Przejdź do głównej zawartości

Podsumowanie października

Nadszedł  czas na podsumowanie października. Statystyki są tragiczne, ale nie jestem bardzo załamana. Czytam dla siebie, a nie dla statystyk. Co zauważyłam to wpadam w ten mój rytm w nowej szkole i wierzę, że w listopadzie będzie lepiej. Przeczytałam 1 książkę. Tak źle jeszcze nie było, ale się poprawię. Dodałam 4 recenzje. Mam 6101 wyświetleń. Więcej o 895. Mam 72 obserwatorów. Więcej o 5. Dziękuję. Zdjęcie dodałam już zimowe, przecież już spadł śnieg.

Komentarze

  1. U mnie w tym miesiącu też kiepsko. Liceum dało się we znaki, w dodatku jeszcze zmieniłam profil w szkole z humanistycznego na matematyczny! To dopiero dużo roboty!
    Ale mam nadzieję, że i u Ciebie, i u mnie za miesiąc będzie lepiej!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoła, niestety, zawsze jest na pierwszym miejscu. Najważniejsze, żebyś czytała dla przyjemności, a nie dla statystyk:)

    OdpowiedzUsuń
  3. jedna książka to rzeczywiście niedużo... ale nie martw się - nie samymi książkami człowiek żyje! :) w następnym miesiąc na pewno będzie lepiej :)

    OdpowiedzUsuń
  4. apropos statystyk to wiadomo blogi książkowe nie cieszą się taka popularnością jak np. ciuchowe czy inne takie. Ja przeczytałam 2 książki w X, ale u mnie to norma i nie zamierzam mieć z tego powodu jakiś kompleksów ;p

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie przejmuj się, nie każdy miesiąc jest taki sam, a do nowej szkoły trzeba się przyzwyczaić ;) Ja w październiku przeczytałam tylko 2 książki w tym jedna to kompendium wiedzy o literaturze fantasy a nie powieść więc nawet nie chciało mi się pisać na ten temat recenzji ;P

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja przeczytałam tylko 2, więc u mnie też bardzo źle :(

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie każdy ma tyle czasu na czytanie, ale i tak dobrze, że znalazłaś choć chwilkę na napisanie recenzji i przeczytanie książki ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jesień ta jakoś wszystkim kradnie czas, mam też go za mało :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Zazdroszczę czasu. U mnie śnieg jeszcze nie spadł.

    OdpowiedzUsuń
  10. Jeej, wróciłam po długiej przerwie i zauważyłam że przeniosłaś się z onetu :)Miło Cię znowu widzieć/czytać ! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie martw się, z czasem różnie bywa - raz jest go więcej a raz mniej :)

    OdpowiedzUsuń
  12. 1 książka to zawsze lepiej niż nic :) Dużo przyjemności z czytania w listopadzie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Dobrze, że chociaż jedną książkę udało Ci się przeczytać. ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Wazne ze sie w ogole czyta!:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Wierzę, że obecny miesiąc będzie lepszy od poprzedniego, więc ,,uszy do góry'' i czytaj a ja czekam na twoje recenzje:-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz :)

Popularne posty z tego bloga

214.Młyn nad Czarnym Potokiem

Tytuł: Młyn nad Czarnym Potokiem Autor: Anna J. Szepielak Stron: 516 Wydawnictwo: Nasza Księgarnia Rok wydania: 2013 Moje zdanie: Rzadko mam okazję czytać polskich autorów. Jakoś zawsze ciągnie mnie w bibliotece do innego regału. Tym razem skierowałam swoje kroki gdzie indziej. Słusznie?  Anna Szepielak jest z zawodu nauczycielką i bibliotekarką. Zadebiutowała książką ,,Zamówienie z Francji”, o której wiele słyszałam i chciałabym ją kiedyś przeczytać.  Życie Marty to ostatnio pasmo nieszczęść i wypadków. Mąż jest zapracowany i niczym się nie interesuje, córeczka ciągle chora, a wszystko jest na jej głowie. Do tego spada na nią organizacja zjazdu rodzinnego na cześć przyjeżdżającej po Polski ciotki z Ameryki. Będzie to jednak okazja do zapoznania się z rodzinnymi historiami, tajemnicami oraz spojrzenia z dystansem na swoje życie.  Liczyłam na lekką obyczajówkę. Co otrzymałam? Lekką, ciepłą obyczajówkę, do tego odrobinę sagi rodzinnej, który to gatunek ubóstwiam. Życie

167.Wiosna życia

Tytuł: Wiosna życia Autor: Artur Kosiorowski Stron: 91 Wydawnictwo: SOWA Rok wydania: 2013 Moje zdanie: Za możliwość przeczytania książki dziękuję bardzo samemu autorowi. :) Młodość. Okres w życiu, który podobno rządzi się swoimi prawami. Ludzie wtedy zaczynają eksperymentować z religią, seksem, alkoholem, papierosami, a często narkotykami. Chcą być lubiani, przynależeć do jakiejś grupy, która będzie ich akceptowała i szanowała. Chcą poznać sens życia, znaleźć najważniejsze wartości. Często błądzą i buntują się na otaczającą ich rzeczywistość. Każdy to prędzej czy później przeżywa.  Autor podzielił się z nami wspomnieniami ze swojej młodości, którą przeżył lekko mówiąc dość intensywnie. Miał ogromny problem z narkotykami, znalazł się nawet w ośrodku Monaru, o których słyszałam wiele na prelekcjach o uzależnieniach. Teraz ma 30 lat, studiuje. Wyszedł na prostą. Musiał przejść jednak długą drogę. W podróż po niej zabiera nas w tej książce. Nie jest ona długa. Trochę zabr

3 klimatyczne książki do czytania jesienią

Zrobiło się już troszkę chłodniej. Sierpień, a wraz z nim wakacje powoli dobiegają końca. W tym roku chyba nikt nie ma prawa narzekać, że lata nie było, że nie zdążył się opalić i wygrzać na słoneczku. Staram się cieszyć każdą chwilą, porą roku, ale jednak już nie mogłam się doczekać tego specyficznego klimatu jaki niesie ze sobą jesień i pierwsze miesiące zimy. W styczniu i lutym jakoś tak zawsze tęsknię już za pierwszymi zielonymi akcentami, a więc ciężko mi szukać klimatu. Może teraz będzie lepiej. Zaparzcie sobie kubek ulubionego napoju. W moim przypadku herbata w szarym kubku z Tesco, jedynym, który ostał się przez huragan jakim jest moje dziecko. Siądźcie wygodnie w fotelu. Odpalcie ulubioną muzykę do czytania. Słuchacie w ogóle muzyki do czytania? Ja zakochałam się w playliście Easy Acustic Hits na Spotify. Możecie zapalić świeczkę, a ja zaproponuję wam trzy książki, które podkręcą klimat i którymi będziecie się mogli rozkoszować. Tak się składa, że trzy zaprezentowan