Przejdź do głównej zawartości

123.Ostatnia piosenka

Tytuł: Ostatnia piosenka
Autor: Nicholas Sparks
Stron: 446
Wydawnictwo: Albatros
 Rok wydania: 2010
Moje zdanie: Nicholas Sparks to jeden z moich ulubionych autorów. Nie tylko mój. Tworzy on poruszające, wzruszające, a przede wszystkim niebanalne romanse. Jego książki czytam już od kilku lat. 
Rodzice Ronnie i Jonah’a są rozwiedzieni. Siedemnastoletnia dziewczyna nie jest zachwycona perspektywą spędzenia lata u ojca w małym, sennym miasteczku. Jest przyzwyczajona do drogich, modnych klubów i zabawy. Zupełnie nie spodziewa się, że pozna przystojnego siatkarza Willa, który być może nie będzie jej tak całkiem obojętny.
 Tym razem autor postawił na bardziej młodzieżową wersję, co wcale nie znaczy, że nie mogą jej czytać też starsi. Nicholas Sparks po raz kolejny przedstawia nam przepiękne uczucia, które możemy poczuć na własnej skórze. Jest tu o pierwszej miłości, niepokojach z nią związanych. Wspaniale została przedstawiona jednak relacja ojciec-córka po rozwodzie. Spodobało mi się jak bohaterowie się zmieniają, kilka razy byłam bardzo wzruszona tym co przeczytałam. Bohaterowie zostali dobrze wykreowani, stopniowo ich poznajemy, zmieniają swoje postępowanie. Najbardziej spodobała mi się Ronnie i jej ojciec, chociaż o dziewczynie na początku lektury z pewnością bym tego nie powiedziała. Mamy tutaj też wątek wybaczania. Czy należy dać komuś drugą szansę? 
Nadmorski klimat i związane z nim wątki są urokliwe i magiczne, jak i cała książka. Język jak to u Sparksa jest bardzo prosty. Ma on dar, że właśnie tak wyraża bardzo głębokie uczucia. Okładka filmowa jednak mi się podoba. Książkę będę bardzo miło wspominać. Oglądaliście film? Ja nie. Warto?
Ocena: 5+/6

Komentarze

  1. Film był mi polecany, ale nie oglądalam. Sparksa wielu kocha i podziwia, ale mnie niespecjalnie ciągnie do tego autora. Może kiedyś sięgnę tylko po to, żeby wiedzieć czym się ludzie zachwycają... Kto wie, może i sama zaskoczę?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę obejrzeć film, a Sparksa ci polecam. Przekonaj się

      Usuń
  2. Muszę się w końcu przekonać do Sparksa! Pamiętam, że tę książkę kupowałam koleżance na urodziny, może nadszedł czas, żeby ją teraz od niej pożyczyć?
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Oglądałam film, ale jakoś nie specjalnie przypadł mi do gustu. To chyba przez główną aktorkę... O ile można ją nazwać aktorką... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie dlatego ja długo nie mogę się przekonać do tego filmu

      Usuń
  4. Warto! Może i Cyrus nie jest jakąś super aktorką, ale jej partner... rekompensuje wszystko. No i jest to całkiem przyjemny film, nie każdy musi być arcydziełem ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też jej nie lubię, ale akurat tam zagrała całkiem fajnie.

      Usuń
    2. No bo ona zbyt utalentowana nie jest

      Usuń
  5. Przepiękna opowieść. Dawno temu czytałam a nadal pamiętam :):)

    OdpowiedzUsuń
  6. Książkę kocham<3 A film też całkiem całkiem, podobał mi się i bardzo chętnie ponownie go kiedyś obejrzę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja może nie kocham, ale spodobała mi się bardzo

      Usuń
  7. Uwielbiam tę książkę. Zakochałam się w niej bez reszty. Film także mnie poruszył dogłębnie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie miałam okazji jeszcze przeczytać, ale w planach mam od dawien dawna :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Oglądałam film i książki już nie będę czytać, aczkolwiek film był bardzo przyjemny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja właśnie dlatego czekałam z filmem, żeby najpierw przeczytać książkę

      Usuń
  10. To jedna z tych powiesci, przy ktorych zawsze placze...

    OdpowiedzUsuń
  11. Oglądałam ekranizację powieści i byłam zachwycona, a na samą książkę już długo ostrze sobie ząbki ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Miałam te przyjemnosc pzeczytania tej ksiazki, bardzo wzruszjaca. Serdzcznie polecam.
    Obserwuje, jak masz chęć i ci sie u mnie podoba, zrób to samo :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękna, wzruszająca książka, film podobnie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Mimo tego, że za Sparksem nie przepadam, to tę książkę mam w planach. :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Też bardzo go lubię. Czytałam do tej pory tylko "Pamiętnik" i po tej lekturze wiem, że idealnie wpasowuje się w moje gusta.

