Cieszę się, że w końcu się przeniosłaś :) Ja zrobiłam to ponad półtora roku temu i nie żałowałam ani chwili. Blogspot ma o wiele więcej do zaoferowania a i mniej błędów się pojawia ;]

    OdpowiedzUsuń
  4. Witaj na blogspocie, baw się dobrze! ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. witaj bloga dodam do obserwowanych aby ślędzić Twoje poczynania. Liczę na to samo i zapraszam do mnie . ( choć teraz też mam małą przerwę spowodowaną maturą )

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz :)

Popularne posty z tego bloga

Zjadacz czerni 8 Katarzyna Grochola

Czym jest miłość? Jaki ma dla ciebie kolor, zapach, fakturę? Myślę, że ile osób, tyle odpowiedzi na te pytania, ponieważ to uczucie, które występuje w różnorodnych kolorach i można odmieniać je przez wszystkie przypadki. Jest niejednoznaczna i nieprzewidywalna, a autorce Katarzynie Grocholi udało się idealnie nakreślić to w swojej najnowszej i niezwykłej książce Zjadacz czerni 8. Na pierwszy rzut oka to zbiór opowiadań, a jednak to powieść, w której każdy rozdział to inna historia, która tylko pozornie nie łączy się z kolejnymi, jest nawet napisana w charakterystycznym dla siebie i bohaterów stylu. Mogłoby się wydawać, że zostały tutaj umieszczone zupełnie przypadkowo, a jednak im głębiej się zastanowić i wniknąć w ich sens tym bardziej okazuje się, że wspólną składową jest barwna różnorodność miłości. Niektóre historie są w lepsze, inne gorsze, a może to tylko moje odczucia, okoliczności w jakich obecnie się znajduję i bagaż doświadczeń, który każdy z nas nosi? Pole do interpretacji j...

Stosik #29

Ostatnie dni upływają mi pod znakiem nauki do matury i wielu ciekawych książek. 1.Sarah Lark ,,Pieśń Maorysów". Czytałam kiedyś książkę tej autorki i była to niezwykła i magiczna saga. Nie mogłam oprzeć się kolejnej książce. 2. Maggie Stefvater ,,Ukojenie". Ostatni tom poprawnej trylogii. Szybko się ją czyta, ale nie przyspiesza bicia serca. Zobaczymy teraz. 3.Melissa Hawach ,,Oddajcie mi dzieci". Rzadko czytam książki z tej serii, ponieważ są niezwykle emocjonalne.  4.Joanne Harris ,,Blask Runów". Kompletnie mi nieznana książka. Czytaliście może?  5.Nora Roberts ,,Śmierć o tobie pamięta". Kusiliście, kusiliście, dałam się. Ciekawe jaka ta książka się okaże :) 6.Jodi Picoult ,,Jak z obrazka". Ostatnio była Diane Chamberlain, dziś postawiłam na panią Picoult. 7.John Marsden ,,Jutro 3". Robi się coraz ciekawiej 8.Simon Beckett ,,Zapisane w kościach" Kupiona w Kauflandzie za 5 złotych. 9.Marek Stelar ,,Rykoszet". Wygran...

Isana Krem do ciała z masłem shea i kakao

Dzisiaj zaprezentuję Wam kosmetyk, który zakupiłam z myślą o włosach. Olejowanie lubię, ale chciałam przekonać się jak to jest z kremowaniem. Dla niewtajemniczonych. Nakładamy na włosy krem lub balsam, w którym znajdziemy dużo odżywczych olejków, naturalnych składników. Trzymamy pod czepkiem. Niektóre dziewczyny stosują to nawet na całą noc, ja raczej po godzinie myję włosy. Jak wrażenia? O tym poniżej. Na początek pobawimy się ze składem Skład: Aqua, Glycerin, Glyceryl Stearate SE, Ethylexyl Stearate, Cocos Nucifera Oil, Butylene Glycol, Cetyl Alcohol, Butyrospermum Parkii Butter, Panthenol, Copernicia Cerifera Cera, Theobroma Cacao Butter, Sodium Cetearyl Sulfate, Parfum, Isopropyl Palmitate, Carbomer, Phenoxyethanol, Tocopheryl Acetate, Sodium Hydroxide, Ethylhexylglycerin, Tetrasodium Glutamate Diacetate, Benzyl Alcohol, Benzyl Benzoate, Coumarin. Na pierwszym miejscu oczywiście, woda, później gliceryna. Już na początku widzimy olejek kokosowy. Znakomite działanie natłuszc...