Przejdź do głównej zawartości

Ulubione herbaty po które sięgam podczas czytania

Wielkanoc ( a właściwie patrząc na pogodę za oknem Boże Narodzenie) już za nami. Po raz pierwszy nie złożyłam wam życzeń. Wpadłam w szał pieczenia ciast, siekania sałatek i jakoś obudziłam się dopiero dzisiaj. Synek kompletnie nie dopuszcza mnie teraz do komputera. Żadna przeszkoda nie jest nie do pokonania odkąd nauczył się raczkować, a oczywiście kable są dla niego najciekawsze. Przez święta czytałam niezwykle pasjonującą i ciekawą książkę. Napiszę o niej w piątek. Chciałam dodać recenzję dzisiaj ale oczywiście nie zdążyłam nic nasmarować. 
Dzisiejszy post to absolutnie nie żadna zapchaj dziura. Odkąd zaczęłam celebrować każdą chwilę i wypicie ciepłej herbaty przy dziecku stało się małym sukcesem moja kolekcja napojów ogromnie się rozrosła. Na tyle, że jeśli was zaciekawię wystarczy mi na wiele, wiele takich postów. Kawy nie piję, nie odpowiada mi jej smak. Próbowałam się do niej przyzwyczaić ale jednak nie wyszło.
Po co ostatnio sięgam gdy mam chwilę na czytanie?
1.Tekanne Magic Apple. Typowa owocowa herbata, jabłko z cynamonem. Kupiłam już na święta ale coś mi w niej nie pasowało. Była jakaś za intensywna, za mocna. Okazało się, że wiele zyskuje jeśli pije się ją gorzką. Wtedy jest delikatniejsza, a jednocześnie można w niej wyczuć świeże kwaskowe jabłka z cynamonem. Przez to jednak, że nie mogę jej osłodzić raczej nie kupię ponownie.
2.3.Green Hills. Walentynowa róża, Wiosenne orzeźwienie. Do kupienia w Biedronce. Green Hills ma ostatnio ciekawą akcję. Co miesiąc wypuszczają oni limitowany smak herbaty. Na Walentynki była to oczywiście zielona z różą. Marcowa edycja to zielona z miętą i różnymi ziołami i kwiatami, między innymi nagietkiem. Zieloną herbatę lubię pijam zwykle wtedy gdy chcę się obudzić ( działa zdecydowanie lepiej niż kawa) oraz gdy wiem, że mam jeszcze dużo nauki. Walentynkowa róża jest zdecydowanie cięższa, bardziej aromatyczna, pyszna do wypicia na obudzenie umysłu wieczorem. Marcowe wiosenne orzeźwienie piję rano na pobudzenie. Pięknie pachnie miętą i rzeczywiście ożywia. Teraz koniecznie muszę kupić sobie kwietniową wersję. Podobno z truskawką i melonem. Jeśli was zaciekawiły to są dostępne cały czas w Biedronkach jeśli nie zostały u was wykupione. Ogólnie sądzę, że to świetna akcja promocyjna, niektórzy kupią pewnie przez sam fakt, że co miesiąc jest dostępny inny, limitowany smak.
4.Green Hills. Rozgrzej się. Figa, imbir, suszona śliwka, cynamon. Teraz nie będę kupować już kolejnego opakowania ale skuszę się jesienią lub zimą. Owocowa, dość ciężka, rozgrzewająca. Dobra w zarówno słodzona jak i nie. 
A wy? Lubicie herbaty? A może bardziej kawy? Znacie którąś z z tych? 
Jak celebrujecie chwile?  Jaki jest wasz ulubiony napój do książki?

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Zjadacz czerni 8 Katarzyna Grochola

Czym jest miłość? Jaki ma dla ciebie kolor, zapach, fakturę? Myślę, że ile osób, tyle odpowiedzi na te pytania, ponieważ to uczucie, które występuje w różnorodnych kolorach i można odmieniać je przez wszystkie przypadki. Jest niejednoznaczna i nieprzewidywalna, a autorce Katarzynie Grocholi udało się idealnie nakreślić to w swojej najnowszej i niezwykłej książce Zjadacz czerni 8. Na pierwszy rzut oka to zbiór opowiadań, a jednak to powieść, w której każdy rozdział to inna historia, która tylko pozornie nie łączy się z kolejnymi, jest nawet napisana w charakterystycznym dla siebie i bohaterów stylu. Mogłoby się wydawać, że zostały tutaj umieszczone zupełnie przypadkowo, a jednak im głębiej się zastanowić i wniknąć w ich sens tym bardziej okazuje się, że wspólną składową jest barwna różnorodność miłości. Niektóre historie są w lepsze, inne gorsze, a może to tylko moje odczucia, okoliczności w jakich obecnie się znajduję i bagaż doświadczeń, który każdy z nas nosi? Pole do interpretacji j...

Evvie zaczyna od nowa Linda Holmes

Evvie zaczyna od nowa to historia o przebywaniu żałoby, ale nie w klasycznym wydaniu, a wtedy gdy trzeba pożegnać się ze starą wersją siebie. Precyzyjniej to historia o ludzkich oczekiwaniach, które dla niektórych są zbyt ciężkie do udźwignięcia. Ludzie myślą, że wiedzą o innych wszystko, doskonale odgadują ich emocje, a jednak prawda jest zupełnie inna. Narzucając swoje oczekiwania, nawet w dobrej wierze mogą wyrządzić więcej szkody niż pożytku. Evvie jest właśnie na takim życiowym zakręcie, gdy boleśnie mierzy się z oczekiwaniami innych. W dniu swojego odejścia od męża dowiaduje się o jego śmierci i zostaje wdową, której odczucia wymykają się wszelkim konwenansom. Na jej drodze staje Dean, który tak jak ona nie radzi sobie z własnymi odczuciami.   Gdybym miała określić tę książkę jednym słowem byłoby to poprawna. Jest przyjemna, subtelna, świetnie się ją czyta. Ponury sposób w jaki los zadrwił sobie z głównej bohaterki skupia uwagę od pierwszej do ostatniej strony. Do tego z...

Stosik #29

Ostatnie dni upływają mi pod znakiem nauki do matury i wielu ciekawych książek. 1.Sarah Lark ,,Pieśń Maorysów". Czytałam kiedyś książkę tej autorki i była to niezwykła i magiczna saga. Nie mogłam oprzeć się kolejnej książce. 2. Maggie Stefvater ,,Ukojenie". Ostatni tom poprawnej trylogii. Szybko się ją czyta, ale nie przyspiesza bicia serca. Zobaczymy teraz. 3.Melissa Hawach ,,Oddajcie mi dzieci". Rzadko czytam książki z tej serii, ponieważ są niezwykle emocjonalne.  4.Joanne Harris ,,Blask Runów". Kompletnie mi nieznana książka. Czytaliście może?  5.Nora Roberts ,,Śmierć o tobie pamięta". Kusiliście, kusiliście, dałam się. Ciekawe jaka ta książka się okaże :) 6.Jodi Picoult ,,Jak z obrazka". Ostatnio była Diane Chamberlain, dziś postawiłam na panią Picoult. 7.John Marsden ,,Jutro 3". Robi się coraz ciekawiej 8.Simon Beckett ,,Zapisane w kościach" Kupiona w Kauflandzie za 5 złotych. 9.Marek Stelar ,,Rykoszet". Wygran...