Dzisiaj o kolejnym kosmetyku z Biedronki. Czy jest dobry?
Jeśli chodzi o skład to tutaj szału nie ma, nie ma co doszukiwać się w nim naturalnych składników.
Opakowanie to ładna, estetyczna biała tuba. W peelingu motywem przewodnim jest kolor zielony. Podoba mi się. Zamykanie tradycyjne, na klik.
Konsystencja jak to żel, zatopione są w niej białe drobinki, które są dość ostre i niebieskie granulki, które w kontakcie ze skórą rozpuszczają się.
Teraz najważniejsze, czyli działanie. Wystarczy naprawdę odrobina tego żelu, aby wymasować nim całą twarz. Usuwa nadmiar sebum, czyści z użytych kosmetyków. Naskórek jest odpowiednio złuszczony i wygładzony. Producent zaleca stosować go codziennie. No cóż, jak dla mnie to taki porządny ździerak. Na początku spróbowałam codziennego używania, ale skóra na policzkach od razu się przesuszyła. To po prostu peeling do używania raz na kilka dni. Zapach świeży, odrobinę morski, podoba mi się. Można go kupić za 5 złotych, tuba 150 ml, która wystarcza na naprawdę długo.
Już jutro zapraszam was na recenzję dla fanów fantastyki, a więc ,,Achaja" Ziemiańskiego
Cena bardzo niska, więc chętnie się skuszę.
OdpowiedzUsuńPolecam go
UsuńJa też :)
OdpowiedzUsuń