Przejdź do głównej zawartości

Stosik nr.10


Przepraszam, że to zdjęcie jest zrobione na skos, ale po raz pierwszy nie mogłam objąć aparatem wszystkich książek.

1.Ksawery de Montepin ,,Kwiaciarka" tom 1 Przeczytałam wiele pozytywnych recenzji tej książki jak i jej kontynuacji, którą możecie zobaczyć na samym dole. Podobno znajdę w niej romanse i intrygi. Bardzo je lubię w książkach
2.Katarzyna Michalak ,,Adela". Wreszcie. Już nie mogłam doczekać się, kiedy pojawi się w bibliotece, ponieważ ,,Bogusia" zakończyła się bardzo intrygująco i od tej pory ciekawość mnie zżera.
3.Clive Cussler ,,Królestwo". Od czasu do czasu trzeba sięgnąć po taką książkę. Wydaje mi się, że znajdę tu fantastykę i mnóstwo przygody.
4.Debbie Macomber ,, Dom nad zatoką" Autorkę lubię, teraz sięgnęłam po jej serię o Zatoce Cedrów. 
5.Wojciech Cejrowski ,,Gringo wśród dzikich plemion". Swojego czasu oglądałam ,,Boso przez świat" i pana Cejrowskiego bardzo lubię. Ciekawa jestem jak poradził sobie z pisaniem książki podróżniczej.
6.Stephen King ,,Cujo". Stało się. Wypożyczyłam moją pierwszą książkę Stephena Kinga. Już teraz się boję, nie wiem jak na nią zareaguję. 
7.Dorota Wieczorek ,,Dotyk mroku" Fantastyka dla młodzieży. Była przez wiele osób pozytywnie oceniana.
8.Ksawery de Montepin ,,Kwiaciarka" tom 2.

Komentarze

  1. Zazdroszczę Adeli i Cujo. Czekam a twoje recenzje. Życzę miłej lektury.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zazdroszczę "Sklepiku z Niespodzianką"! A "Gringo wśród dzikich plemion" to świetna lektura. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mogłam się powstrzymać i przeczytałam kilka fragmentów. Rzeczywiście fajnie się zapowiada

      Usuń
  3. Kwiaciarkę bardzo chcę przeczytać, w przeciwieństwie do publikacji pana Cejrowskiego. Nie cierpię jego rasistowsko-katolickich wywodów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, mi one nie przeszkadzają, a jego program bardzo lubię

      Usuń
  4. Adela jest mega :) Na Cujo tez mam ochote:)

    OdpowiedzUsuń
  5. "Cujo" chętnie bym przeczytała. :) (w ogóle, byłam strasznie ciekawa, jak się czyta imię tego psa i w internecie znalazłam wyjaśnienie, że Ku-dżoł :))

    Ostatnio ja też miałam swoje pierwsze spotkanie z panem Kingiem - zaczęłam od "Lśnienia" i podobało mi się bardzo. :)

    Swoją drogą, chabry to moje ulubione kwiaty. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No zaintrygowałaś mnie jak to się czyta. Ja bym raczej powiedziała Kujo. Mam nadzieję, że mi się spodoba.
      Oj, tak to piękne kwiaty. Niedługo, no dobrze latem zakwitną

      Usuń
    2. Też obstawiałam Kujo, Kajo. ;) Muszę przyznać, że taki oryginalny tytuł przyciąga wzrok.

      Tak, latem będą wyglądały jak strzępki nieba na polu. :)

      Usuń
    3. Tak, a między nimi czerwone maki. Strasznie lubię taki widok

      Usuń
  6. Odpowiedzi
    1. Oczywiście :) Zwłaszcza, że niedługo dużo wolnego

      Usuń
  7. Czekam na recenzję książki Cejrowskiego. Sama żadnej nie czytałam, więc chętnie zapoznam się z opinią kogoś kto którąś poznał. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdy już przeczytam z pewnością podzielę się opinią

      Usuń
  8. Twój stosik natchnął mnie do pójścia do biblioteki, nie byłam tam już kawał czasu i z całą pewnością pognam w poniedziałek :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Tam czasami można znaleźć wspaniałe tytuły

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciekaw jestem, co powiesz o Cujo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę przyznać, że sama jestem ciekawa. Zwłaszcza, że mam dość bujną wyobraźnię i takiego dużego psa na podwórku. Jak się wystraszę to chyba już nigdy na niego tak samo nie spojrzę :)

      Usuń
  11. ,,Adelę" polecam i czekam na recenzję ,,Cujo":) Miłego czytania.

