Przejdź do głównej zawartości

Anida, Krem do rąk i paznokci z woskiem pszczelim i olejem makadamia

Jeszcze niedawno krem do rąk nie używałam wcale. Nagle skóra na dłoniach zaczęła się przesuszać, a wymagała ładnego wyglądu. Tak oto kupiłam ten krem. Na Wizażu można przeczytać mnóstwo pozytywnych recenzji, większość bloogerek kosmetycznych dobrze go zna. 
Zacznijmy od wiele obiecującego składu:
Skład: Aqua, Macadamia, Ternifolia Seed Oil, Caprylic/Capric Triglyceride, Ceteareth-20(and)Cetearyl Alcohol, Glycerin, Beeswax, Mineral Oil, Tocopheryl Acetate, D-panthenol, Polyacrylamide(and)Hydrogenated Polydecene(and)Laureth-7, Allantoin, Benzyl Alcohol, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone, Parfum, Hexyl Cinnamal, Lilial, Limonene.
Być może nie jest ona idealny, ale bardzo dobry. Widzę na drugim miejscu olej makadamia. Nie spodziewałam się. Polecany przy bardzo suchej, pękającej, wrażliwej i łuszczącej się skórze. 
Trochę dalej możemy zauważyć wosk pszczeli. Uelastycznia on i zmiękcza skórę.
Orzechy makadamia
Wosk pszczeli
Krem ma dość treściwą formułę, nie spływa z dłoni. Opakowanie jest dopracowane jednak nie powala. Proste, estetyczne. Przy mocniejszym naciśnięciu rozerwał mi się bok, a więc musiałam skleić je plastrem. Korek tradycyjny, na klik, mamy pewność, że krem w torebce nam się nie otworzy i nie wysmaruje zawartości.
Działanie jest niesamowite. Krem po aplikacji w miarę szybko się wchłania, zostawia po sobie jednak trochę lepką warstwę. Nie przejdziemy od razu do naszych codziennych czynności, ale po chwili jest już super. Pięknie pachnie, miodowo, kojarzy mi się właśnie z tym woskiem pszczelim. Pozostawia ręce gładkie, odżywione, nawilżone. Moje skórki jeszcze nigdy tak dobrze się nie prezentowały. Łagodzi wszystkie podrażnienia, zmiękcza skórę. Pozostawia ją ukojoną i zrelaksowaną. Jest do tego bardzo wydajny. Zostało mi go jeszcze na kilka dni intensywnego zużywania, a kupiłam go na początku czerwca. Niewielka ilość wystarcza do rozsmarowania na całych dłoniach. Jest wspaniały, nie wiem jednak czy do niego wrócę, ponieważ lubię testować nowości, chyba jednak kiedyś tak. Teraz najlepsze: krem kupimy w Naturze lub na DOZ za około 4 złote. Polecam! Podobno świetnie sprawdza się też przy kremowaniu włosów, nie wiem. 

Komentarze

  1. Nigdy go chyba nie widziałam, ale póki co kremów do rąk mam zapas :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Orzechy makadamia wygląda jak orzeszki w czekoladzie :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja lubię kremy z serii 4 pory roku (:

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te mam dopiero w planach, ale z pewnością kiedyś kupię

      Usuń
  4. Nie znam tej firmy, ale skoro twierdzisz, że jej produkt jest dobry, to chętnie sama wypróbuje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja muszę jeszcze wypróbować inne kremy z tej firmy

      Usuń
  5. Jeszcze nie miałam tego kremu

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie jestem wybredna w kwestii kremów do rąk- ważne, żeby po prostu jakiś był w zasięgu mych dłoni i miał ładny zapach ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ja trochę bardziej, musi jeszcze dobrze nawilżać, odżywiać i w miarę szybko się wchłaniać

      Usuń
  7. Kremy do rąk to u mnie podstawa. Rozglądnę się za tym, który polecasz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie, nawet jeśli ci się nie spodoba to nie jest drogi

      Usuń
  8. Fajnie prezentuje sie ten krem, chetnie bym go wyprobowala... Jak bede miala okazje byc w Naturze, to pewno go kupie. Za ta cene niewiele jest do stracenia, a sporo do zyskania :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawy produkt, chętnie go kupię i wypróbuję jak tylko zbliżę się do Natury :)))