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie znam autora, ale gdzieś przeczytałam, że wszystkie jego książki są do siebie podobne. To prawda? Oglądając same okładki, na których niemal zawsze widać całującą się/obejmującą białą parę, rzeczywiście można dojść do takiego wniosku. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wszystkie okładki są takie same, niektóre są przepiękne, poszukaj. Książki rzeczywiście są trochę podobne, mi jednak ta schematyczność nie przeszkadza. Lubię romanse, a te Sparksa wyjątkowo chwytają za serce. Jest tu wiele innych wątków, już nie takich samych. Dodatkowo nie jest tak jak w większości takich książek i tutaj nie wszystko musi skończyć się happy endem, przez to zakończenie jest niezwykłe. Może sięgnij po jakąś książkę. A jak ci się spodoba?

      Usuń
  17. I książkę i film mam za sobą. Polecam. Wiesz moim zdaniem nie powinnaś zaczynać każdej recenzji od słów " Moje zdanie": . Blog jest Twój więc wiadomo , że to Twoje przemyślenia, ale już jak wolisz.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz :)

Popularne posty z tego bloga

167.Wiosna życia

Tytuł: Wiosna życia Autor: Artur Kosiorowski Stron: 91 Wydawnictwo: SOWA Rok wydania: 2013 Moje zdanie: Za możliwość przeczytania książki dziękuję bardzo samemu autorowi. :) Młodość. Okres w życiu, który podobno rządzi się swoimi prawami. Ludzie wtedy zaczynają eksperymentować z religią, seksem, alkoholem, papierosami, a często narkotykami. Chcą być lubiani, przynależeć do jakiejś grupy, która będzie ich akceptowała i szanowała. Chcą poznać sens życia, znaleźć najważniejsze wartości. Często błądzą i buntują się na otaczającą ich rzeczywistość. Każdy to prędzej czy później przeżywa.  Autor podzielił się z nami wspomnieniami ze swojej młodości, którą przeżył lekko mówiąc dość intensywnie. Miał ogromny problem z narkotykami, znalazł się nawet w ośrodku Monaru, o których słyszałam wiele na prelekcjach o uzależnieniach. Teraz ma 30 lat, studiuje. Wyszedł na prostą. Musiał przejść jednak długą drogę. W podróż po niej zabiera nas w tej książce. Nie jest ona długa. Trochę zabr

Zjadacz czerni 8 Katarzyna Grochola

Czym jest miłość? Jaki ma dla ciebie kolor, zapach, fakturę? Myślę, że ile osób, tyle odpowiedzi na te pytania, ponieważ to uczucie, które występuje w różnorodnych kolorach i można odmieniać je przez wszystkie przypadki. Jest niejednoznaczna i nieprzewidywalna, a autorce Katarzynie Grocholi udało się idealnie nakreślić to w swojej najnowszej i niezwykłej książce Zjadacz czerni 8. Na pierwszy rzut oka to zbiór opowiadań, a jednak to powieść, w której każdy rozdział to inna historia, która tylko pozornie nie łączy się z kolejnymi, jest nawet napisana w charakterystycznym dla siebie i bohaterów stylu. Mogłoby się wydawać, że zostały tutaj umieszczone zupełnie przypadkowo, a jednak im głębiej się zastanowić i wniknąć w ich sens tym bardziej okazuje się, że wspólną składową jest barwna różnorodność miłości. Niektóre historie są w lepsze, inne gorsze, a może to tylko moje odczucia, okoliczności w jakich obecnie się znajduję i bagaż doświadczeń, który każdy z nas nosi? Pole do interpretacji j

214.Młyn nad Czarnym Potokiem

Tytuł: Młyn nad Czarnym Potokiem Autor: Anna J. Szepielak Stron: 516 Wydawnictwo: Nasza Księgarnia Rok wydania: 2013 Moje zdanie: Rzadko mam okazję czytać polskich autorów. Jakoś zawsze ciągnie mnie w bibliotece do innego regału. Tym razem skierowałam swoje kroki gdzie indziej. Słusznie?  Anna Szepielak jest z zawodu nauczycielką i bibliotekarką. Zadebiutowała książką ,,Zamówienie z Francji”, o której wiele słyszałam i chciałabym ją kiedyś przeczytać.  Życie Marty to ostatnio pasmo nieszczęść i wypadków. Mąż jest zapracowany i niczym się nie interesuje, córeczka ciągle chora, a wszystko jest na jej głowie. Do tego spada na nią organizacja zjazdu rodzinnego na cześć przyjeżdżającej po Polski ciotki z Ameryki. Będzie to jednak okazja do zapoznania się z rodzinnymi historiami, tajemnicami oraz spojrzenia z dystansem na swoje życie.  Liczyłam na lekką obyczajówkę. Co otrzymałam? Lekką, ciepłą obyczajówkę, do tego odrobinę sagi rodzinnej, który to gatunek ubóstwiam. Życie