    OdpowiedzUsuń
  12. Z chęcią przeczytałabym coś Cejrowskiego, gdyż lubię oglądać jego programy. Ma bardzo fajny humor i jestem ciekawa, czy przekłada się on na książki. ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Czytałam "Kwiaciarkę" i choć totalnego zachwytu nie było to odczucia miałam raczej pozytywne :)ciekawa jestem Twoich wrażeń :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz :)

Popularne posty z tego bloga

Zjadacz czerni 8 Katarzyna Grochola

Czym jest miłość? Jaki ma dla ciebie kolor, zapach, fakturę? Myślę, że ile osób, tyle odpowiedzi na te pytania, ponieważ to uczucie, które występuje w różnorodnych kolorach i można odmieniać je przez wszystkie przypadki. Jest niejednoznaczna i nieprzewidywalna, a autorce Katarzynie Grocholi udało się idealnie nakreślić to w swojej najnowszej i niezwykłej książce Zjadacz czerni 8. Na pierwszy rzut oka to zbiór opowiadań, a jednak to powieść, w której każdy rozdział to inna historia, która tylko pozornie nie łączy się z kolejnymi, jest nawet napisana w charakterystycznym dla siebie i bohaterów stylu. Mogłoby się wydawać, że zostały tutaj umieszczone zupełnie przypadkowo, a jednak im głębiej się zastanowić i wniknąć w ich sens tym bardziej okazuje się, że wspólną składową jest barwna różnorodność miłości. Niektóre historie są w lepsze, inne gorsze, a może to tylko moje odczucia, okoliczności w jakich obecnie się znajduję i bagaż doświadczeń, który każdy z nas nosi? Pole do interpretacji j...

Stosik #29

Ostatnie dni upływają mi pod znakiem nauki do matury i wielu ciekawych książek. 1.Sarah Lark ,,Pieśń Maorysów". Czytałam kiedyś książkę tej autorki i była to niezwykła i magiczna saga. Nie mogłam oprzeć się kolejnej książce. 2. Maggie Stefvater ,,Ukojenie". Ostatni tom poprawnej trylogii. Szybko się ją czyta, ale nie przyspiesza bicia serca. Zobaczymy teraz. 3.Melissa Hawach ,,Oddajcie mi dzieci". Rzadko czytam książki z tej serii, ponieważ są niezwykle emocjonalne.  4.Joanne Harris ,,Blask Runów". Kompletnie mi nieznana książka. Czytaliście może?  5.Nora Roberts ,,Śmierć o tobie pamięta". Kusiliście, kusiliście, dałam się. Ciekawe jaka ta książka się okaże :) 6.Jodi Picoult ,,Jak z obrazka". Ostatnio była Diane Chamberlain, dziś postawiłam na panią Picoult. 7.John Marsden ,,Jutro 3". Robi się coraz ciekawiej 8.Simon Beckett ,,Zapisane w kościach" Kupiona w Kauflandzie za 5 złotych. 9.Marek Stelar ,,Rykoszet". Wygran...

Isana Krem do ciała z masłem shea i kakao

Dzisiaj zaprezentuję Wam kosmetyk, który zakupiłam z myślą o włosach. Olejowanie lubię, ale chciałam przekonać się jak to jest z kremowaniem. Dla niewtajemniczonych. Nakładamy na włosy krem lub balsam, w którym znajdziemy dużo odżywczych olejków, naturalnych składników. Trzymamy pod czepkiem. Niektóre dziewczyny stosują to nawet na całą noc, ja raczej po godzinie myję włosy. Jak wrażenia? O tym poniżej. Na początek pobawimy się ze składem Skład: Aqua, Glycerin, Glyceryl Stearate SE, Ethylexyl Stearate, Cocos Nucifera Oil, Butylene Glycol, Cetyl Alcohol, Butyrospermum Parkii Butter, Panthenol, Copernicia Cerifera Cera, Theobroma Cacao Butter, Sodium Cetearyl Sulfate, Parfum, Isopropyl Palmitate, Carbomer, Phenoxyethanol, Tocopheryl Acetate, Sodium Hydroxide, Ethylhexylglycerin, Tetrasodium Glutamate Diacetate, Benzyl Alcohol, Benzyl Benzoate, Coumarin. Na pierwszym miejscu oczywiście, woda, później gliceryna. Już na początku widzimy olejek kokosowy. Znakomite działanie natłuszc...