Przejdź do głównej zawartości

158.Dynastia Tudorów: Król, królowa i królewska faworyta

Tytuł: Dynastia Tudorów. Król, królowa i królewska faworyta.
Autor: Anne Gracie
Stron: 367
Wydawnictwo: Harlequin
Rok wydania: 2013
Moje zdanie: Król Henryk VIII. Któż o nim nie słyszał? Muszę przyznać, że ta historia od zawsze szczególnie mnie ciekawiła. Król, który miał sześć żon, którym do końca owładnęły namiętności. Serialu na podstawie którego powstała książka nigdy nie widziałam. Telewizję oglądam bardzo rzadko, więc sięgnęłam po tę pozycję.
 Król Henryk VIII to młody władca. Na okres jego panowania przypadają zamieszki religijne, wystąpienia Marcina Lutra i ciągle zmieniające się jak w kalejdoskopie sojusze. Mimo tego całą uwagę króla pochłania rozwód z pierwszą żoną Katarzyną Aragońską, ponieważ jej miejsce w sercu zajęła Anna Boleyn. Jednocześnie kardynał Wolsey knuje kolejne intrygi i już tak naprawdę nie wiadomo komu on chce zaszkodzić. 
Bardzo mi się spodobało. Niesamowicie mnie ta książka wciągnęła. Lubię historie. Od zawsze mnie ten przedmiot ciekawił. Wolę jednak gdy jest podana w przystępny sposób, tak jak w książce. Trzyma się ona dość wiernie faktów. Jest ciekawie napisana, nie znajdziemy tu zbędnych informacji, które czasami nic nie wnoszą, a zanudzają czytelnika. Spodobał mi się ten klimat, gdzie zdrady, namiętności były na porządku dziennym i wystarczyły aby król kiwnął palcem, a w jego łożu zjawiła się kolejna kobieta.
 Muszę przyznać, że jednak polubiłam Henryka. Był to po prostu człowiek owładnięty namiętnościami. Zachowywał się jak w amoku. Katarzyna kochała go całym sercem, niestety nigdy nie dała mu syna nad czym ogromnie ubolewała. Ją też polubiłam w przeciwieństwie do Anny Boleyn. Minusem jest to, że widać, że książka powstała na podstawie scenariusza. Pododawano opisy i pod względem warsztatu literackiego jest bardzo prosta. Mi to jednak zupełnie nie przeszkodziło w jej odbiorze, po prostu mi się podobało.
Ocena:5-/6
Coraz bardziej mnie ten serial ciekawi :) 

Komentarze

  1. Czytałam, jednak według mnie tej książce czegoś brakowała -,-

    OdpowiedzUsuń
  2. Tym razem jakoś nie mam przekonania do tej książki, więc podziękuje tym bardziej, że mam co czytać na najbliższy miesiąc.

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam i książka była dla mnie ciekawym uzupełniem serialu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będę musiała zacząć oglądać serial, tylko kiedy znaleźć czas

      Usuń
  4. Dla mnie historia Tudorów tylko w wykonaniu Philippy Gregory

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zaczynam od takich książek, pani Gregory czeka

      Usuń
  5. A ja mam na nią ochotę :) No i Meyers! :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Przegapiłam serial...może książkę przeczytam. Tematykę lubię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja serialu też nie oglądałam, więc nadrobilam książką

      Usuń
  7. Jakoś niespecjalnie mnie te książki przekonują :/

    OdpowiedzUsuń
  8. Odpowiedzi
    1. Ja dowiedziałam się właśnie z blogowych recenzji :-)

      Usuń
  9. znam ro pobieżnie bo jakoś mnie nie kręci ;P

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz :)

Popularne posty z tego bloga

167.Wiosna życia

Tytuł: Wiosna życia Autor: Artur Kosiorowski Stron: 91 Wydawnictwo: SOWA Rok wydania: 2013 Moje zdanie: Za możliwość przeczytania książki dziękuję bardzo samemu autorowi. :) Młodość. Okres w życiu, który podobno rządzi się swoimi prawami. Ludzie wtedy zaczynają eksperymentować z religią, seksem, alkoholem, papierosami, a często narkotykami. Chcą być lubiani, przynależeć do jakiejś grupy, która będzie ich akceptowała i szanowała. Chcą poznać sens życia, znaleźć najważniejsze wartości. Często błądzą i buntują się na otaczającą ich rzeczywistość. Każdy to prędzej czy później przeżywa.  Autor podzielił się z nami wspomnieniami ze swojej młodości, którą przeżył lekko mówiąc dość intensywnie. Miał ogromny problem z narkotykami, znalazł się nawet w ośrodku Monaru, o których słyszałam wiele na prelekcjach o uzależnieniach. Teraz ma 30 lat, studiuje. Wyszedł na prostą. Musiał przejść jednak długą drogę. W podróż po niej zabiera nas w tej książce. Nie jest ona długa. Trochę zabr

Zjadacz czerni 8 Katarzyna Grochola

Czym jest miłość? Jaki ma dla ciebie kolor, zapach, fakturę? Myślę, że ile osób, tyle odpowiedzi na te pytania, ponieważ to uczucie, które występuje w różnorodnych kolorach i można odmieniać je przez wszystkie przypadki. Jest niejednoznaczna i nieprzewidywalna, a autorce Katarzynie Grocholi udało się idealnie nakreślić to w swojej najnowszej i niezwykłej książce Zjadacz czerni 8. Na pierwszy rzut oka to zbiór opowiadań, a jednak to powieść, w której każdy rozdział to inna historia, która tylko pozornie nie łączy się z kolejnymi, jest nawet napisana w charakterystycznym dla siebie i bohaterów stylu. Mogłoby się wydawać, że zostały tutaj umieszczone zupełnie przypadkowo, a jednak im głębiej się zastanowić i wniknąć w ich sens tym bardziej okazuje się, że wspólną składową jest barwna różnorodność miłości. Niektóre historie są w lepsze, inne gorsze, a może to tylko moje odczucia, okoliczności w jakich obecnie się znajduję i bagaż doświadczeń, który każdy z nas nosi? Pole do interpretacji j

214.Młyn nad Czarnym Potokiem

Tytuł: Młyn nad Czarnym Potokiem Autor: Anna J. Szepielak Stron: 516 Wydawnictwo: Nasza Księgarnia Rok wydania: 2013 Moje zdanie: Rzadko mam okazję czytać polskich autorów. Jakoś zawsze ciągnie mnie w bibliotece do innego regału. Tym razem skierowałam swoje kroki gdzie indziej. Słusznie?  Anna Szepielak jest z zawodu nauczycielką i bibliotekarką. Zadebiutowała książką ,,Zamówienie z Francji”, o której wiele słyszałam i chciałabym ją kiedyś przeczytać.  Życie Marty to ostatnio pasmo nieszczęść i wypadków. Mąż jest zapracowany i niczym się nie interesuje, córeczka ciągle chora, a wszystko jest na jej głowie. Do tego spada na nią organizacja zjazdu rodzinnego na cześć przyjeżdżającej po Polski ciotki z Ameryki. Będzie to jednak okazja do zapoznania się z rodzinnymi historiami, tajemnicami oraz spojrzenia z dystansem na swoje życie.  Liczyłam na lekką obyczajówkę. Co otrzymałam? Lekką, ciepłą obyczajówkę, do tego odrobinę sagi rodzinnej, który to gatunek ubóstwiam. Życie