Przejdź do głównej zawartości

43.Ludzie jak wiatr

Tytuł: Ludzie jak wiatr
Autor: Krystyna Siesicka
Stron: 173
Wydawnictwo: Siedmioróg
Rok wydania: 1991
Moje zdanie: Krystyna Siesicka to jedna z najlepszych i najsłynniejszych polskich pisarek dla młodzieży. Czyta ją kilka pokoleń. Czy jej książka mi się spodobała?
Dziennikarz Jan Sebastian przyjeżdża do swojego przyjaciela leśniczego Prota. Chce tam w spokoju napisać książkę o pierwszej miłości. Nie wie jednak, że przyjechały też wnuki Prota co spokoju raczej nie gwarantuje. A może sami młodzi dostarczą mu ciekawych materiałów, ,, z pierwszej ręki” do powieści?
Jestem zachwycona tym co przeczytałam. Pewnie wiele osób już to powiedziało/napisało, ale powtórzę jeszcze raz. Siesicka pisze pięknie o młodzieży i dla niej. Traktuje problemy nastolatków jak każde inne, pochyla się nad nimi i próbuje pomóc. Wielu dorosłych ich nie widzi i zupełnie się nimi nie przejmuje. Jak chociażby jedna z bohaterek- Anita. Nie widziała co się dzieje z młodymi, zbywała ich śmiechem lub krzykiem. Powtarzała co też oni mogą wiedzieć o życiu albo miłości. Jak widać mogą, bo Siesicka w tej książce oddaje im głos. Chyba celowo pojawiła się tu postać Anity. Pokazuje jak zachowują się dorośli, ale jednocześnie w jej usta zostały włożone piękne, mądre słowo nad którymi trzeba się zastanowić.
W książce jest też jednak drugi, równie ciekawy wątek. Tajemnicze wyprawy Prota w nocy, zaginięcie cennych rzeczy. To znacznie uprzyjemnia czytanie. Gdybym miała określić tą książkę jednym zdaniem, napisałabym, że to poetycka, nastrojowa powieść, balsam dla duszy nastolatka. Starszym też polecam, może coś im się przypomni lub uświadomią sobie, że czasem warto wysłuchać, porozmawiać.
Ocena: 5+/6
P.S. Wróciłam, przepraszam Was za moją nieobecność. Teraz już wszystko powinno wrócić do normy, jednak zaległości trochę sobie narobiłam.

Komentarze

  1. Mam tę książkę na półce i będę czytać w ramach wyzwania Tydzień bez nowości. Swego czasu uwielbiałam książki pani Siesickiej :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kiedyś przepadałam za książkami Siesickiej, teraz zastanawiam się, czy przemawiałyby do mnie tak samo, jak dawniej... Tej książki nie czytałam, więc może przy odrobinie wolnego czasu rozejrzę się za nią :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam inne książki tej autorki na półce. Jednak póki co, jakoś do nich mnie nie ciągnie. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Moja mama czytała powieści Siesickiej, gdy była młodsza. Ja mam za sobą tylko ,,Jezioro osobliwości", ale nawet mi się podobała. Taka inna niż te, które czytałam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja nigdy nie mogłam się przekonać do książek pani Siesickiej. Coś mi w nich nie pasowało i już.

    OdpowiedzUsuń
  6. Czytałam tylko 3 książki Siesickiej i tylko jedna wywarła na mnie ogromne wrażenie. Być może i tą kiedyś przeczytam? ;) Brzmi ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
  7. W czasach szkolnych bardzo lubiłam czytać książki Siesickiej, więc chętnie znów powrócę do dzieł tejże autorki.

    OdpowiedzUsuń
  8. Muszę się w końcu zabrać za twórczość pani Siesickiej, bo aż wstyd. Oczywiście przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Raczej nie sięgnę po książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  10. czytałam b. dawno temu. Podobała mi się

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam tę Autorkę i zgadzam się w całej rozciągłości - to jedna z najlepszych pisarek tworzących dla młodzieży.

    OdpowiedzUsuń
  12. Siesicka... Klasyka sama w sobie. Nikt już nie pisze takich książek dla młodzieży. Pamiętam, że w czasach gimnazjum zaczytywałam się w jej powieściach. Tej akurat nie kojarzę, ale nie trzeba mnie przekonywać, że jest świetna. Wierzę na słowo.

