Tytuł: Skazaniec
Autor: Krzysztof Spadło
Stron: 553
Wydawca: Krzysztof Spadło
Rok wydania: 2013
Moje zdanie: To moja pierwsza recenzja książki, którą z pewnością przeczyta autor. Denerwuję się trochę.
Chcę podziękować panu Krzysztofowi Spadło za udostępnienie mi wersji elektronicznej.
Ebook to nie jest moja ulubiona forma czytania, zdecydowanie wolę wersje papierową. Czy mi się jednak podobało?
Lata 20. XX wieku. Do więzienia we Wronkach, które miało w tym czasie opinię najsurowszego trafia Stefan Żabikowski o pseudonimie Ropuch. Został skazany na dożywocie. Jak poradzi sobie z ciężkim, więziennym życiem? Co on tak naprawdę przeskrobał?
Temat niesamowicie na czasie, ostatnio głośno o przestępcach, więzieniach. Muszę przyznać, że obawiałam się, że będzie nudno. Obserwujemy tu więźnia podczas odsiadki, nie myślałam, że to może być tak ciekawe i pasjonujące. Książka wciąga, gdybym miała papierową wersję to pewnie przeczytałabym ją w jeden dzień.
Poznajemy życie w więzieniu, które wtedy nie było łatwe, a zabicie więźnia przez klawiszy stało na porządku dziennym. Nigdy nie spotkałam się z tym tematem w książce i przez to losy skazańca zaciekawiły mnie jeszcze bardziej. Gorąco mu kibicowałam, wbrew pozorom bardzo go polubiłam. Dawniej w więzieniach znęcano się fizycznie i psychicznie. W pewnym momencie niesamowicie się wzruszyłam. Nie chcę tutaj powiedzieć, że autor wybarwił winę ciążącą na Żabikowskim, po prostu ta książka aż kipi od emocji. Głęboko wchodzimy w psychikę skazańca, który został bardzo dobrze wykreowany. Obserwujemy co się czuje w takim miejscu. Zastanawiamy razem z nim o co chodzi w kolejnych zawieranych układach, bez których życie tam stało by się niemożliwe.
Na uwagę zasługuje też przedstawione tło historyczne, którego wydarzenia nierzadko przenosiły się na grunt więzienia we Wronkach. Nie dowiedziałam się za co został skazany Ropuch. Myślę, że poznam tę odpowiedź w drugim tomie. Autor zakończył tę książkę w takim momencie, że od razu chcemy się zabrać za kolejną część.
Polecam, jeśli chcecie przenieść się do wronieckiego więzienia, poczuć na własnej skórze emocje, często bardzo mroczne to sięgnijcie po tę książkę.
Ocena:5+/6
Fakt, że dostałam ją od autora nie wpłynął na moją ocenę. :)
Film krótkometrażowy promujący książkę.
mimo tematyki chętnie bym ja przeczytała :)
OdpowiedzUsuńJa tej tematyki też trochę się bałam, ale zupełnie nie ma czego :)
UsuńBrzmi interesująco. Więzienne thrillery/dramaty mają w sobie coś, co zawsze przykuwa uwagę. Może dlatego, że nikt nie chciałby tam trafić, a skoro tak jest, to i wzbudza fascynacje ;-) Z e-bookami też jestem na bakier, nie umiem się do nich przemóc ;-)
OdpowiedzUsuńNo być może właśnie dlatego :) Ja ebooków nie lubię bo czytam w różnych sytuacjach, najczęściej na rowerku treningowym, albo podczas ćwiczeń :)
UsuńBardzo zachęcająco to opisałaś!
OdpowiedzUsuńCieszę się ;-)
UsuńOgromnie się cieszę, że przeczytałaś tę książkę i co najważniejsze, ze ci się spodobała.Uważam, że autor ma talent, który naprawdę należy promować.
OdpowiedzUsuńOj tak, już nie mogę się doczekać kolejnych tomów :)
UsuńMasz tak jak ja. Książka niezmiernie mi się podobała. Też nie mogę się doczekać następnej części, a z tego co wiem ma być mocniejsza. Wpadnij i przeczytaj moją recenzję :)
OdpowiedzUsuńMocniejsza? A więc będzie super
UsuńPan Spadło ma świetne pióro i z chęcią skusiłabym się na niego jeszcze raz.
OdpowiedzUsuńJa też :)
UsuńHmmm wydaje się być ciekawa...
OdpowiedzUsuńP.S też nie lubię ebookóe, wole papier :)
Ja jakiś taki sentyment do książek mam :)
UsuńWszyscy zachwalają, to ja też chcę przeczytać ! :)
OdpowiedzUsuńPolecam!
UsuńZainteresowała mnie; D
OdpowiedzUsuńTo dobrze, bo książka warta polecenia :-D
Usuńtematyka zupełnie nie moja, ale pewnie zmieniłabym zdanie gdybym zaczęła czytać
OdpowiedzUsuńteż jestem wierna papierowi :)
całuski
Ja też nie wiedziałam do końca czy to będzie moja tematyka, ale okazało się inaczej
Usuń