Przejdź do głównej zawartości

21.Moja afrykańska miłość


Tytuł: Moja afrykańska miłość
Autor: Corinne Hofmann
Stron: 175
Wydawnictwo: Świat Książki
Rok wydania: 2006
Moje zdanie: Corinne Hofmann mieszka w Austrii. Kilka lat temu pojechała na wycieczkę do Keni, spotkała masajskiego wojownika Samburu- Lketingę i tam zamieszkała. Swoje życie opisała w ,,Białej Masajce”. Ta książka to już trzecia część jej przygód. Corinne wraca w niej do Barsaloi- wioski gdzie mieszka jej była afrykańska rodzina. Boi się jak zostanie tam przyjęta i czy wiele się przez te 14 lat zmieniło.
Podobała mi się dużo mniej niż pierwsza część. Autorka już na spokojnie przyjeżdża do Kenii, nie przeżywa żadnych niebezpiecznych przygód. Jej pobyt w porównaniu do dawnego życia jest wręcz luksusowy.
Opowiada ona o tym jak zmieniła się Afryka przez 14 lat. Są dobra jak i złe strony. Łatwiej i wygodniej się tam żyje, ale rozwój, technologia niszczą tamtejszą kulturę, zwyczaje. Utkwił mi w głowie taki problem. Dawniej ludzie chodzili wszędzie pieszo. Gdy pośród pustkowia kogoś spotkali potrafili rozmawiać z nim godzinami, nawet z nieznajomym. Następnej spotkanej osobie przekazywali swoje wiadomości i to co dowiedzieli się od poprzednika. Teraz wiele osób ma motory, samochody, zwłaszcza ci wykształceni. Nie mają czasu, aby się zatrzymać, porozmawiać. Stają się podobni do nas, którzy na nic nigdy nie mamy czasu, jesteśmy zabiegani. W ten sposób tak naprawdę nie znany bliskich nam ludzi. Czy polecam? Z pewnością tym, którzy czytali ,,Białą Masajkę’. Jeśli nie musicie najpierw się z nią zapoznać.
Ocena: 4

Komentarze

  1. Lubię tego typu książki, więc pewnie i po tą z czasem sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Moje klimaty więc poszukam. Zapraszam na nowy wpis.

    OdpowiedzUsuń
  3. Muszę jej poszukać. Poprzednie części czytałam, dobrze by było zapoznać się i z tą książką :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie wiem, niby czytam książki takiego typu, ale raczej nie należą one do kategorii, której poszukuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. ,,Biała Masajka" nie za bardzo mi się spodobała, więc po tę książkę raczej nie sięgnę. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja tam dalej nie mam ochoty na tę pozycję...

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam w planach "Białą Masajkę" :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Może kiedyś, bo lubię podróżnicze książki :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie, zdecydowanie nie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  10. lubię książki podróżnicze choć najmniej czuję te o Afryce, wyjątek "Pożegnanie z Afryką "

    OdpowiedzUsuń
  11. Najpierw zacznę od "Białej Masajki" :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie czytałam ,,Białej Masajki'', więc od niej zacznę najpierw, by potem sięgnąć po ,,Moją afrykańska miłość''.

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie czytałam "Białej Masajki", bo moja przygoda z książkami krajoznawczymi skończyła się po serii o niejakim Tomku. Mam nadzieję, że niedługo to zmienię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o Tomku Wilmowskim? To jest jedna z moich ulubionych serii książek

      Usuń
  14. "Białą Masajkę" mam w planach, z pewnością sobie jej nie odpuszczę. Jeśli chodzi o tę książkę - zobaczymy jak spodoba mi się pierwsza część: jeśli tak, przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. bardzo wzruszyla mnie ta opowiesc Biala Masajka jak i rowniez dalsze jej losy...dla mnie piekna opowiesc

    OdpowiedzUsuń
  16. Swego czasu panowała moda na książki o kulturze i życiu Afryki, ja skusiłam się na "Kroniki Abisyńskie".

