Przejdź do głównej zawartości

223.Niezgodna

Tytuł: Niezgodna
Autor: Veronica Roth
Stron: 350
Wydawnictwo: Amber
Rok wydania: 2014
Moje zdanie: Seria, którą ostatnio wszem i wobec mnie kusiliście. Długo zastanawiałam się w czym tkwi jej fenomen? Z tego co mi wiadomo całkiem niedawno została zekranizowana. 
Świat to tak właściwie ruiny dawnego Chicago podzielone na pięć frakcji: Altruizm, Niustraszoność, Erudycja, Prawość i Serdeczność. Każdy człowiek musi najpierw przejść specjalny test, który wybierze mu frakcję. Niektórzy łączą w sobie kilka cech i są niezgodnymi- osobami do usunięcia. W czasie, gdy Tris wybiera swoją frakcję w państwie coś zaczyna się zmieniać. Gdzie znaleźć miejsce na miłość, gdy okaże się, że dziewczyna ma wielu wrogów.
 Bardzo lubię gatunek jakim jest antyutopia. Autorce można zarzucać, że jest podobnie do ,,Igrzysk śmierci”. Dystrykty podobne do frakcji. Ja uważam, że delikatnie się zainspirowała. Książka jest zupełnie inna, niesamowicie ciekawa i wciągająca. Po prostu ją połknęłam. Tak bardzo zafascynował mnie ten świat. Autorka pokazuje coś, o czym czytamy z przerażeniem i niepokojem. Świat, gdzie ludzie są kontrolowani przez władze. 
Tylko czy nie jest tak w dzisiejszym świecie? Jeśli jesteśmy podobni do innych i potulni to jesteśmy dobrzy. Ludzie o własnych poglądach nie są już tak przychylnie traktowani. Niestety prawdziwe, a dużą zasługę mają w tym media, które wszystko koloryzują żebyśmy zobaczyli to tak jak oni chcą. Doskonały przykład. Rosja. Tal ludzie są pewni, że wkroczono do Ukrainy w zupełnie pokojowej sprawie. Przecież tak mówi się im w telewizji. Odbiegłam od tematu. Książka jest momentami mocna i brutalna, ale to jej zdecydowany plus. 
Bohaterowie mogliby być bardziej dopracowani, ale nie zmienia to faktu, że bardzo ich polubiłam. Tris jest silna, mądra i wyszczekana, a Tobias idealnie do niej pasuje. Jestem niesamowicie ciekawa jak rozwinie się wątek miłosny. 
Zakończenie jest niezwykle obiecujące i ciekawie zapowiada kolejny tom. Ten już czeka na mojej półce, a więc już niedługo możecie spodziewać się kolejnej recenzji. Ciekawe czy utrzyma poziom tomu pierwszego.
Ocena:5/6

Komentarze

  1. Mam w planach tę serię, ale na razie chce zakończyć inny cykl.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja właśnie też zaczęłam tyle serii i żadna niezakończona :)

      Usuń
  2. Ja uwielbiam tę serię, ale jeszcze bardziej uwielbiam "Igrzyska śmierci". Ale film "Niezgodna" chyba nawet bardziej mi się s podobał niż książka ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Igrzyska śmierci też bardzo mi się podobały, ale ostatni tom już nie tak bardzo ciekawe jak będzie tutaj :)

      Usuń
  3. Nie specjalnie przekonuje mnie do siebie ta książka, ale być może dam jej kiedyś szanse.

