Przejdź do głównej zawartości

159.Preludium brzasku

Tytuł: Preludium brzasku
Autor: Tracie Peterson
Stron: 350
Wydawnictwo: WAM
Rok wydania: 2012
Moje zdanie: Wypożyczyłam ją w ciemno, wcześniej kompletnie nic o niej nie słyszałam. Tracie Peterson to znana i utalentowana autorka. Napisała ponad 80 powieści.
 Ta książka to pierwsza część trylogii Pieśń Alaski. Akcja toczy się w latach siedemdziesiątych XIX wieku. Lydia wychodzi za mąż za bogatego, wpływowego i o wiele od niej starszego wdowca Floyda. Małżeństwo to jest jedynie umową wymyśloną przez jej ojca i okazuje się być pełne cierpienia. Po śmierci męża, Lydia aby oderwać się od przeszłości wyrusza na Alaskę. Czy zacznie tam nowe życie? 
Spodobała mi się i trochę żałuję, że w mojej bibliotece nie ma kolejnych tomów tej trylogii. Gdy zaczynałam czytać, myślałam, że akcja toczy się w czasach współczesnych. Jakież było moje zdziwienie. Bardzo spodobał mi się ten klimat i Alaska. Tam w moich książkowych podróżach chyba jeszcze nie byłam. 
Historia jest ciekawa, pełna zwrotów akcji i trzymająca czytelnika w napięciu. Cały czas zastanawiamy się też co jeszcze wymyśli rodzina Floyda. Gorąco kibicowałam Lydii. Polubiłam też jej ciotkę Zereldę, która zawsze wiedziała co powiedzieć i niczego się nie bała. W książce mamy liczne odniesienia do Boga, bohaterowie są bardzo wierzący. Książka daje nadzieję, że on jest zdolny zrobić dla nas wszystko.
Ocena: 5-/6
P.S. W waszych Biedronkach też pojawił się nowy zapach podgrzewaczy LaRissa? Sprawdźcie, jest to jabłko-cynamon. Pięknie pachnie w moim pokoju :) 

Komentarze

  1. Lubię tego typu powieści, więc nie mogę jej pominąć w swoich planach czytelniczych.

    OdpowiedzUsuń
  2. po okładce już mogłaś się domyślić, czego się spodziewać ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czy ja wiem, ja się tak szybko różnych rzeczy nie domyślam :)

      Usuń
  3. Piękna okładka i zarys fabuły również wzbudza ciekawość.

    OdpowiedzUsuń
  4. Z chęcią usiądę, zawinięta w koc z tą książką w ręce...a mój nos będzie podrażniany przez zniewalający zapach jabłuszka z cynamonem :)

    OdpowiedzUsuń
  5. oo tak najgorsze to jak łapiesz się za fajną trylogię, a tu trach reszty książek nie ma;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, a nie lubię kupować książek, nie stać mnie, więc muszę odpuścić

      Usuń
  6. Ponad 80 książek? Bardzo płodna pisarka ;) Trochę już takich książek o rozpoczynaniu nowego życia w innym miejscu czytałam (polecam na przykład "Włoskie sekrety") i chyba dlatego nie ciągnie mnie aż tak bardzo do tego tytułu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chociaż i tak Nory Roberts nie pobije. O ,,Włoskich sekretach" gdzieś już słyszałam, poszukam

      Usuń
  7. pierwszy raz o niej słyszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Oooo, to książka dla mnie *__* Musze przeczytać!

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam te czasy! Zapisuję sobie tytuł ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz :)

Popularne posty z tego bloga

167.Wiosna życia

Tytuł: Wiosna życia Autor: Artur Kosiorowski Stron: 91 Wydawnictwo: SOWA Rok wydania: 2013 Moje zdanie: Za możliwość przeczytania książki dziękuję bardzo samemu autorowi. :) Młodość. Okres w życiu, który podobno rządzi się swoimi prawami. Ludzie wtedy zaczynają eksperymentować z religią, seksem, alkoholem, papierosami, a często narkotykami. Chcą być lubiani, przynależeć do jakiejś grupy, która będzie ich akceptowała i szanowała. Chcą poznać sens życia, znaleźć najważniejsze wartości. Często błądzą i buntują się na otaczającą ich rzeczywistość. Każdy to prędzej czy później przeżywa.  Autor podzielił się z nami wspomnieniami ze swojej młodości, którą przeżył lekko mówiąc dość intensywnie. Miał ogromny problem z narkotykami, znalazł się nawet w ośrodku Monaru, o których słyszałam wiele na prelekcjach o uzależnieniach. Teraz ma 30 lat, studiuje. Wyszedł na prostą. Musiał przejść jednak długą drogę. W podróż po niej zabiera nas w tej książce. Nie jest ona długa. Trochę zabr

Zjadacz czerni 8 Katarzyna Grochola

Czym jest miłość? Jaki ma dla ciebie kolor, zapach, fakturę? Myślę, że ile osób, tyle odpowiedzi na te pytania, ponieważ to uczucie, które występuje w różnorodnych kolorach i można odmieniać je przez wszystkie przypadki. Jest niejednoznaczna i nieprzewidywalna, a autorce Katarzynie Grocholi udało się idealnie nakreślić to w swojej najnowszej i niezwykłej książce Zjadacz czerni 8. Na pierwszy rzut oka to zbiór opowiadań, a jednak to powieść, w której każdy rozdział to inna historia, która tylko pozornie nie łączy się z kolejnymi, jest nawet napisana w charakterystycznym dla siebie i bohaterów stylu. Mogłoby się wydawać, że zostały tutaj umieszczone zupełnie przypadkowo, a jednak im głębiej się zastanowić i wniknąć w ich sens tym bardziej okazuje się, że wspólną składową jest barwna różnorodność miłości. Niektóre historie są w lepsze, inne gorsze, a może to tylko moje odczucia, okoliczności w jakich obecnie się znajduję i bagaż doświadczeń, który każdy z nas nosi? Pole do interpretacji j

214.Młyn nad Czarnym Potokiem

Tytuł: Młyn nad Czarnym Potokiem Autor: Anna J. Szepielak Stron: 516 Wydawnictwo: Nasza Księgarnia Rok wydania: 2013 Moje zdanie: Rzadko mam okazję czytać polskich autorów. Jakoś zawsze ciągnie mnie w bibliotece do innego regału. Tym razem skierowałam swoje kroki gdzie indziej. Słusznie?  Anna Szepielak jest z zawodu nauczycielką i bibliotekarką. Zadebiutowała książką ,,Zamówienie z Francji”, o której wiele słyszałam i chciałabym ją kiedyś przeczytać.  Życie Marty to ostatnio pasmo nieszczęść i wypadków. Mąż jest zapracowany i niczym się nie interesuje, córeczka ciągle chora, a wszystko jest na jej głowie. Do tego spada na nią organizacja zjazdu rodzinnego na cześć przyjeżdżającej po Polski ciotki z Ameryki. Będzie to jednak okazja do zapoznania się z rodzinnymi historiami, tajemnicami oraz spojrzenia z dystansem na swoje życie.  Liczyłam na lekką obyczajówkę. Co otrzymałam? Lekką, ciepłą obyczajówkę, do tego odrobinę sagi rodzinnej, który to gatunek ubóstwiam. Życie