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz :)

Popularne posty z tego bloga

214.Młyn nad Czarnym Potokiem

Tytuł: Młyn nad Czarnym Potokiem Autor: Anna J. Szepielak Stron: 516 Wydawnictwo: Nasza Księgarnia Rok wydania: 2013 Moje zdanie: Rzadko mam okazję czytać polskich autorów. Jakoś zawsze ciągnie mnie w bibliotece do innego regału. Tym razem skierowałam swoje kroki gdzie indziej. Słusznie?  Anna Szepielak jest z zawodu nauczycielką i bibliotekarką. Zadebiutowała książką ,,Zamówienie z Francji”, o której wiele słyszałam i chciałabym ją kiedyś przeczytać.  Życie Marty to ostatnio pasmo nieszczęść i wypadków. Mąż jest zapracowany i niczym się nie interesuje, córeczka ciągle chora, a wszystko jest na jej głowie. Do tego spada na nią organizacja zjazdu rodzinnego na cześć przyjeżdżającej po Polski ciotki z Ameryki. Będzie to jednak okazja do zapoznania się z rodzinnymi historiami, tajemnicami oraz spojrzenia z dystansem na swoje życie.  Liczyłam na lekką obyczajówkę. Co otrzymałam? Lekką, ciepłą obyczajówkę, do tego odrobinę sagi rodzinnej, który to gatunek ubóstwiam. Życie

167.Wiosna życia

Tytuł: Wiosna życia Autor: Artur Kosiorowski Stron: 91 Wydawnictwo: SOWA Rok wydania: 2013 Moje zdanie: Za możliwość przeczytania książki dziękuję bardzo samemu autorowi. :) Młodość. Okres w życiu, który podobno rządzi się swoimi prawami. Ludzie wtedy zaczynają eksperymentować z religią, seksem, alkoholem, papierosami, a często narkotykami. Chcą być lubiani, przynależeć do jakiejś grupy, która będzie ich akceptowała i szanowała. Chcą poznać sens życia, znaleźć najważniejsze wartości. Często błądzą i buntują się na otaczającą ich rzeczywistość. Każdy to prędzej czy później przeżywa.  Autor podzielił się z nami wspomnieniami ze swojej młodości, którą przeżył lekko mówiąc dość intensywnie. Miał ogromny problem z narkotykami, znalazł się nawet w ośrodku Monaru, o których słyszałam wiele na prelekcjach o uzależnieniach. Teraz ma 30 lat, studiuje. Wyszedł na prostą. Musiał przejść jednak długą drogę. W podróż po niej zabiera nas w tej książce. Nie jest ona długa. Trochę zabr

3 klimatyczne książki do czytania jesienią

Zrobiło się już troszkę chłodniej. Sierpień, a wraz z nim wakacje powoli dobiegają końca. W tym roku chyba nikt nie ma prawa narzekać, że lata nie było, że nie zdążył się opalić i wygrzać na słoneczku. Staram się cieszyć każdą chwilą, porą roku, ale jednak już nie mogłam się doczekać tego specyficznego klimatu jaki niesie ze sobą jesień i pierwsze miesiące zimy. W styczniu i lutym jakoś tak zawsze tęsknię już za pierwszymi zielonymi akcentami, a więc ciężko mi szukać klimatu. Może teraz będzie lepiej. Zaparzcie sobie kubek ulubionego napoju. W moim przypadku herbata w szarym kubku z Tesco, jedynym, który ostał się przez huragan jakim jest moje dziecko. Siądźcie wygodnie w fotelu. Odpalcie ulubioną muzykę do czytania. Słuchacie w ogóle muzyki do czytania? Ja zakochałam się w playliście Easy Acustic Hits na Spotify. Możecie zapalić świeczkę, a ja zaproponuję wam trzy książki, które podkręcą klimat i którymi będziecie się mogli rozkoszować. Tak się składa, że trzy zaprezentowan