    OdpowiedzUsuń
  13. Niewiele osób potrafi pisać o problemach nastolatków, a gdy już ktoś robi to dobrze, warto mu się przyjrzeć ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Och, Siesicka...czytałam lata temu, cóż warto odświeżyc znajomośc:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Raczej już nie czytam takich powieści.

    OdpowiedzUsuń
  16. Uwielbiam Sesicką, bo to autorka kilku pokoleń - czytała i mama, czytam i ja :) Na dodatek ta genialna okładka :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Książka może być ciekawa, ale ja raczej nie będę jej szukać:)

    OdpowiedzUsuń
  18. kiedyś to była jedna z moich ulubionych autorek :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz :)

Popularne posty z tego bloga

214.Młyn nad Czarnym Potokiem

Tytuł: Młyn nad Czarnym Potokiem Autor: Anna J. Szepielak Stron: 516 Wydawnictwo: Nasza Księgarnia Rok wydania: 2013 Moje zdanie: Rzadko mam okazję czytać polskich autorów. Jakoś zawsze ciągnie mnie w bibliotece do innego regału. Tym razem skierowałam swoje kroki gdzie indziej. Słusznie?  Anna Szepielak jest z zawodu nauczycielką i bibliotekarką. Zadebiutowała książką ,,Zamówienie z Francji”, o której wiele słyszałam i chciałabym ją kiedyś przeczytać.  Życie Marty to ostatnio pasmo nieszczęść i wypadków. Mąż jest zapracowany i niczym się nie interesuje, córeczka ciągle chora, a wszystko jest na jej głowie. Do tego spada na nią organizacja zjazdu rodzinnego na cześć przyjeżdżającej po Polski ciotki z Ameryki. Będzie to jednak okazja do zapoznania się z rodzinnymi historiami, tajemnicami oraz spojrzenia z dystansem na swoje życie.  Liczyłam na lekką obyczajówkę. Co otrzymałam? Lekką, ciepłą obyczajówkę, do tego odrobinę sagi rodzinnej, który to gatunek ubóstwiam. Życie

167.Wiosna życia

Tytuł: Wiosna życia Autor: Artur Kosiorowski Stron: 91 Wydawnictwo: SOWA Rok wydania: 2013 Moje zdanie: Za możliwość przeczytania książki dziękuję bardzo samemu autorowi. :) Młodość. Okres w życiu, który podobno rządzi się swoimi prawami. Ludzie wtedy zaczynają eksperymentować z religią, seksem, alkoholem, papierosami, a często narkotykami. Chcą być lubiani, przynależeć do jakiejś grupy, która będzie ich akceptowała i szanowała. Chcą poznać sens życia, znaleźć najważniejsze wartości. Często błądzą i buntują się na otaczającą ich rzeczywistość. Każdy to prędzej czy później przeżywa.  Autor podzielił się z nami wspomnieniami ze swojej młodości, którą przeżył lekko mówiąc dość intensywnie. Miał ogromny problem z narkotykami, znalazł się nawet w ośrodku Monaru, o których słyszałam wiele na prelekcjach o uzależnieniach. Teraz ma 30 lat, studiuje. Wyszedł na prostą. Musiał przejść jednak długą drogę. W podróż po niej zabiera nas w tej książce. Nie jest ona długa. Trochę zabr

3 klimatyczne książki do czytania jesienią

Zrobiło się już troszkę chłodniej. Sierpień, a wraz z nim wakacje powoli dobiegają końca. W tym roku chyba nikt nie ma prawa narzekać, że lata nie było, że nie zdążył się opalić i wygrzać na słoneczku. Staram się cieszyć każdą chwilą, porą roku, ale jednak już nie mogłam się doczekać tego specyficznego klimatu jaki niesie ze sobą jesień i pierwsze miesiące zimy. W styczniu i lutym jakoś tak zawsze tęsknię już za pierwszymi zielonymi akcentami, a więc ciężko mi szukać klimatu. Może teraz będzie lepiej. Zaparzcie sobie kubek ulubionego napoju. W moim przypadku herbata w szarym kubku z Tesco, jedynym, który ostał się przez huragan jakim jest moje dziecko. Siądźcie wygodnie w fotelu. Odpalcie ulubioną muzykę do czytania. Słuchacie w ogóle muzyki do czytania? Ja zakochałam się w playliście Easy Acustic Hits na Spotify. Możecie zapalić świeczkę, a ja zaproponuję wam trzy książki, które podkręcą klimat i którymi będziecie się mogli rozkoszować. Tak się składa, że trzy zaprezentowan