    OdpowiedzUsuń
  4. Pierwszy tom mi się podobał, zobaczymy jak z drugim. Na ekranizacji byłam nawet w kinie - też fajna :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Przeczytałam, ale dużo mniej mi się książka spodobała. Każdy ma swój gust ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. kurcze nie mam ostatnio weny na czytanie eh :(

    OdpowiedzUsuń
  7. nie mam siły czytać ostatnio :c

    Pozdrawiam serdecznie,
    Anru :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Lubię serię, przede mną Wierna! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Cała seria (i film) wciąż przede mną :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardziej niż na książkę mam ochotę na film, który czeka i czeka i nadal się nie mogę zebrać :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz :)

Popularne posty z tego bloga

214.Młyn nad Czarnym Potokiem

Tytuł: Młyn nad Czarnym Potokiem Autor: Anna J. Szepielak Stron: 516 Wydawnictwo: Nasza Księgarnia Rok wydania: 2013 Moje zdanie: Rzadko mam okazję czytać polskich autorów. Jakoś zawsze ciągnie mnie w bibliotece do innego regału. Tym razem skierowałam swoje kroki gdzie indziej. Słusznie?  Anna Szepielak jest z zawodu nauczycielką i bibliotekarką. Zadebiutowała książką ,,Zamówienie z Francji”, o której wiele słyszałam i chciałabym ją kiedyś przeczytać.  Życie Marty to ostatnio pasmo nieszczęść i wypadków. Mąż jest zapracowany i niczym się nie interesuje, córeczka ciągle chora, a wszystko jest na jej głowie. Do tego spada na nią organizacja zjazdu rodzinnego na cześć przyjeżdżającej po Polski ciotki z Ameryki. Będzie to jednak okazja do zapoznania się z rodzinnymi historiami, tajemnicami oraz spojrzenia z dystansem na swoje życie.  Liczyłam na lekką obyczajówkę. Co otrzymałam? Lekką, ciepłą obyczajówkę, do tego odrobinę sagi rodzinnej, który to gatunek ubóstwiam. Życie

167.Wiosna życia

Tytuł: Wiosna życia Autor: Artur Kosiorowski Stron: 91 Wydawnictwo: SOWA Rok wydania: 2013 Moje zdanie: Za możliwość przeczytania książki dziękuję bardzo samemu autorowi. :) Młodość. Okres w życiu, który podobno rządzi się swoimi prawami. Ludzie wtedy zaczynają eksperymentować z religią, seksem, alkoholem, papierosami, a często narkotykami. Chcą być lubiani, przynależeć do jakiejś grupy, która będzie ich akceptowała i szanowała. Chcą poznać sens życia, znaleźć najważniejsze wartości. Często błądzą i buntują się na otaczającą ich rzeczywistość. Każdy to prędzej czy później przeżywa.  Autor podzielił się z nami wspomnieniami ze swojej młodości, którą przeżył lekko mówiąc dość intensywnie. Miał ogromny problem z narkotykami, znalazł się nawet w ośrodku Monaru, o których słyszałam wiele na prelekcjach o uzależnieniach. Teraz ma 30 lat, studiuje. Wyszedł na prostą. Musiał przejść jednak długą drogę. W podróż po niej zabiera nas w tej książce. Nie jest ona długa. Trochę zabr

3 klimatyczne książki do czytania jesienią

Zrobiło się już troszkę chłodniej. Sierpień, a wraz z nim wakacje powoli dobiegają końca. W tym roku chyba nikt nie ma prawa narzekać, że lata nie było, że nie zdążył się opalić i wygrzać na słoneczku. Staram się cieszyć każdą chwilą, porą roku, ale jednak już nie mogłam się doczekać tego specyficznego klimatu jaki niesie ze sobą jesień i pierwsze miesiące zimy. W styczniu i lutym jakoś tak zawsze tęsknię już za pierwszymi zielonymi akcentami, a więc ciężko mi szukać klimatu. Może teraz będzie lepiej. Zaparzcie sobie kubek ulubionego napoju. W moim przypadku herbata w szarym kubku z Tesco, jedynym, który ostał się przez huragan jakim jest moje dziecko. Siądźcie wygodnie w fotelu. Odpalcie ulubioną muzykę do czytania. Słuchacie w ogóle muzyki do czytania? Ja zakochałam się w playliście Easy Acustic Hits na Spotify. Możecie zapalić świeczkę, a ja zaproponuję wam trzy książki, które podkręcą klimat i którymi będziecie się mogli rozkoszować. Tak się składa, że trzy zaprezentowan