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz :)

Popularne posty z tego bloga

Zjadacz czerni 8 Katarzyna Grochola

Czym jest miłość? Jaki ma dla ciebie kolor, zapach, fakturę? Myślę, że ile osób, tyle odpowiedzi na te pytania, ponieważ to uczucie, które występuje w różnorodnych kolorach i można odmieniać je przez wszystkie przypadki. Jest niejednoznaczna i nieprzewidywalna, a autorce Katarzynie Grocholi udało się idealnie nakreślić to w swojej najnowszej i niezwykłej książce Zjadacz czerni 8. Na pierwszy rzut oka to zbiór opowiadań, a jednak to powieść, w której każdy rozdział to inna historia, która tylko pozornie nie łączy się z kolejnymi, jest nawet napisana w charakterystycznym dla siebie i bohaterów stylu. Mogłoby się wydawać, że zostały tutaj umieszczone zupełnie przypadkowo, a jednak im głębiej się zastanowić i wniknąć w ich sens tym bardziej okazuje się, że wspólną składową jest barwna różnorodność miłości. Niektóre historie są w lepsze, inne gorsze, a może to tylko moje odczucia, okoliczności w jakich obecnie się znajduję i bagaż doświadczeń, który każdy z nas nosi? Pole do interpretacji j...

Stosik #29

Ostatnie dni upływają mi pod znakiem nauki do matury i wielu ciekawych książek. 1.Sarah Lark ,,Pieśń Maorysów". Czytałam kiedyś książkę tej autorki i była to niezwykła i magiczna saga. Nie mogłam oprzeć się kolejnej książce. 2. Maggie Stefvater ,,Ukojenie". Ostatni tom poprawnej trylogii. Szybko się ją czyta, ale nie przyspiesza bicia serca. Zobaczymy teraz. 3.Melissa Hawach ,,Oddajcie mi dzieci". Rzadko czytam książki z tej serii, ponieważ są niezwykle emocjonalne.  4.Joanne Harris ,,Blask Runów". Kompletnie mi nieznana książka. Czytaliście może?  5.Nora Roberts ,,Śmierć o tobie pamięta". Kusiliście, kusiliście, dałam się. Ciekawe jaka ta książka się okaże :) 6.Jodi Picoult ,,Jak z obrazka". Ostatnio była Diane Chamberlain, dziś postawiłam na panią Picoult. 7.John Marsden ,,Jutro 3". Robi się coraz ciekawiej 8.Simon Beckett ,,Zapisane w kościach" Kupiona w Kauflandzie za 5 złotych. 9.Marek Stelar ,,Rykoszet". Wygran...

Isana Krem do ciała z masłem shea i kakao

Dzisiaj zaprezentuję Wam kosmetyk, który zakupiłam z myślą o włosach. Olejowanie lubię, ale chciałam przekonać się jak to jest z kremowaniem. Dla niewtajemniczonych. Nakładamy na włosy krem lub balsam, w którym znajdziemy dużo odżywczych olejków, naturalnych składników. Trzymamy pod czepkiem. Niektóre dziewczyny stosują to nawet na całą noc, ja raczej po godzinie myję włosy. Jak wrażenia? O tym poniżej. Na początek pobawimy się ze składem Skład: Aqua, Glycerin, Glyceryl Stearate SE, Ethylexyl Stearate, Cocos Nucifera Oil, Butylene Glycol, Cetyl Alcohol, Butyrospermum Parkii Butter, Panthenol, Copernicia Cerifera Cera, Theobroma Cacao Butter, Sodium Cetearyl Sulfate, Parfum, Isopropyl Palmitate, Carbomer, Phenoxyethanol, Tocopheryl Acetate, Sodium Hydroxide, Ethylhexylglycerin, Tetrasodium Glutamate Diacetate, Benzyl Alcohol, Benzyl Benzoate, Coumarin. Na pierwszym miejscu oczywiście, woda, później gliceryna. Już na początku widzimy olejek kokosowy. Znakomite działanie natłuszc...