Potwory nie żyją pod łóżkami; one zamieszkują nasze umysły.
Chyba każdy z nas spotkał się kiedyś z prześladowaniem w szkole. Wyzwiska, szykanowanie, agresja. Właśnie z tym dzień w dzień musi mierzyć się Jessica. Jej rodzice zachowują się jakby była powietrzem. Pragnie zagłuszyć ból seksem z przypadkowymi facetami. I żyletką... To doprowadza do jeszcze większej ilości plotek i obrzydliwych oszczerstw. Czy dziewczyna o tak poranionej psychice i ciele ma szansę na prawdziwą miłość?
Jeśli chcielibyście sięgnąć po tę powieść to już na wstępie lojalnie was uprzedzam. Zniszczy was emocjonalnie, może nawet zafunduje kaca książkowego. Na blisko pięciuset stronach znalazł się tu ogrom emocji, wątków, wydarzeń i problemów.
Wbrew pozorom w tej historii miłość ogrywa ważną rolę, ale z całą pewnością nie jest ona pierwszoplanowa. To przede wszystkim historia o prześladowaniach w szkole. Chyba każdy z nas się z nimi zetknął będąc po jednej ze stron barykady. Dzieci są okrutne, a te wchodzące w wiek dojrzewania czasami zachowują się jakby nie miały ludzkich uczuć i wyobraźni. Nikt nie zdaje sobie sprawy, że wypowiedziane poz pozorem żartu słowa tkwią w niektórych ludziach do końca ich życia. Ja zawsze byłam tą ze zbyt dużym rozmiarem. Jessica wpadła w błędne koło. Próby zagłuszenia bólu wywołują jeszcze większe prześladowania. Cieszę się, że powstają takie historie. Często rodzice lub inne najbliższe osoby nie zdają sobie sprawy z tego co spotyka ich dzieci w szkole.
Terapia to też znakomite podjęcie problemu choroby psychicznej. To w dalszym ciągu temat tabu. W książce zostały przedstawione realia panujące w Stanach Zjednoczonych, u nas jest pewnie jeszcze gorzej. Opinia społeczna reaguje śmiechem i drwinami, rzadko wsparciem i pomocą. Nikt nie chciałby się przyznać, że ma jakikolwiek problem natury psychicznej. Autorka udowadnia, że tak naprawdę takich osób jest więcej niż nam się wydaje. Dzięki tej historii, mamy możliwość wniknąć do psychiki osoby chorej. Przekonać się jak wiele dręczy ją niepewności, jak mroczne są jej myśli.
Terapia to też opowieść miłosna wywołująca przyspieszona bicie serca, a kiedy trzeba wypieków na twarzy. Miłość w powieści Kathryn Perez to uczucie gwałtowne, namiętne i gorące. Opisy scen erotycznych są subtelne i napisane ze smakiem. Jestem pewna, że wątek miłosny wywoła u was mnóstwo emocji. Autorka wprowadza zapierające dech w piersiach zwroty akcji. W pewnym momencie miałam ogromną ochotę rzucić książką o ścianę. Pewne wydarzenie wywołało u mnie łzy, emocjonalnie mnie zmiażdżyło i zszokowało.
To specyficzna historia. Wywołuje mnóstwo emocji, naświetla ważne problemy. Napisanie dzisiejszej opinii to dla mnie ogromna sztuka, ponieważ dawno żadna powieść nie wprawiła mnie w takie zdumienie, emocjonalnie wymęczyła, zadała tyle pytań i zmusiła do wypuszczenia na wolność własnych demonów. Jest nieoczywista, jednak przez to ma szansę spodobać się wielu osobom. Z drugiej strony przez tą specyficzność nie każdemu przypadnie do gustu. Ja polecam! Warto sięgnąć i samemu wyrobić sobie opinie. A może spodoba wam się tak jak mi?
Ocena: 5+/6
Tytuł: 370.Terapia
Autor: Kathryn Perez
Stron: 482
Wydawnictwo: Niezwykłe
Rok wydania: 2017
Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Niezwykłe
Komentarze
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy komentarz :)