Nadszedł czas na podsumowanie października. Statystyki są tragiczne, ale nie jestem bardzo załamana. Czytam dla siebie, a nie dla statystyk. Co zauważyłam to wpadam w ten mój rytm w nowej szkole i wierzę, że w listopadzie będzie lepiej. Przeczytałam 1 książkę. Tak źle jeszcze nie było, ale się poprawię. Dodałam 4 recenzje. Mam 6101 wyświetleń. Więcej o 895. Mam 72 obserwatorów. Więcej o 5. Dziękuję. Zdjęcie dodałam już zimowe, przecież już spadł śnieg.
Czym jest miłość? Jaki ma dla ciebie kolor, zapach, fakturę? Myślę, że ile osób, tyle odpowiedzi na te pytania, ponieważ to uczucie, które występuje w różnorodnych kolorach i można odmieniać je przez wszystkie przypadki. Jest niejednoznaczna i nieprzewidywalna, a autorce Katarzynie Grocholi udało się idealnie nakreślić to w swojej najnowszej i niezwykłej książce Zjadacz czerni 8. Na pierwszy rzut oka to zbiór opowiadań, a jednak to powieść, w której każdy rozdział to inna historia, która tylko pozornie nie łączy się z kolejnymi, jest nawet napisana w charakterystycznym dla siebie i bohaterów stylu. Mogłoby się wydawać, że zostały tutaj umieszczone zupełnie przypadkowo, a jednak im głębiej się zastanowić i wniknąć w ich sens tym bardziej okazuje się, że wspólną składową jest barwna różnorodność miłości. Niektóre historie są w lepsze, inne gorsze, a może to tylko moje odczucia, okoliczności w jakich obecnie się znajduję i bagaż doświadczeń, który każdy z nas nosi? Pole do interpretacji j...

U mnie w tym miesiącu też kiepsko. Liceum dało się we znaki, w dodatku jeszcze zmieniłam profil w szkole z humanistycznego na matematyczny! To dopiero dużo roboty!
OdpowiedzUsuńAle mam nadzieję, że i u Ciebie, i u mnie za miesiąc będzie lepiej!
Pozdrawiam :)
Szkoła, niestety, zawsze jest na pierwszym miejscu. Najważniejsze, żebyś czytała dla przyjemności, a nie dla statystyk:)
OdpowiedzUsuńjedna książka to rzeczywiście niedużo... ale nie martw się - nie samymi książkami człowiek żyje! :) w następnym miesiąc na pewno będzie lepiej :)
OdpowiedzUsuńapropos statystyk to wiadomo blogi książkowe nie cieszą się taka popularnością jak np. ciuchowe czy inne takie. Ja przeczytałam 2 książki w X, ale u mnie to norma i nie zamierzam mieć z tego powodu jakiś kompleksów ;p
OdpowiedzUsuńNie przejmuj się, nie każdy miesiąc jest taki sam, a do nowej szkoły trzeba się przyzwyczaić ;) Ja w październiku przeczytałam tylko 2 książki w tym jedna to kompendium wiedzy o literaturze fantasy a nie powieść więc nawet nie chciało mi się pisać na ten temat recenzji ;P
OdpowiedzUsuńPrzyjemność jest najważniejsza:)
OdpowiedzUsuńJa przeczytałam tylko 2, więc u mnie też bardzo źle :(
OdpowiedzUsuńNie każdy ma tyle czasu na czytanie, ale i tak dobrze, że znalazłaś choć chwilkę na napisanie recenzji i przeczytanie książki ;)
OdpowiedzUsuńJesień ta jakoś wszystkim kradnie czas, mam też go za mało :)
OdpowiedzUsuńgratulację i oby tak dalej :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę czasu. U mnie śnieg jeszcze nie spadł.
OdpowiedzUsuńJeej, wróciłam po długiej przerwie i zauważyłam że przeniosłaś się z onetu :)Miło Cię znowu widzieć/czytać ! :)
OdpowiedzUsuńNie martw się, z czasem różnie bywa - raz jest go więcej a raz mniej :)
OdpowiedzUsuń1 książka to zawsze lepiej niż nic :) Dużo przyjemności z czytania w listopadzie :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że chociaż jedną książkę udało Ci się przeczytać. ;)
OdpowiedzUsuńWazne ze sie w ogole czyta!:)
OdpowiedzUsuńWierzę, że obecny miesiąc będzie lepszy od poprzedniego, więc ,,uszy do góry'' i czytaj a ja czekam na twoje recenzje:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.